Encyklopedia

80 lat autobusów w Szczecinie - w pigułce

dodane przez jas59 ; zmodyfikowane przez jas59 

03.08.2011
Poprawa błędów jas59 
10.08.2008
Poprawa czeskich błędów w słowach jas59 
Początki komunikacji aglomeracji szczecińskiej sięgają końca XIX wieku i początku XX wieku, kiedy pan Pabst prywatny przedsiębiorca uruchomił pierwsze połączenie autobusowe z Głębokiego na ulicę Arkońską.

Linia ta nie istniała długo została zlikwidowana w 1906 roku. Powrót komunikacji autobusowej na ulice aglomeracji szczecińskiej następuje w grudniu 1927 roku. Zostaje uruchomione połączenie pomiędzy Lotniskiem a Dąbiem. Linia ta cieszyła się dużym powodzeniem i w związku z tym zaczęły powstawać następne linie. Autobusy były tego samego koloru co tramwaje. Tabor autobusowy stacjonował na Wyspie Jaskółczej, na której postawiono halę z warsztatami.
zdjęcie
Rzut na historyczny "Kraftomnibus"


W 1928 roku ulicami Szczecina przejechał pierwszy autobus, zakupiony i eksploatowany przez spółkę, która zarządzała już istniejącą trakcją tramwajową. Z założenia autobusy miały spełniać rolę pomocniczą w stosunku do tramwajów. Linie te były przedłużeniem linii tramwajowych do ówczesnych podmiejskich miejscowości, gdzie nie docierały tramwaje.

zdjęcie
Spojrzenie na dawną komunikację
Takimi liniami były linie autobusowe biegnące od końcowych przystanków tramwajowych jeżdżących na trasie do Dąbia, przez Dąbie do Klęskowa i Kijewa. Również do Podjuch, jak i z Gocławia do Polic, czy z Bramy Portowej do Dołuj, czy od końcowego przystanku znajdującego się na Wojska Polskiego do Tanowa.

Autobusy wykorzystywano również jako komunikację interwencyjną w jazdach w czasie szczytu przewozowego w trakcji tramwajowej. Wykorzystywano je również do przewozów turystycznych podmiejskich w sezonie letnim. Autobusy miały duże wzięcie wśród pasażerów, w związku z tym postanowiono zwiększyć flotę pojazdów o dalsze autobusy.
zdjęcie
Kraftomnibus, czyli dawna komunikacja prawie autobusowa


W roku 1929 uruchomiono linie na trasie Gocław – Police i oznakowano ją jako linie "P". Na otwarcie tej linii zaproszono oficjeli Szczecina i Polic. Autobus tej linii kursował z częstotliwością co 1,5 godziny. Jego trasa wynosiła około 11 kilometrów.

Po początkowym okresie rozkwitu trakcji autobusowej, a co za tym idzie wzroście przewiezionych pasażerów, w 1932 roku załamała się hossa przewozowa pasażerów jak i przejechanych kilometrów na istniejących liniach w stosunku do roku 1930 około 30%.

Zła koniunktura wstrzymała rozwój trakcji autobusowej. Po około dwóch latach nastąpił wzrost ilości przewiezionych pasażerów jak i przejechanych kilometrów, co pozwoliło na rozwijanie trakcji autobusowej (tworzenie nowych linii i zakup nowych autobusów).

Przed II wojną światową komunikacja autobusowa stanowiąca przedłużenie trakcji tramwajowej rozrosła się do prawie 63 kilometrów. W 1939 roku było 8 autobusów 40-osobowych o mocy silnika 70 KM każdy i jednego autobusu 20-osobowego o mocy silnika 40 KM.

Rozwój trakcji autobusowej miał spory wpływ na powiązanie miejscowości podmiejskich, a szczególnie Dąbia i jego okolic ze Szczecinem. Przewozy autobusami wzrosły z 12 w 1933 roku do 33 w 1939 roku na jednego mieszkańca miasta. W czasie działań wojennych (II wojna światowa) tabor komunikacji autobusowej uległ zmniejszeniu, co spowodowało likwidację wielu linii.

Koniec przedwojennej komunikacji autobusowej nastąpił w związku z silnymi nalotami bombowymi w roku 1944 na Szczecin, gdzie zostały obrócone w perzynę połączenia tramwajowe. Autobusy zostały skierowane do obsługi tras tramwajowych. Później posłużyły do ewakuacji mieszkańców miasta, jak i pracowników firmy przed nacierającą armią sowiecką. Prawdopodobnie było ich 24 sztuki - już nigdy nie wróciły do Szczecina.

zdjęcie
Zaraz po II wojnie światowej komunikacja autobusowa spełniała rolę uzupełniającą w stosunku do tramwajowej
Powstała w 1945 roku firma pn "Tramwaje i Autobusy Miasta Szczecina" nie tylko zajęła się odbudową zniszczonej trakcji tramwajowej, ale też odbudową od podstaw komunikacji autobusowej. Już w 1947 roku zarysowała się potrzeba uzupełniania komunikacji tramwajowej bardziej elastyczną komunikacją autobusową. Komunikacja autobusowa spełniała rolę uzupełniającą w stosunku do tramwajowej oraz interwencyjnego środka komunikacji w godzinach szczytowych dla komunikacji tramwajowej jak również w przypadkach np. jednorazowego przewozu na imprezy teatralne lub sportowe.

