Forum

Stanisław Horoszko dyrektorem Muzeum Techniki i...

Stanisław Horoszko został dyrektorem Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki. Muzeum powstanie w starej zajezdni tramwajowej przy ul. Niemierzyńskiej.
Fajnie że jest dyrektor i to nie żaden Kurowicz ;) Szkoda tylko że muzeum (rzeczywiście a nie formalnie) zacznie działać najwcześniej w 2007 roku jak mówił jakiś pan z Muzeum Narodowego w Radio Szczecin. Ale do tego czasu zmienią się władze (oby na lepsze) więc może pójdzie z górki.

--- Pierdel,serdel,burdel - Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski o polskim sejmie

wysłane przez Phobos 17

Czy tylko mnie się wydaje, że sedina oraz Wyborcza powoli starają się kreować nową wersję rzeczywistości, w której to "miłośnicy starego Szczecina" walczyli o muzeum, a nie STMKM? Mam głupie wrażenie, że niektórzy chcą się wypromować na ciężkiej pracy zarządu STMKM :-/

--- Chcesz krytykować? Zacznij od siebie!

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.

wysłane przez Robert 5

Phobos napisał(a):

> Czy tylko mnie się wydaje, że sedina oraz Wyborcza powoli > starają się kreować nową wersję rzeczywistości, w której to > "miłośnicy starego Szczecina" walczyli o muzeum, a nie > STMKM? Mam głupie wrażenie, że niektórzy chcą się wypromować > na ciężkiej pracy zarządu STMKM :-/

Powiem krótko. Jest niepodważalnym faktem, że to STMKM wylansowało pomysł na przeznaczenie zajezdni Niemierzyn na muzeum i to właśnie STMKM lobbowało w tym kierunku i zjednywało dla tego celu kolejne instytucje. Reasumując, czy to się komuś podoba, czy nie, tylko i wyłącznie STMKM odegrało kluczową rolę w doprowadzeniu do powstania Muzeum i tego nikt nie zmieni ani nie podważy.

wysłane przez TCT

Robert napisał(a):

> Reasumując, czy to się komuś > podoba, czy nie, tylko i wyłącznie STMKM odegrało kluczową rolę > w doprowadzeniu do powstania Muzeum i tego nikt nie zmieni ani > nie podważy.

Jesteś pewien? Wybiorcza jest zdolna do wszystkiego: ostatnio wymyslili ze kara nie powinna odstraszać potencjalnych przestępców a Kwach jest wcieleniem Salomona bo uniewinnił Sobótkę.

W tym mieście gdzie brakuje sukcesu natychmiast ustawi się kolejka wypinających pierś po order, twierdzących ze to ICH sukces...

--- Pierdel,serdel,burdel - Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski o polskim sejmie

wysłane przez Robert 5

TCT napisał(a):

> > Jesteś pewien? Wybiorcza jest zdolna do wszystkiego: ostatnio > wymyslili ze kara nie powinna odstraszać potencjalnych > przestępców a Kwach jest wcieleniem Salomona bo uniewinnił > Sobótkę. > > W tym mieście gdzie brakuje sukcesu natychmiast ustawi się > kolejka wypinających pierś po order, twierdzących ze to ICH > sukces...

No, jest ogólną zasadą, że sukces ma zawsze wielu ojców, a porażka jest sierotą. Jednak w tym przypadku zarówno zachowana dokumentacja odbywającej się oficjalnej wymiany korespondencji, jak i możliwe do zweryfikowania przez każdego informacje w mediach z minionego roku, mają wymowę dość jednoznaczną. A jeśli ktoś chce pisać historię na nowo, to już jego sprawa. :-)

wysłane przez Torney

Phobos napisał(a):

> Czy tylko mnie się wydaje, że sedina oraz Wyborcza powoli > starają się kreować nową wersję rzeczywistości, w której to > "miłośnicy starego Szczecina" walczyli o muzeum, a nie > STMKM? Mam głupie wrażenie, że niektórzy chcą się wypromować > na ciężkiej pracy zarządu STMKM :-/

Czy przekazanie na rzecz powstającego muzeum przedwojennego magla jest "próbą kreacji nowej wersji rzeczywistości"? "Działanie na rzecz..." jest czymś innym niż "walka o...". To tylko dar, pierwszy i zapewne nie ostatni. Jego ocena, jako "chęć promocji", jest wysoce niesprawiedliwa. Nie musimy się promować przez jakiekolwiek akcje. Robimy swoje jedynie w interesie miasta, podobnie jak kilka innych stowarzyszeń czy inicjatyw. Chwała wszystkim za to, co już się udało. Oby udawało się więcej.

wysłane przez Phobos 17

> Czy przekazanie na rzecz powstającego muzeum przedwojennego > magla jest "próbą kreacji nowej wersji rzeczywistości"?

