Encyklopedia

Jelcz PR110

dodane przez mamol; zmodyfikowane przez LLUZNIAK

07.01.2007
Dodana historia i geneza autobusu. (użytkownik usunięty)
05.10.2006
Załączono zdjęcia egzemplarza pochodzącego ze Stargardu Szczecińskiego. konjo 
W 1972 rząd PRL zdecydował, o konieczności rozwoju przemysłu motoryzacyjnego, w tym o konieczności rozpoczęcia produkcji nowego autobusu o długości 11 - 12m. Z powodu braku opracowań własnych, rozpoczęto poszukiwania rozwiązań technicznych za granicą. Zaczęto od RWPG, ale niestety ani czeska Karosa S-11 (zła jakość i wysoką awaryjność), ani węgierski Ikarus (niedopracowany, awaryjny i bez zgody Węgrów na podzial produkcji) nie spełniały oczekiwań. Z konieczności rozpoczęto poszukiwania wśród producentów zachodnich. Wybór musiał nastąpić między Fiatem, Hino, Deutz'em, Leylandem, Pegaso i Berlietem. Pierwszą turę przeszły Leyland, Hino, Deutz i Berliet. Żadna z firm poza podupadającym Berlietem nie zgadzała się w pełni na polskie warunki (stosowanie licencyjnego silnika SW680, licencyjej skrzyni biegów ZF, odpowiedniego udziału polskich części). Ostatecznie, prawdopodobnie z tego względu by ratować zarządzaną przez francuskich komunistów firmę wybrano Berlieta i nakazano w modelu PR100 dokonać zmian. Francuzi niestety zgodzili się na nie, przez co autobus został wydłużony, oraz dodano mu trzecie drzwi.

Autobus Jelcz-Berliet PR110 swego czasu był nowoczesną konstrukcją spełniająca wymogi stawiane przez stronę zamawiającą (rząd polski) w podpisanym z firmą Berliet kontrakcie. Długość autobusu zgodnie z umową wynosiła 11,96 m, a więc był to autobus zaliczany do klasy 12 metrów. Przewidziany był do przewozu 110 pasażerów, z czego większości na miejscach stojących, albowiem siedzisk starczało jedynie dla 35 osób. Umieszczenie silnika polskiej produkcji (również na licencji) typu WSK-Leyland SW 680/56 w tylnej części pojazdu pozwało na maksymalne wykorzystanie przestrzeni wewnętrznej oraz obniżenie podłogi. Jednostka napędowa umieszczona była leżąco pod podłogą i charakteryzowała się mocą 185 KM przy 2.200 obrotach na minutę. Pozwalało to na osiągnięcie prędkość maksymalnej rzędu 67 km/godz. Skrzynia biegów była niestety typu mechanicznego o 4 biegach do przodu i jednym wstecznym. Mechanizm kierowniczy posiadał wspomaganie hydrauliczne. Autobus miał dwuobwodowy, pneumatyczny system hamulcowy, a oprócz tego wyposażony był również w hamulec pomocniczy na tylne koła. Skuteczna wentylacja zapewniona była przez otwierane okna oraz klapy dachowe, a także nawiewki przednie.

zdjęcie
Jelczyk ze Stargardu dojechał o własnych siłach do Szczecina
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Nadwozie było określane jako konstrukcja o dużej wytrzymałości ze sztywnym szkieletem spawanym z rur stalowych. Podkreślano też szczególnie dużą powierzchnię szyb bocznych, co doświetlało wnętrze autobusu oraz pozwalało nawet wysokim pasażerom na stosunkowo dobrą obserwację mijanych okolic. Autobus wyposażono w siedzenia obite dermą, która była wprawdzie bardzo łatwa w utrzymaniu czystości, ale za to niezbyt przyjemna w kontakcie dla pasażera. Oprócz tego była bardzo podatna na malunki, podrapania, czy wręcz pocięcia.

zdjęcie
Jelcz PR110 przed wjazdem do nowego domu
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Był to autobus trójdrzwiowy, wysokopodłogowy o dwóch obniżonych wejściach (przednie i środkowe miały wznios podłogi od podłoża równy 660 mm, tylne natomiast 960 mm). Drzwi miały szerokość 1200 mm, co pozwalało na dwustrumieniową komunikację. Producent podawał, iż jest to pojazd nowoczesny i ekonomiczny, zapewniający jednocześnie dużą wygodę i bezpieczeństwo pasażerom oraz wysoką zdolność przewozową a przede wszystkim niskie koszty eksploatacji. Pojemność autobusu wynosząca 110 osób (w tym jedna osoba to kierowca) dawała wynik przewyższający aż o 38% pojemność Jelcza Mex272. Niestety, w polskich warunkach i to było za mało, przez co autobusy jeździły przepełnione, a tym samym i przeciążone. Wpływało to na znaczne skrócenie planowego okresu eksploatacji określanego na minimum dziesięć lat, przy przebiegu 1,7 mln km, oraz przy jednej naprawie głównej.

zdjęcie
Jelcz PR110 - wnętrze
Producent zapewniał, iż w autobusie tym wzmocniono niektóre węzły konstrukcyjne (w stosunku do francuskiej wersji dwudrzwiowej), a także kratownicę i ściany boczne. Przewidziano też możliwość przekraczania norm obciążenia autobusu w godzinach szczytu, co było o tyle łatwiejsze, że autobus miał wiele miejsc przeznaczonych dla pasażerów podróżujących na stojąco. Producent zapewniał również, że ten nowy autobus jest odporny na wszelkie trudy jazdy po mieście. Niestety, tego założenia nie udało się spełnić i trwałość tych autobusów okazała się niewystarczająca. Przede wszystkim pękały ramy i zbyt szybko zużywał się układ napędowy. Dla przykładu, pierwsze dwa autobusy z pierwszej szczecińskiej dostawy w sierpiniu 1977 roku zostały skasowane już w 1980 roku, dwa następne w 1981 i tylko jeden (początkowy numer boczny: 318) skasowano w 1986 roku, czyli po przewidzianych przez producenta 10 latach. W pierwszym okresie eksploatacji nowe autobusy kierowano na najbardziej obciążone linie takie jak 75, 76, czy też 101.
A. Rummel - Polskie konstrukcje i licencje motoryzacyjne w latach 1922 - 1980

opracowanie: Marek Molewicz
Dane techniczne:
długość: 11,96 m
szerokość: 2,5 m
wysokość: 3,04 m
masa własna: 9,8 t
ilość osi: 2
silnik: WSK-Leyland SW 680/56
moc silnika: 185 KM
skrzynia biegów: FPS S4-95
miejsc ogółem/siedzących: 110/35
lata produkcji: 1972-1975
Producent:
Jelcz
Model:
PR110
Liczba i układ drzwi:
3 (2-2-2)
Długość:
11 960 mm
Szerokość:
2 500 mm
Wysokość:
3 040 mm
Liczba osi:
2
Masa własna:
9 800 kg
Masa całkowita:
brak danych
Wysokość podłogi na zwisie przednim:
642 mm
Wysokość podłogi na zwisie tylnym:
957 mm
Silnik:
WSK-Leyland SW 680/56
Układ silnika:
rzędowy, poziomy, 6 cylindrów, 11,10 dm3
Moc silnika:
136 kW / 185 KM
Skrzynia biegów:
FPS S4-95
Liczba miejsc siedzących:
35
Liczba miejsc ogółem:
110
Liczba zakupiona/w eksploatacji:
?/0
Zobacz też: Jelcz 120MJelcz L11Jelcz M11Berliet PR100