Pierwszą linie autobusową uruchomiono 4 kwietnia 1947 roku, kursowała na trasie Plac Kościuszki - Gumieńce (do kościoła). W tym samym roku uruchomiono dalsze linie z Gocławia do Polic (linie oznaczono jako ”B” i kursowała na 12 kilometrowej trasie. Na koniec 1947 roku zmieniono nazwę linii z „B” na „52”) i z alei Wojska Polskiego do Tanowa.

W 1948 roku uruchomiono linie do Dąbia, Żydowiec i Stołczyna. W tym czasie trasy i odległości linii autobusowych ulegały częstym zmianom. W 1948 roku było już ich 29 km linii autobusowych obsługiwanych przez 6 pojazdów, a w 1963 roku długość tras autobusowych wynosiła już 103,6 km i jeździło na nich 48 autobusów z 70, które posiadały na stanie zakłady komunikacyjne.

Kolejne lata, to szybki rozwój komunikacji autobusowej w związku z budową nowych osiedli mieszkaniowych i zwiększającą się ilością przewożonych pasażerów.

zdjęcie
Jeden z autobusów "Chausson"
W końcu 1957 roku uruchomiono linie pośpieszną nr "70" na trasie plac Żołnierza Polskiego – Police. Linia ta cieszyła się sporym zainteresowaniem pasażerów. Istniała do połowy lat 60 XX wieku. Jednocześnie przedłużono trasę istniejącej linii "52" do Szkoły /przez Rynek/.

W roku 1959 Wydział Autobusowy firmy znajdujący się dotychczas (od 1948 roku) przy ulicy Krzysztofa Kolumba przenosi się w całości do prowizorycznych baraków przy ulicy Klonowica w miejscu, gdzie znajdowało się MPO, później Rethmann a teraz Remondis.
zdjęcie
Autobus SL11


Baraki służyły jako garaże i warsztaty naprawcze. Była również stacja paliw umożliwiająca tankowanie autobusów. Do prowizorycznej zajezdni przychodzili kierowcy i konduktorzy obsługujący autobusy. W takich warunkach przeprowadzano również drobne naprawy. Do chwili oddania zaplecza technicznego na ulicy Klonowica, poważne naprawy autobusów dokonywano w dalszym ciągu na ulicy Kolumba.

zdjęcie
Najpopularniejszy "autobus" końcówki lat pięćdziesiątych XX wieku
Pomimo niekorzystnych warunków istniejących w zajezdni autobusowej przy ulicy Klonowica, MPK uruchomiło w 1957 roku nową działalność tj. przewozy taksówkowe 23 samochodami osobowymi marki Warszawa M-20. Przypadły one szczecinianom do gustu i w związku z tym musiano zakupić w latach 1957 - 1964 większą ilość samochodów w sumie było ich 123 sztuki. Przewozy pasażerów taksówkami MPK w Szczecinie zakończyła w roku 1965 ze względu na chroniczne braki części zamiennych. 36 taksówek nabyli ich dawni kierowcy, 10 sztuk skasowano, a pozostałe taksówki sprzedano lub przekazano innym firmom komunalnym.

Wypada również wspomnieć, że w 1959 roku uruchomiono przewozy 10 taksówkami bagażowymi, a w roku 1972 było ich już 76 sztuk. Postoje znajdowały się na ulicy Kaszubskiej – róg Ob. Stalingradu i na ulicy Śląskiej – róg placu Grunwaldzkiego.
zdjęcie
Tak się kiedyś jeździło


Pomimo zakupu większej ilości bagażówek nie były one w stanie zaspokoić wzrastającemu popytowi na te usługi wśród mieszkańców miasta jak i firm.
W latach 1950-1958 firma otrzymała nowe autobusy marki "Mavag" oraz "Star N52" później były dostawy autobusów "Chausson" a następnie zastąpiono je autobusami "Skoda i "San". Różnorodność taboru autobusowego powodowała trudności w dostawie części zamiennych i w organizacji pracy.
zdjęcie
Dumny liniowy pojazd lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych


W 1960 roku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wynajmowało autobusy na wycieczki. Zgłoszenia przyjmowano w siedzibie firmy przy ulicy Klonowica (Krzekowo, końcowy przystanek linii tramwajowej 5 i 7).

W ciągu czterech lat (od 1964) utworzono 4 linie autobusowe nowe oraz trzy linie "bis". Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne obsługiwało w tym okresie 4 linie pracownicze. W 1968 roku uruchomiono również połączenie mikrobusowe z Wyspą Pucką pozbawioną do tej pory połączenia z centrum miasta.

Ekspansja komunikacji autobusowej powodowała pewne perturbacje eksploatacyjne, głównie przez posiadanie różnorodnego taboru autobusowego użytkowanego prze komunikację szczecińską. Użytkowano stare autobusy wycofane z demobilu między innymi: Leyland, Büssing, Bedford jak również ciężarówki przygotowane do przewozu ludzi.

zdjęcie
W tamtych czasach także bywały wypadki
Autobusy "San" nie spełniały się w roli autobusu przystosowanego do komunikacji miejskiej miały również szereg usterek technicznych. Skłoniło to firmę do stopniowej ich kasacji.