Próbą kreacji nowej wersji rzeczywistości nazywam stwierdzenie "Powstanie muzeum techniki to w dużej mierze sukces miłośników historii Szczecina".

> "Działanie na rzecz..." jest czymś innym niż "walka o...".

Właśnie. A to właśnie Zarząd STMKM poprzedniej kadencji najwięcej w tej sprawie wywalczył - praktycznie wszystko od początku do końca.

> To tylko dar, pierwszy i zapewne nie ostatni.

I tylko chwalić za to!

> Jego ocena, jako > "chęć promocji", jest wysoce niesprawiedliwa.

Już tłumaczyłem, co uważam za kreowanie nowej wersji rzeczywistości. Nie mylmy pierwszego (i oby nie ostatniego) daru z całorocznymi staraniami o powstanie Muzeum, bez których nie byłoby komu tego magla przekazywać.

> Nie musimy się > promować przez jakiekolwiek akcje. Robimy swoje jedynie w > interesie miasta, podobnie jak kilka innych stowarzyszeń czy > inicjatyw. Chwała wszystkim za to, co już się udało. Oby > udawało się więcej.

Amen :-)

--- Jestem zły i niedobry - wiem. Wymyślcie coś nowego...

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.

wysłane przez Torney

Phobos napisał(a):

> Próbą kreacji nowej wersji rzeczywistości nazywam stwierdzenie > "Powstanie muzeum techniki to w dużej mierze sukces miłośników > historii Szczecina".

Proszę zwrócić uwagę na ten fragment artykułu:

"Powstanie muzeum techniki to w dużej mierze sukces miłośników historii Szczecina. To oni, po opuszczeniu starej zajezdni przez MZK, lobbowali za utworzeniem tam właśnie takiej placówki".

Czy członkowie zarządu STMKM lobbując na rzecz muzeum nie zasługują na miano miłośników historii Szczecina? Czy ludzie organizujący w naszym mieście przejazdy turystycznymi liniami tramwajowymi czy autobusowymi takimi miłośnikami nie są? My nie mamy monopolu na bycie miłośnikami historii, o próbie kreacji nowej rzeczywistości nie wspominając. Portal sedina.pl w tekście pojawia się dopiero przy sprawie przekazania magla, wcześniejsze określenie dotyczy właśnie tych, którzy swoimi staraniami doprowadzili do powstania muzeum.

Pozdrawiam.

wysłane przez Phobos 17

> Czy członkowie zarządu STMKM lobbując na rzecz muzeum nie zasługują > na miano miłośników historii Szczecina?

Słowo "zasługują" sugeruje, jakoby istniało jakieś stopniowanie. "My jesteśmy Miłośnikami Historii Szczecina i jesteśmy wielcy, a reszta to tylko pospólstwo. Tylko nieliczni zasługją na miano MHS"... Przepraszam, ale takie odniosłem wrażenie po twoim stwierdzeniu.

Zarząd STMKM jest w pierwszej kolejności Zarządem STMKM, a nie "miłośnikami historii Szczecinia". I śmiem twierdzić, że są w Zarządzie STMKM osoby, których historia Szczecina mało obchodzi - w odróżnieniu od komunikacji miejskiej. Dlatego w dalszym ciągu podtrzymuję swoje słowa - twierdzenie, że powstanie Muzeum do "w dużej mierze zasługa miłośników historii Szczecina" to kreowanie alternatywnej rzeczywistości.

> Czy ludzie organizujący w > naszym mieście przejazdy turystycznymi liniami tramwajowymi czy > autobusowymi takimi miłośnikami nie są?

Uwierz mi, że choć historią Szczecina się interesuje, to liniami turystycznymi jeżdżę dla czystej przyjemności przejażdżki starym tramwaje i/lub autobusem.

> My nie mamy monopolu na > bycie miłośnikami historii, o próbie kreacji nowej rzeczywistości > nie wspominając. Portal sedina.pl w tekście pojawia się dopiero > przy sprawie przekazania magla,

Ale słowa "miłośnicy historii Szczecina" w Gazecie Wyborczej oznacza dokładnie to samo co "Sedina.pl" - i nie ma w tym nic złego.

> wcześniejsze określenie dotyczy > właśnie tych, którzy swoimi staraniami doprowadzili do powstania > muzeum.

A ja w dalszym ciągu upieram się, że "miłośnicy historii Szczecina" wcale nie oznacza "miłośnicy komunikacji miejskiej". A już na pewno nie na odwrót.

--- Jestem zły i niedobry - wiem. Wymyślcie coś nowego...

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.