Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Kiedy będziemy mogli przejechać się Szczecińskim Szybkim Tramwajem?

Redakcja MM, Moje Miasto,

dodane przez wolvo1565; zmodyfikowane

Rozmowa z Bogdanem Jaroszewiczem, zastępcą prezydenta Szczecina i Elżbietą Ostatek, dyrektorem miejskich inwestycji.
Czy budowa I etapu Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju przebiega zgodnie z planem?

B.J. - Zbliża się powoli do końca. Zgodnie z kontraktem w pierwszym półroczu przyszłego roku roboty budowlane powinny być zakończone. Nie ma realnego zagrożenia, że termin zakończenia prac, czyli drugi kwartał przyszłego roku nie będzie dotrzymany. Około dwóch miesięcy potrwają prace odbiorcze.

Kiedy będziemy mogli pojechać szybkim tramwajem?

E.O. - W drugiej połowie przyszłego roku. Przygotowane będą modernizowane obecnie torowiska tramwajowe na ulicy Gdańskiej i Energetyków. Będziemy już po odbiorach i po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie.

Kiedy możemy spodziewać się rozpoczęcia drugiego etapu SST, od pętli "Turkusowa" w kierunku Kijewa?

B.J. - Nikt nie wycofuje się z realizacji drugiego etapu. Pan prezydent Piotr Krzystek wielokrotnie spotykał się z mieszkańcami. W czasie spotkań pojawiły się kwestie zmiany biegu tramwaju. W tej chwili analizujemy, czy tramwaj ma kończyć bieg w Kijewie, czy też wjechać w osiedla, Słoneczne bądź Bukowe. Na wszystko jest szansa, ale proszę pamiętać, że najtańszym rozwiązaniem byłaby kontynuacja do Kijewa.

Wśród rezultatów inwestycji wymienia się wyeliminowanie niektórych linii autobusowych oraz ograniczenie liczby autobusów?

- B.J. - Od początku realizacji SST było wiadomo że siatka połączeń ulegnie zmianie. Trudno w tej chwili odpowiedzieć, jak mocno będzie ograniczone działanie autobusów pospiesznych.
- E.O. - Słowo w efektach inwestycji mówiące o zmniejszeniu ilości autobusów odnosi się do powstania nowego połączenia autobusowego i tramwajowego, które do tej pory nie były dostępne na prawobrzeżu. Zmniejszenie natężenia ruchu kołowego należałoby odnosić do pojazdów indywidualnych.

Słyszymy, że mieszkańcy prawobrzeża narzekają na to, że po uruchomieniu SST będą musieli dojeżdżać do pętli i dopiero przesiadać się do tramwaju, a tym samym stracą czas.

E.O. - Przy takiej palecie inwestycji jak w poprzednim okresie finansowania 2007-2013 musimy etapować pewne inwestycje. Nie osiągniemy takiego efektu kończąc bieg przy ul. Turkusowej jak zakładamy docelowo: szybko, bezkolizyjnie, tanio i łatwo dla mieszkańca. Przy tymczasowej pętli tramwajowej będą zlokalizowane przystanki autobusowe, które będą bezpośrednio dowoziły mieszkańców.

Czy jest niebezpieczeństwo, że tramwaj będzie gotowy, a pętla przy ul. Turkusowej będzie jeszcze w budowie?

E.O. - Takie niebezpieczeństwo istnieje. Pętla autobusowa to inne zadanie, które będzie realizowane w trybie "zaprojektuj i wybuduj". Na razie autobusy będą korzystać z rozwiązań tymczasowych. Przy tak dużych inwestycjach nie ma możliwości realizacji zadań o tym samym czasie.
- B.J. Ze względu na ograniczenia finansowe nie przewidzieliśmy w projekcie SST pętli autobusowej. Ten dyskomfort nie będzie trwał długo, maksymalnie pół roku. Do czasu oddania pętli "Turkusowa" ciężar przejmie przystanek "Gryfińska". Tutaj będzie można przesiąść się z autobusu na tramwaj. Będzie również funkcjonować zmodernizowana pętla na Basenie Górniczym.

źródło: Moje Miasto

brak komentarzy