W latach 1967 - 1968 firma zastępowała autobusy marki "San" i "Skoda - Karossa" autobusami marki "Jelcz" co pozwoliło w 56,8 % wymienić tabor autobusowy.
zdjęcie
Kultowe miejsce i kultowy autobus


Zmiany zachodzące w następnych latach w układzie linii autobusowych spowodowane zostały koniecznością przewozu osób na prawym brzegu Odry, spowodowanym wyłączeniem ruchu tramwajowego w ciągu ulicy Gdańskiej w związku z jej remontem, zwiększonych przewozów w kierunku stoczni a dzielnicami mieszkaniowymi oraz budową nowych osiedli mieszkaniowych, które znalazły się poza zasięgiem istniejącej sieci tramwajowej.

zdjęcie
Widok trochę inny niż dzisiaj
Z dniem 26 sierpnia 1965 roku wszystkie linie autobusowe z konieczności zostały wydłużone do śródmieścia ulica Wielka (Wyszyńskiego) lub ulicy Tkackiej, a które do tej pory kończyły swój bieg przy Basenie Kaszubskim (Górniczym). Remont Gdańskiej trwał aż do 1973 roku. Po remoncie na swoje stałe trasy wróciła tylko część linii autobusowych odjeżdżających z Baseny Górniczego (nowa pętla autobusowo – tramwajowa).

Po prawie dekadzie (1967) przekazano wybudowaną zajezdnię autobusową z prawdziwego zdarzenia wraz z Centralnymi Warsztatami naprawy taboru tramwajowego i biurowcem kosztem 83,5 miliona złotych. Decyzję o budowie podjęto w 1959 roku.
zdjęcie
W ubiegłym wieku czystość taboru była podstawą


Oddano ją do użytku w 1965 roku, ale ze względu na partackie wykonanie przez budującą firmę oraz wiele wad w dokumentacji, MPK musiała ponieść znaczne nakłady na zagospodarowanie warsztatów. Prace te przeciągnęły się przez cały rok 1966. W konsekwencji tych prac zajezdnia i Centralne Warsztaty stały się nowoczesnym obiektem. W Centralnych Warsztatach wykonywano remonty kapitalne tramwajów i autobusów jak i wytwarzano części zamienne dla nich.
zdjęcie
W hali naprawczej zajezdni Klonowica


Na początku lat 70 XX wieku rozpoczęto budowę potężnych Zakładów Chemicznych w oparciu o technologię na licencji francuskiej. Powstała więc konieczność uruchomienia nowych połączeń autobusowych z Polic do Szczecina i z powrotem.

Uruchomione w 1971 roku linie to:
* linia "71" kursująca na trasie Plac Hołdu Pruskiego – Jasienica,
* linia "65" kursująca na trasie Zakłady Chemiczne – Tanowo.

zdjęcie
Tradycyjny zestaw do najbardziej obciążonych linii
Nastąpiła też konieczność rozgraniczenia linii miejskich i podmiejskich. W związku z tym zmieniono numerację linii polickich zaczynających się na 100:
i tak linia "101" /dawna 71/, linia "102" /dawna 52/, linia "103" /dawna 53/. Pod koniec lat 70 XX wieku zaczęły kursować nowe linie na terenie Polic:
* linia "102bis" na trasie Police Rynek – Szkoła /w latach 80 XX wieku zmieniono numeracje na "109",
* linia "106" na trasie Police Rynek – Zakłady Chemiczne II. Linia "106" została zawieszona na początku lat 90 XX wieku a później przywrócono jej kursowanie na trasie Głębokie – Police Rynek.
zdjęcie
Historyczny widok na dzisiejsze SPA "Klonowica"


1974 - w sierpniu tego roku, rozpoczęto budowę przy ulicy Fabrycznej w Policach stacji obsługi autobusów z przeznaczeniem dla Komunikacji Miejskiej w Szczecinie. Wtedy też pojawiły się pierwsze ekipy budowlane. Generalnym wykonawcą było Nadodrzańskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego, a podwykonawcami - dwa duże szczecińskie przedsiębiorstwa „Instal" i „Elektromontaż" oraz POM Dobrzany.
zdjęcie
Widok na zajezdnię Klonowica


Autobusy z "Klonowica" jeździły po lewobrzeżu, prawobrzeżu oraz do Polic. Ponieważ dojazdy na prawobrzeże były bardzo kosztowne i nieopłacalne, w firmie podjęto decyzję o budowie zajezdni w Dąbiu, oddanej do użytku w 1978 roku.

zdjęcie
Gdzie te wszystkie osiedla?
Część taboru przekazano z "Klonowica" do "Dąbia". W związku z tym zmniejszył się obszar działania "Klonowica" o przekazane linie obsługujące prawobrzeże.

W marcu 1978 roku została oddana do użytku nowo wybudowana zajezdnia autobusowa Dąbie. Jest zapleczem technicznym dla 190 autobusów garażujących na jej terenie.
zdjęcie
Siedziba zajezdni Dąbie w 1978 roku


Umiejscowienie zajezdni autobusowej na terenie prawobrzeża miało na celu usprawnienie komunikacji oraz zmniejszenie kosztów dojazdów. Przewidywano, że koszt wybudowania zajezdni zwróci się w ciągu roku, właśnie z powodu wyeliminowania dojazdów. Obiekt ten jest zajezdnią o pełnym zakresie obsługowo – naprawczym.

zdjęcie
Widok na zajezdnię Dąbie w 1978 roku
W skład wybudowanego zespołu obiektów wchodzą: warsztaty ze stanowiskami obsługowo – naprawczymi, mycia podwozi i przeglądów OC, budynku myjni, magazynów, biurowca, w którym znajdowała się stołówka oraz przychodnia przyzakładowa. Jest również stacja paliw i magazyn gazów technicznych, place postojowe dla autobusów. Ogólna powierzchnia zajezdni wynosi 5,4 ha.
W kwietniu 1978 roku przyjęto na stan firmy dostawę 22 autobusów Jelcz PR – 110. Autobusy zostały skierowane na trasy lini 66 (Dąbie), 67, 75 i 76.

