Encyklopedia
Jelcz M181M/MB
dodane przez konjo ; zmodyfikowane przez man
Pojawienie się niskowejściowego autobusu przegubowego o kryptonimie „Tantus” było ściśle związane z następcą popularnej rodziny PR110/120M. W 1994 roku Jelczańskie Zakłady Samochodowe przedstawiły model solowy M121M. Pojazd ten był owocem połączenia dobrze znanej części tylnej i nowego przedziału przystosowanego do potrzeb osób niepełnosprawnych. Ta hybrydowa konstrukcja stała się podstawą do opracowania odmiany 18-metrowej.
Premiera przypada na rok 1995, a w związku z przejęciem zakładów przez firmę Sobiesław Zasada Centrum S.A. i zacieśnieniem współpracy z Mercedesem zarówno nowy model M181 jak i dotychczasowy M121 zostały wyposażone w silniki Mercedes-Benz (6 cylindrów, 12 litrów, 300 KM), od których do oznaczenia dodawało się litery MB. Nowe autobusy powielały wiele wad swoich starszych braci: nierówną linię okien, schody wewnętrzne (nie dotyczyło to najmłodszych konstrukcji), złe rozplanowanie wnętrza, słabe wyciszenie przedziału silnikowego (dzięki czemu zawdzięczały złośliwy pseudonim „odkurzacz”), nieestetyczne fotele, niedbałe wykończenie, niską trwałość i duże nasycenie elementami z serii PR100/110. Nielicznymi zaletami były nowe stanowisko pracy kierowcy, wysoka pojemność i obniżona do 370 mm podłoga w pierwszym członie.
1996 rok przyniósł modernizację pojazdów serii niskowejściowej, w związku z czym otrzymały one ściany przednią i tylną wykonaną z laminatów, a nowością było zastosowanie pojedynczej, giętej i wklejanej panoramicznej szyby oraz pełnowymiarowego wyświetlacza mozaikowego.
Dopiero w dwa lata po premierze, w ramach unifikacji oferty do sprzedaży został wprowadzony „Tantus” napędzany silnikiem MAN (6 cylindrów, 6,87 litra, 260 KM), od którego do oznaczenia dodawało się literę M. Niestety, był on zbyt słaby w stosunku do konkurencyjnego motoru MB, co skutkowało problemami w trudnych warunkach terenowych lub w godzinach szczytu komunikacyjnego. W ramach poszczególnych dostaw, w zależności od zamawiającego i wersji produkcyjnej istniały różnice w wyposażeniu poszczególnych egzemplarzy. Dotyczyły one głównie części mechanicznej, oprzyrządowania kabiny oraz wystroju, materiałów i kolorystki przedziału pasażerskiego.
W związku ze spadkiem sprzedaży, trudną sytuacją na rynku nowych autobusów i słabą sprzedażą flagowego, niskopodłogowego M125M, rok 2004 przyniósł długo oczekiwane zmiany. Wynikiem starań o odzyskanie utraconego zaufania klientów była poprawa jakości i modernizacja gamy oferowanych produktów. Nowe Jelcze M181 otrzymały mechanizmy przegubu marki Hübner znane między innymi z MAN-ów NG313, zlikwidowano stopień pośredni wewnątrz pojazdu, a w ramach poprawy komfortu podróżowania plastikowe tłoczone fotele Astromal zastąpiono produktami marki Ster. Na konferencji zorganizowanej we wrześniu 2004 przez Polskie Autobusy (spółka skupiająca Autosana i Jelcza) przedstawiono nową ofertę przedsiębiorstwa. Program stanowił rewolucję dla śląskiej firmy, ponieważ zgodnie z założeniami większość pojazdów miała pozostać dostępna wyłącznie z silnikami produkcji Iveco. Rok 2005 przyniósł kolejną zmianę ścian czołowej i tylnej - w pojazdach M181MB/3 dostarczonych w lutym dla krakowskiego MPK S.A. zastosowano elementy z tworzyw sztucznych znane z autobusów średniej pojemności L100I Citus/M101I Salus. Na specjalne życzenie przewoźnika nowe Jelcze zostały wyposażone w monitoring przestrzeni pasażerskiej. Wraz z realizacją założeń programu modernizacji w ostatnich seriach produkcyjnych przegubowców wprowadzono silniki MAN i Mercedes-Benz zgodne z normą Euro III, a udoskonalona wersja M121I pozostawała dostępna wyłącznie z napędem Iveco (również Euro III).
Docelowo według zamierzeń producenta, Jelcz M181 miał zostać zastąpiony przez dużo nowocześniejszą konstrukcję M185, będącą przegubową wersją niskopodłogowego M125M. Do produkcji autobusu ostatecznie nie doszło.
Jelcz M181 w Szczecinie
W szczecińskiej komunikacji miejskiej Jelcze M181 zasadniczo nie występowały. Producent starał się zdobyć w 1994 roku kontrakt na dostawę 40 pojazdów klasy mega, przegrał jednak z jedynym konkurentem, a na naszych ulicach zagościły Volva B10MA. Rozstrzygnięcie konkursu zostało oprotestowane, ponieważ w podobnej cenie wybrano konstrukcję wysokopodłogową.
Z perspektywy czasu, decyzja o wybraniu pojazdów Volvo okazała się być słuszna. Miasta, które nabyły „Tantusy” z pierwszych serii produkcyjnych musiały inwestować dodatkowe pieniądze w wykonywanie napraw głównych.
Posiadaczem jedynego w stolicy Pomorza Zachodniego egzemplarza M181MB o numerze 80002 był PKS Szczecin, a swoistą ciekawostką był jego schemat malowania tradycyjnie wykorzystywany w Łodzi i Warszawie.
Autobus został wycofany z eksploatacji we wrześniu 2009 oraz sprzedany na złom do Suradówka w lipcu 2013 roku.
na podstawie: IGKM, Przegubowiec, Prototypowe i seryjne auta PRLu oraz informacji własnych
opracował: konjo
uzupełnienie: kasper1, man