Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Chcą ustalić ceny

mago, Głos Szczeciński,

dodane przez MQ; zmodyfikowane

Autobusy miejskie, jeżeli wyjadą 1 stycznia na ulice Szczecina, to będą jeździły na podstawie umów z tzw. wolnej ręki. Za trzy miesiące powinien być rozstrzygnięty kolejny przetarg.
Jeszcze 8 grudnia ZDiTM informował, że nie zamierza wystąpić do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wyrażenie zgody na przetarg z wolnej ręki. Zakładał, że jeżeli kolejny przetarg na na komunikację autobusową zakończy się fiaskiem, będzie starał się o zgodę na negocjacje z przewoźnikami. Procedurę w końcu unieważniono, tłumacząc decyzję po raz kolejny brakiem pieniędzy na ceny, które proponowały firmy autobusowe. Miasto natomiast zdanie zmieniło, o zgodę na "wolną rękę" wystąpiło i... otrzymało ją.

Miasto ma trzy miesiące na przygotowanie, rozpisanie i pomyślne zakończenie przetargu na obsługę miejskiej komunikacji autobusowej. Przypomnijmy, że będzie to czwarty z kolei przetarg. Poprzednie się nie udały.

Zdaniem wiceprezydenta Andrzeja Grabca przetarg powinien być ogłoszony do końca stycznia.

- Zastanawiam się, co zrobić, by kolejny przetarg, jeżeli nie w całości to choć w części, udało się rozstrzygnąć - przyznaje Andrzej Grabiec. - Widzę dwie możliwości wyjścia z sytuacji. Do połowy stycznia trzeba by się na którąś z nich zdecydować.

Pierwsza to zabezpieczenie w budżecie więcej pieniędzy na autobusy i ogłoszenie przetargu w trzech pakietach, czyli tak jak dotychczas i podpisanie długich umów. Wersja druga to rozpisanie przetargów na każda linię osobno. Co to da?

- Na linach intratnych byłaby konkurencja i proponowanie niższych cen - tłumaczy wiceprezydent Grabiec. - Pozostaje niebezpieczeństwo, że pozostały by linie, na które nie byłoby zainteresowania, a ceny wyższe, ale gdyby wyliczyć średnią, to może wszystko razem byłoby tańsze niż dziś życzą sobie przewoźnicy.

źródło: Głos Szczeciński

brak komentarzy