W styczniu i lutym 1979 roku atak zimy sparaliżował komunikację miejską. Silne opady śniegu i mróz zdezorganizowały wyjazdy autobusów na trasy. Autobusy ulegały poważnym awariom. Zamarzało paliwo i układy powietrzne. Najwięcej kłopotów sprawiały autobusy Jelcz – Berliet PR – 110U. Sytuację pogarszały trudności w zaopatrzeniu części zamiennych do taboru. Brak części zamiennych spowodował postawienie na kołki 41 autobusów, a w szczególności Jelcz/Berliet PR-110 i Autosan w bazach autobusowych. W związku z brakami części zamiennych podjęto decyzję o zwiększeniu regeneracji i produkcji nowych.
zdjęcie
Widok na "ogórkowy" plac postojowy


Z dniem 17 listopada 1980 roku zmieniono trasy autobusów na prawobrzeżu:
* linie "64" wydłużono o 3,3 km kierując ją od Dąbia Osiedle do pętli przy Zakładach Drobiarskich przez ul. Goleniowską i Kniewską. Zlikwidowano w związku z tym linie "64bis".
* 12 grudnia uruchomiono nową linię autobusową "74", która połączyła Osiedle Słoneczne przez Zdroje do Basenu Górniczego.

Chroniczny brak części zamiennych, opon i akumulatorów uniemożliwiał prawidłową pracę zajezdni, co skutkowało z konieczności stawianiem pojazdów na tzw. "kołki", pomimo regeneracji.

W latach 1967-1980 do zajezdni trafiał bardzo różnorodny tabor stąd wiele kłopotów z utrzymaniem taboru w gotowości eksploatacyjnej - brak części zamiennych.

Zastanawiano się nad uruchomieniem linii pośpiesznej ze Szczecina do Polic i w roku 1980 uruchomiono linie "P" na trasie Plac Lenina /dzisiejszy Plac Sprzymierzonych/ – Osiedle Chemik. Po jakimś czasie linia pośpieszna została przemianowana na linię zwykłą wraz ze zmiana trasy i oznaczoną ją jako linie "107".

W dniu 19 sierpnia 1980 roku ogłoszono w firmie strajk okupacyjny. Z rana nie wyjechały na trasy autobusy a po południu stanęły tramwaje. Strajkowały również załogi zajezdni. 30 sierpnia strajk został zakończony i w następnym dniu autobusy wyjechały na trasy.

zdjęcie
Szczyt w zajezdni Klonowica
W związku z pogłębiającymi się trudnościami w uzyskaniu ogumienia, akumulatorów oraz części zamiennych firma podjęła decyzję o wycofaniu z eksploatacji części taboru autobusowego z dniem 21 września. Z tego powodu zmniejszono częstotliwość kursowania linii "73" do 17 minut w godzinach szczytu i do 23 minut w godzinach pozaszczytowych.
zdjęcie
Warsztaty pełne, aż pękają w szwach...


W latach 1980 - 1983 w dalszym ciągu notowano braki ogumienia, akumulatorów i części zamiennych. Sytuację uratowały dostawy nowych autobusów marki "Ikarus". Poprawa nastąpiła dopiero w latach 1981 - 1984, gdzie zakupiono 102 wozy marki "Ikarus 280". Trwały również dostawy dla pozostałych zajezdni. W następnych latach zakupiono też autobusy marki Jelcz M11, Jelcz L11 i Ikarus 280.

W roku 1985 - po jedenastu latach budowy, kosztem prawie 350 mln zł, została oddana do eksploatacji zbudowana od podstaw nowa zajezdnia autobusowa w Policach. Inwestycja ta, najwyraźniej nie miała szczęścia - raz budowę wstrzymywano, to znowu rozpoczynano. Spowodowane to było, brakiem pieniędzy na tę inwestycję. Inwestycję finansował z budżetu Urząd Wojewódzki, przy wsparciu Zakładów Chemicznych „Police".
zdjęcie
Widok na zajezdnię Police w czasach czerwonych Jelczy


Policka zajezdnia zajmuje powierzchnię 39 tys. m kw. Przewidywano, że zajezdnia pomieści 130 autobusów. W chwili oddania było ich na terenie zajezdni 45, w tym na liniach kursowało 33, były to „Ikarusy" i "Berliety M-ll" (produkowane w kooperacji z Węgrami). W polickiej zajezdni wprowadzono nowy system. Kierowcy byli „przywiązani" do autobusów, na których jeździli. Nie wiem jak jest w tej chwili.

Oddanie nowo zbudowanej zajezdni autobusowej do eksploatacji umożliwiło znaczne poprawienie komunikacji autobusowej ze Szczecinem i na terenie samych Polic. Również w ten sposób zlikwidowano dojazdy do i z Polic, co było nie bez znaczenia dla sytuacji finansowej firmy.

W zajezdni autobusowej Police garażowały autobusy: Jelcz Berliet PR-110U jak również Ikarusy 280. Po pewnym czasie autobusy Berliet zastąpiono autobusami Jelcz M-11.
zdjęcie
Jelcz M11 - jedna z byłych podpór naszej komunikacji
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią


W latach 1986 - 1996 - na początku nastąpiła dostawa 17 autobusów Jelcz M11 i Ikarusy 280.26. W następnych latach też dostarczano nowy tabor. Później panowała stagnacja, jak w całej komunikacji.

19 stycznia 1989 roku została uruchomiona nowa linia autobusowa o nr "78", która łączyła Osiedle Bukowe ze Stocznią Remontową "Gryfia". Uruchomienie linii pozwoliło na odciążenie przepełnionych linii "65" i "71". Linia jeździła tylko w dni powszednie.

