Forum
No cóż, małe bum
wysłane przez Dlugi (gość)
wysłane przez konjo 4
> Był spoza miasta i jadąc Wojska Polskiego od strony Głębokiego chciał > skręcić w Niedziałkowskiego.
Sądząc po rejestracji był z Gorzowa, a tam istnieje sieć tramwajowa wobec tego kierowca powinien szczególnie uważać na to, że szyny nie są tylko dla ozdoby i coś może po nich jechać. Żeby nie było, że w jakiś sposób pije do tego zdarzenia lub odnoszę jakąś satysfakcję. Przepisy drogowe są jednolite w całym kraju.
--- I sense a smell of retribution in the air.
So never mind the darkness.
wysłane przez mmm
> Sądząc po rejestracji był z Gorzowa, a tam istnieje sieć > tramwajowa wobec tego kierowca powinien szczególnie uważać na > to, że szyny nie są tylko dla ozdoby
Są jeszcze znaki, które zabraniają zwracania w tym miejscu.
wysłane przez konjo 4
> Są jeszcze znaki, które zabraniają zwracania w tym miejscu.
Tak myślałem, ale nie byłem pewny, a nie chciało mi się jechać sprawdzać osobiście. :)
So never mind the darkness.
wysłane przez MC (gość)
> Są jeszcze znaki, które zabraniają zwracania w tym miejscu.
1)nie zwracania tylko zawracania. 2)Znak zakazu zawracania nie zabrania skrętu w lewo. Znak zakaz skrętu w lewo zabrania skrętu w lewo i zawracania.
wysłane przez torwid (gość)
Znak zakaz > skrętu w lewo zabrania skrętu w lewo i zawracania.
I taki tam stoi.
wysłane przez MC (gość)
> I taki tam stoi.
Kolega napisał, że zawracania to napisałem, że zawracania nie działa na to :] a skoro stoi ten no to skręcić nie może.
wysłane przez Luke_Police 163
> To nie było "małe bum" - kierowca samochodu zmarł na skutek > odniesionych obrażeń. Był spoza miasta i jadąc Wojska > Polskiego od strony Głębokiego chciał skręcić w > Niedziałkowskiego.
To nie był jedyny wypadek na tej ulicy. Sam kiedyś uczestniczyłem w podobnym wypadku przy skrzyżowaniu z Zaleskiego. Tam kierowca chcąc skręcić lub zawrócić wjechał samochodem prosto pod pędzący tramwaj linii 1 (w którym jechałem). Siła bezwładności pędzącego tramwaju zepchnęła go za skrzyżowanie. Na szczęście nikt nie ucierpiał, facet wyszedł bez szwanku, ale auto to nadawało się do kasacji.
Cóż... przepisy są dla ludzi, a jak się ich nie przestrzega to czasem kończy się to tragicznie.
Technik serwisu :)
wysłane przez (użytkownik usunięty)
wysłane przez Administracja 0