Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Autobusy mają jeździć

Maciej Janiak, Głos Szczeciński,

dodane przez MQ

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego unieważnił kolejny przetarg na wyłonienie firm, które miały przez 10 lat wozić pasażerów. Powód po raz kolejny jest ten sam: miasta nie stać na ceny przewoźników. Firma z Polic zapowiada protest.
- Komisja przetargowa podjęła decyzję o unieważnieniu całości postępowania - mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. - Jest to zgodne z ustawą o zamówieniach publicznych, bo ceny oferentów przekroczyły kwoty przeznaczone na finansowanie komunikacji autobusowej przez 10 lat.

ZDiTM przekonuje, że "ciągłość funkcjonowania komunikacji jest zapewniona". W jaki sposób? Tego się nie dowiedzieliśmy.

- Autobusy będą jeździły zgodnie z rozkładami - ucięła Marta Kwiecień - Zwierzyńska.

Rozgoryczenia decyzją ZDiTM nie ukrywa prezes Szczecińsko-Polickiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

- Moim zdaniem nie ma podstaw do unieważnienia w trzeciej grupie linii, na którą złożyliśmy ofertę - mówi Andrzej Markowski, szef SPPK. - Żaden z warunków specyfikacji nie został w mojej ofercie złamany. Doszło do paradoksalnej sytuacji, w której częściowy udziałowiec działa na szkodę własnego podmiotu.

Szef SPPK tłumaczy, że nie ma szans na odnowę taboru, bo żaden bank nie udzieli mu kredytu. Jak przyszłość widzi szef przedsiębiorstwa, w którym miasto ma niecałe 31 proc. udziałów?

- Ufam, że jednak umowę ZDiTM ze mną podpisze. Jeżeli nie, to złożę protest, najpierw u zamawiającego, a jeżeli po 5 dniach będę miał odpowiedź negatywną lub będzie brak odpowiedzi, to złożę protest do Urzędu Zamówień Publicznych - zapowiada Markowski. - Wierzę, że wygram.

To trzeci przetarg, który zakończył się fiaskiem. W rozmowie z "Głosem" Andrzej Grabiec, wiceprezydent odpowiedzialny m. in. za komunikacje miejską zapowiadał taki finał postępowania. Deklarował, że autobusy wyjadą i mówił, że w takiej sytuacji ZDiTM będzie musiał uzyskać zgodę Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych na przystąpienie do negocjacji z przewoźnikami.

źródło: Głos Szczeciński

5 komentarzy