Na linii "52" wprowadzono letni rozkład jazdy. Linia jeździła w soboty, niedziele i święta z częstotliwością co 14 minut a w dni powszednie co 21 minut.
* 18 października oddano do użytku pętlę na Osiedlu Bukowym przy ul. Kolorowych Domów. Dotychczas autobusy kończyły bieg przy ul. Chłopskiej / przy Kościele /.
* 3 listopada wydłużono do Osiedla Bukowego linie "77" jeżdżącą do Załomia przez Dąbie.

W lipcu tego roku wprowadzono na trasy autobusy Jelcz L11.

Z dniem 30 kwietnia 1991 roku ulega likwidacji WPKM. Na bazie likwidowanej firmy 1 sierpnia powstaje MZK, w strukturach której znajdują się zajezdnie Dąbie, Klonowica i Police. W tym samym roku MZK i firma "Autocomp" prowadziły testy na linii "A" z nowymi kasownikami i kartą magnetyczną zastępująca papierowy bilet. Z powodu braku pieniędzy zaprzestano testów.

W okresie od lipca 1991 do kwietnia 1992 roku wybudowana została dyspozytornia autobusowa na Klonowica. Generalnym wykonawcą robót było Szczecińskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego "ESPEBEPE" S.A. Jest to budynek dwukondygnacyjny, częściowo podpiwniczony, wykonany w technologii tradycyjnej (cegły i bloczki betonowe, stropy prefabrykowane). Budynek o powierzchni 712 m2, w którym znajdują się pomieszczenia, takie jak : dyspozytornia, administracja, socjalne, magazynowe i węzeł cieplny.

W 1992 roku montowano w autobusach elektroniczne kasowniki KRG - 1, zastępując 20 letnie "Kraki" i "dziurkacze".

1 kwietnia 1993 roku po restrukturyzacji w MZK utworzono samodzielne bazy autobusowe przekształcone na bazie dotychczasowych zajezdni Dąbie, Klonowica i Police. Bazy poza wykonywaniem usług przewozowych, zapewniały obsługę i remonty swojego taboru.

Uruchomiono linię nr 66 (Osiedle Bukowe - Osiedle Słoneczne – ulica Struga - Zdroje - Żydowce) z częstotliwością kursowania autobusów co 30 min. w szczycie i co 60 min. po szczycie,

Brak komunikacji w ciągu alei Wojska Polskiego - linię "E" (Osiedle Bukowe - plac Rodła) od Bramy Portowej zmieniono trasę do placu Sprzymierzonych.

W październiku 1993 roku zawarto umowę pomiędzy MZK Szczecin a Zakładem Mechaniki Pojazdowej "R&G" oraz PZI "TARAN" z Mielca na dostawę i montaż 128 autokomputerów SRG 2000 D w autobusach zajezdni Dąbie oraz systemu "Municom", a w pół roku później taką samą ilość autokomputerów zainstalowano w autobusach zajezdni Klonowica.

W okresie 11 - 24 stycznia 1993 roku testowano autobusy węgierskiej firmy Ikarus z rodziny "400". Producent oddając autobusy do testowania pragnął uzyskać jak największą ilość informacji o zaletach i wadach tych pojazdów.

W 1994 roku zakupiono kolejne 16 pojazdów - tym razem były to Jelcze 120M. Pod koniec roku przyjechały na "Klonowica" pierwsze 19 z 40 autobusów Volvo B10MA, które wyjechały na trasy 1 lutego 1995 roku, a następne autobusy skierowano do eksploatacji po opłaceniu cła w Urzędzie Celnym. Opóźnienie związane było z brakiem pieniędzy na pokrycie cła.

Na początku 1997 roku w związku z przekształceniami w MZK Szczecin wyodrębniono ze struktur MZK zajezdnie autobusową Police. Na jej bazie powołano spółkę autobusową pod nazwą "Szczecińsko – Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne" z siedzibą w Policach przy ul. Fabrycznej z połową udziałów każdej z gmin.

Funkcję jednoosobowego szefa objął wówczas Kazimierz Trzciński. Zmiany własnościowe przyniosły ogromne korzyści. Zreformowano wówczas cały system zarządzania spółką. Zmieniono również barwy firmy z kremowo – czerwonych na zielono – żółte.

Na przełomie XX i XXI wieku zaistniała konieczność wymiany /częściowej/ w ramach posiadanych środków finansowych parku autobusowego. Zakupiono dla potrzeb spółki Police:
* autobusy przegubowe 7 szt,
* autobusy trzyosiowe 5 szt,
* autobusy solówki 9 szt.

Wszystkie autobusy są jednej marki tj. "MAN" - przegubowe niskopodłogowe. Kursują one na różnych liniach.

Wraz z wymianą taboru autobusowego wymieniono również autokomputery SRG – 2000D na autokomputery SRG – 3000. Autokomputer panelowy SRG – 3000P jest panelem sterującym, wyposażonym w klawiaturę i wyświetlacz, procesor sterujący, pamięć danych oraza interfejsy transmisji danych. Moduł podstawowy steruje systemami informacji pasażerskiej, oraz kasownikami.

Rozbudowany o kolejne moduły może również dokonywać pomiarów obciążenia pojazdu, prędkości (np.: czarna skrzynka), parametrów technicznych silnika, rejestracji zdarzeń (otwarcia drzwi, użycia hamulców itp.) w postaci raportu przekazywanego na bieżąco drogą radiową lub inną metodą na koniec dnia (szybka transmisja podczerwieni). Autokomputer wyposażony jest w duży podświetlany wyświetlacz ciekłokrystaliczny oraz membranową hermetyczną klawiaturę.
Lata 1998 – 2008 charakteryzowały się sporym finansowym wysiłkiem spółki. Zaczęto przystosowywać zajezdnie do wymogów 21 wieku. Remontowano i unowocześniano zaplecze techniczne w związku z zakupami nowego taboru. Unowocześniono budynek administracji, aby poprawić warunki pracy zatrudnionym.

Zakupiono w przetargach autobusy marki MAN - różne typy:
NL222 - 6 sztuk (1999-2000), NG312 - 6 sztuk (1998-1999), NL223 - 6 sztuk (2000-2003), NL283 - 2 sztuki (2004), NL313-15 - 5 sztuk (2002, NG313 - 6 sztuk (2001-2004), SG313 Lion's Classic G - 4 sztuki (2006).

W związku z marną sytuacją finansową, spółka zdecydowała się na zakupy autobusów używanych marki "MAN". Zakupiono 14 pojazdów różnych typów takich jak: NG262 i NG312, NL222, NL262 oraz NL313.

Spółka obsługuje linie: 101, 102, 103, 106, 107, 109, 100 i 111, linię 63 (wspólnie ze SPA Klonowica), pospieszną linię F i linie nocne 524 i 526.

Autobusy spółki jeżdżą na liniach pracowniczych Zakładów Chemicznych Police, jak również Samorządowej i Działkowej organizowanych przez Gminę Police.

Autobusy wykonują również regularne przewozy międzynarodowe na trasie Police - Löcknitz i z powrotem oraz turystyczne na terenie całej Europy. Spółka również służy powierzchnią reklamową na swoich pojazdach.

Na terenie polickiej zajezdni znajduje się również Stacja Kontroli Pojazdów, która wykonuje wszelkie badania techniczne pojazdów. Jest również myjnia dla wszystkich typów pojazdów. SPPK jako pierwsza firma komunikacji miejskiej regionu szczecińskiego w 2004 roku otrzymała certyfikat "Systemu Zarządzania Jakością" obejmujący: transport zbiorowy komunikacji miejskiej, przewozy turystyczne na terenie Polski i Europy oraz usługi diagnostyczne w Stacji Kontroli Pojazdów.

Szefem polickiej spółki od stycznia 2003 roku do 1 sierpnia 2008 był pan Andrzej Markowski.

Zmieniła się w tych latach struktura własnościowa spółki. Police posiadają w tej chwili 70% udziałów, a Szczecin 30%.

Z dniem 1 sierpnia 2008 roku został ponownie powołany na stanowisko prezesa spółki pan Kazimierz Trzciński w związku z odwołaniem dotychczasowego prezesa pana Andrzeja Markowskiego. Powodem odwołania dotychczasowego szefa firmy był konflikt z załogą, która została pozbawiona premii, dodatków stażowych. Firma ma kłopoty finansowe.

W grudniu 1997 roku związki zawodowe MZK dostały do zaopiniowania projekt uchwały dotyczący utworzenia jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością "Gminy Szczecin o nazwie Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe "Dąbie" Spółka z o.o.".

Oprócz majątku dotychczasowego Bazy Autobusowej Dąbie, spółka miała otrzymać aport rzeczowy o wartości 12.600.000,- zł w postaci nowego taboru autobusowego zakupionego przez Gminę ze środków przeznaczonych na ten cel w budżecie Miasta na 1998 roku lub w postaci wkładu pieniężnego, o tej samej wartości, przeznaczonego na zakup taboru autobusowego. Projekt uchwały miał być kolejnym etapem przed definitywną restrukturyzacją MZK.

W styczniu rozpoczęto eksploatację 11 nowych autobusów Jelcz 120MM/1 i nastąpiła dostawa autobusów Autosan H6, które w 1998 roku przekazano zajezdni Klonowica.

1997 - w styczniu zakupiono 4 autobusy Autosan H6 z przeznaczeniem dla zajezdni Klonowica.

W 1998 roku dostarczono do zajezdni Dąbie - 40 autobusów Volvo. W ramach podpisanego kontraktu na dostawę autobusów przegubowych firma VOLVO BUS POLAND Sp. z o.o. zobowiązała się do wykonania przebudowy stacji diagnostycznej, a także wyposażenia bazy w narzędzia niezbędne do wykonywania pełnych przeglądów autobusów. Dodatkowo wspólnie zorganizowano szkolenie pracowników zaplecza i kierowców.

1 listopada 1999 powstały Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe "Klonowica i Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe "Dąbie" " sp. z o.o. wydzielone ze struktur MZK, które działają na zasadzie prawa handlowego.

Grudzień 2002 roku – dla Dąbia i Klonowica dostawa nowych autobusów MAN NL223 dla każdej zajezdni po 5 szt.

24 lutego 2003 roku została uruchomiona nowa linia pośpieszna "G". Linia jeździ na trasie Wielgowo (porzednio Zdunowo) – Plac Rodła zatrzymując się na przystankach : – Zdunowo Szpital – Unikon – Płonia F-ka Domów – Zwierzyniecka – Wiosenna – Zdroje Krzyżówka – B.Górniczy – Wyszyńskiego – Niepodległości i z powrotem.

Od marca 2004 w autobusach obsługiwanych przez Klonowica testowano automaty do sprzedaży biletów komunikacji miejskiej. Jeden z automatów był zainstalowany w autobusie o nr bocznym 569. Autobus ten w dni powszednie obsługiwał linie "68" (Pl. Rodła - Kormoranów) natomiast w dni wolne od pracy linie "57" (Kołłątaja - Warszewo). Automaty były również testowane w autobusach linii "51", gdzie zakończyły testy tego urządzenia w pojazdach komunikacji miejskiej. Automaty testowano przez okres siedmiu miesięcy.

Październik 2004 - dostawa dwóch autobusów MAN NL283.

W styczniu 2005 roku w zajezdni Dąbie – skierowano do eksploatacji, zakupione po raz pierwszy w Szczecinie autobusy Solaris Urbino 12,
* 16 sierpnia - nastąpiła dostawa czterech używanych autobusów MAN NL202/262 z Berlina.
Od 7 marca 2005 roku została uruchomiona linia nr "70 obsługiwana przez zajezdnie Klonowica", która jeździ na trasie Dworzec Główny - Urząd Miejski i z powrotem. Linia poprzednio jeździła od 8 listopada 2004 do końca lutego 2005 roku. Na kilka dni zawieszono jej kursowanie. Natomiast 1 sierpnia nastąpiła dostawa 5 używanych autobusów MAN NL202/262, a 22 grudnia pięciu autobusów Volvo B10L-SN12, jeżdżących wcześniej Berlinie. Autobusy miały ex-berlińskie nr 1155, 1157, 1159, 1161 i 1164. W Szczecinie otrzymały numery boczne 1706, 1707, 1708, 1709 i 1710.

Po nowym roku, 14 stycznia 2006 trafiły do Szczecina następne autobusy tej samej marki. Otrzymały kolejne numery boczne tj. 1711, 1712, 1713. Trudna sytuacja finansowa przewoźnika wymusza na nim sprowadzanie używanych autobusów, i w związku z tym pasażerowie zyskują na komforcie jazdy.

W dniu 30 września 2006 roku dotarło z Norymbergii 6 z 7 przegubowych autobusów MAN typu NG272. Siódmy pojazd trafił później. Każdy z autobusów ma po 3 drzwi otwierane do środka. Wyprodukowane zostały w roku 1992. Autobusom tym nadano następujące numery taborowe tj. 1250 - (n)605, 1251 - (n)608, 1252 - (n)614, 1253 - (n)615, 1254 - (n)616, 1255 - (n)617, 1256 - (n)618.

W autobusach obsługiwanych przez spółkę rozwieszono informację o zatrudnieniu lub współpracy osób, które mają uprawnienia do prowadzenia autobusów. Znane są trudności z brakiem kierowców. Spowodowane jest to wyjazdem ludzi mających uprawnienia do prowadzenia autobusów za granicę, gdzie za pracę dostają 4 lub 5 razy większe zarobki niż mogą zaproponować nasze przedsiębiorstwa i spółki komunikacyjne.

2006 - 24 stycznia dostarczono do Dąbia dziewięć autobusów MAN NG272, jeżdżących wcześniej w Berlinie, Poczdamie, Magdeburgu i Cottbus.
* 31 sierpnia - dostawa czterech z pięciu używanych, dwudrzwiowych pojazdów MAN NL202 z Brunszwiku.
* 5 października - dostawa 7 używanych MAN-ów NL202 (ex Dortmunder Stadtwerke AG). Swoistą nowością w szczecińsko-polickiej komunikacji miejskiej jest pojawienie się odskokowo - wychylnych drzwi w autobusach.
2007 - 23 stycznia przyjechały również do Dąbia trzy używane MAN-y NG272. Autobusy te jeździły w Dortmundzie.
zdjęcie
Mimo że nie historyczny, także za chwilę będzie lśnił
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią


* 13 kwietnia - przyjazd czterech używanych MAN-ów NG272. Pojazdy te dotarły w barwach charakterystycznych dla KEVAG Koblenz, VAG Nürnberg oraz ASEAG Aachen.
* zajezdnia wycofała z eksploatacji jedynego znajdującego się na stanie Jelcza L11 - 399.
* 1 października linie C i C bis zostają połączone w jedną linię, kursy linii C bis zostały włączone do rozkładu jazdy linii C.
* z dniem 3 grudnia zlikwidowana zostaje brygada 2 linii 61 Bis, linia szkolna 77 Bis, oraz brygada 6 linii D w związku z brakami kierowców na zajezdni.

9 lutego 2007 roku w godzinach popołudniowych przyjechały na plac postojowy zajezdni Klonowica 2 autobusy MAN NL202 z niemieckiego miasta Leverkusen. Na burtach miały numery taborowe ex 71 i 139. Wyprodukowano je w 1994 roku.
18 - 19 kwietnia trwały prace przy montażu dwu autokomputerów SRG 3000 wraz z kasami do sprzedaży biletów na pokładach autobusów marki Ikarus o nr bocznych 1098 i 1298.

4 czerwca zaprezentowano na płycie postojowej Klonowica nowy - używany dwudrzwiowy autobus marki MAN NL202, któremu nadano nr 1801. Jest on koloru białego. Rok produkcji prawdopodobnie 1998. Przyjechał z Berlina, a poprzednio prawdopodobnie jeździł w Oberhausen. Jest pojazdem niskopodłogowym do przewozu osób niepełnosprawnych.

28 sierpnia przyjechał do zajezdni Klonowica używany autobus marki MAN NL 202. Kraj pochodzenia Niemcy, firma GmbH & Co KG z Hagen. Jest autobusem dwurzwiowym w kolorze białym o przebiegu 645 tysięcy kilometrów. Wyprodukowano go w 1998 roku. W Hagen miał nr boczny 217 i rejestracyjny HA-HM-26, a w Szczecinie dostanie 1802.

Na stanie zajezdni Klonowica znajdują się następujące typy autobusów, stan na marzec 2008 roku:
Volvo B10L - 8 szt, MAN NL-223 - 5 szt, MAN NL-283 - 2 szt, MAN NL-202 - 9 szt, Volvo B10M - 40 szt, Ikarus 280 - 6 szt, Man NG-272 - 7 szt, Jelcz 120MM/1 - 14 szt, Autosan H6 - 6 szt. Razem na stanie zajezdni 97 pojazdów, średnia wieku 12 lat.

Wg stanu na rok 2008 (kwiecień) zajezdnia Dąbie posiada na swoim stanie następujące typy autobusów:
MAN NL 223 - 5 szt, VOLVO B10MA - 40 szt, JELCZ 120MM/1 - 1 szt, JELCZ M121M - 1 szt, JELCZ M11 - 3, JELCZ L 11 (wycofany), IKARUS 280 - 5 szt, Solaris Urbino 12 - 6 szt, MAN NL202/262 - 19 szt (A10), MAN Ng272 - 17 szt (A11). Łącznie stan posiadania zajezdni, to 97 autobusów.

Stan taboru w zajezdniach jest niezadowalający, sprowadzane używki z zagranicy są w coraz gorszym stanie technicznym, nie wspominając też o autobusach Volvo B10MA zakupionych w 1994 roku. Wspomina się o zakupach nowych autobusów przegubowych, co ma być efektem obowiązującej od czerwca 2007 roku wyższej stawki za wozokilometr i podniesienia przez miasto udziałów spółki autobusowej.

Efektem wyższej stawki i dofinansowania zajezdni Klonowica i Dąbie jest zakup 4 nowych niskopodłogowych autobusów Solaris Urbino 18. Autobusy są wyposażone w autokomputery SRG 3000 wraz z kasami fiskalnymi do sprzedaży biletów firmy R&G. Oprogramowanie sterujące informacją pasażerską do tablic i kasowniki firmy "Pixel" z Bydgoszczy. Pojazdy mają również na pokładzie monitoring. Autobusy mają numery boczne 1850 - 1853. Numery rejestracyjne tych pojazdów to: ZS 4872M - 1850, ZS 4873M - 1851, ZS 4874M - 1852, ZS 4875M - 1853.
zdjęcie
Wiele typów się przewinęło, ten jak na razie jest najnowszy
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią


31 lipca, w postępowaniu przetargowym wybrano ofertę firmy – Millennium Leasing Sp. z o.o., ul. Żaryna 2A, 02-593 Warszawa na dostawę 10 sztuk nowych autobusów niskopodłogowych w formie leasingu finansowego. Prawdopodobnie mają to być autobusy 5 szt. przegubowe i 5 szt. solówki.

Również zajezdnia Dąbie czyni starania o zakup nowych niskopodłogowych autobusów, które mają pojawić się w roku 2009.

Z konieczności w powyższym opracowaniu tego hasła encyklopedycznego podałem najważniejsze informacje (moim zdaniem) na temat rozwoju komunikacji autobusowej miejskiej w Szczecinie (pomijając komunikację autobusową związaną z PKS -em). Jak każdy wie, jest to temat rzeka.

Na przestrzeni prawie 130 letniej historii komunikacji miejskiej w Szczecinie – 80 lat, to piękny wiek rozwoju i recesji w trakcji autobusowej. Rozwój od dorożek, poprzez omnibusy do autobusów z silnikami benzynowymi.

Naloty na Szczecin w czasie działań wojennych (II Wojna Światowa) unicestwiły komunikację autobusową, dopiero po dwu latach po zakończeniu wojny udało się nie bez trudności uruchomić trakcję autobusową, która znów jak przed wojną dowoziła pasażerów z przedmieść do linii tramwajowych.

Tak naprawdę w latach 60 XX wieku tabor autobusowy zawitał na stałe i wrósł w pejzaż miasta. Nastąpił rozkwit komunikacji autobusowej. Dzisiaj już nikt nie wyobraża sobie sprawnie działającej komunikacji bez autobusu. Autobus jest wręcz niezbędny do pokonywania dużych odległości w mieście.

Zmienił się również w tym okresie tabor od autobusów jeżdżących przed wojną, poprzez odbudowę zniszczonych resztek taboru po wojnie, poprzez dostawę węgierskich autobusów MAVAG i polskiej produkcji STAR N52, poprzez Sany (różne typy), Jelcze (Mex272, PR100, PR110, M11), Autosany, Ikarusy 280, aż po niskopodłogowe MANY i SOLARISY.

Mam nadzieję, że to nie koniec rozwoju komunikacji autobusowej, i że w ciągu następnych lat będzie można dodać następne kilkanaście pięknych kart rozwoju w historii komunikacji autobusowej aglomeracji szczecińskiej.

Na podstawie materiałów z kronik WPKM z lat 1978 – 1989 prowadzonych przez p. Stefanię Wieland, materiałów znajdujących się w archiwach MZK, ZKM Szczecin, biuletynach informacyjnych wydawanych przez MZK i ZKM, informacji znajdujących się na stronach internetowych: SPA "Dąbie", SPA "Klonowica", "SPPK", "KOMIS", opracowań "Przeglądu Zachodniopomorskiego nr 6/1964 - Komunikacja Miejska w Szczecinie w latach 1945 - 1965", oraz informacji zawartych w książce pn "50 Jahre Stettiner Strassenbahn 1879 - 1929", jak i własnych opracował Janusz Światowy