Forum
Wojna z gapowiczami
wysłane przez (użytkownik usunięty)
wysłane przez (użytkownik usunięty)
> No i może to jakoś poskutkuje, bo plagą jest to, że ludzie > jeżdża bez biletów.
No ja jak długo jeżdze autobusami i tramwajami to kontrolera ze 2 może 3 razy widziałem ,i jak sie tu nie dziwić że ludzie czują sie bezkarni i jeżdzą bez biltów. Czasami jest tak że autobus albo tramwaj staje na przystanku i wchodzi kontroler to kierozca zaraz blokuje kasowniki jak nie wszyscy zdążyli skasować bilety.
wysłane przez konjo 4
> No ja jak długo jeżdze autobusami i tramwajami to kontrolera ze > 2 może 3 razy widziałem
2-3 razy to ja ostatnio miałem kontrolę w 84, w tym raz o 9 rano w niedziele, chyba jakiś nalot zrobili... a ostatnio wpadają do tramwajów na Basen Górniczy. Dodatkowo wzięli się za kontorlę dokumentów uprawniających do ulgi, bo do niedawna nikt o nie nie pytał.
--- I never wanna leave this place.
So never mind the darkness.
wysłane przez torwid (gość)
> 2-3 razy to ja ostatnio miałem kontrolę w 84, w tym raz o 9 rano > w niedziele, chyba jakiś nalot zrobili... a ostatnio wpadają do > tramwajów na Basen Górniczy. Dodatkowo wzięli się za kontorlę > dokumentów uprawniających do ulgi, bo do niedawna nikt o nie nie > pytał.
No i czas najwyźszy. Zarówno na same kontrole, jak i na sprawdzanie uprawnień do ulg, bo ludzie sobie lekcewaźą wszystko. A zaległości gapowiczów tylko od pażdziernika 2004 wynoszą jakieś 7 mln zł. Nawet nie będę tego przeliczał na nowe autobusy czy kilometry torów, bo w tym gronie chyba nie trzeba.
wysłane przez (użytkownik usunięty)
> No ja jak długo jeżdze autobusami i tramwajami to kontrolera ze > 2 może 3 razy widziałem ,i jak sie tu nie dziwić że ludzie > czują sie bezkarni i jeżdzą bez biltów. Czasami jest tak że > autobus albo tramwaj staje na przystanku i wchodzi kontroler to > kierozca zaraz blokuje kasowniki jak nie wszyscy zdążyli > skasować bilety.
Co do pierwszego to fakt, rzadko chłopaki jeżdżą ale tak na prawdę to jest ich o kilku za mało. Z tego co wiem na stałe jest zatrudnionych ok 40-50 osób co daje od 20 do 25 par. Drugie tyle jeździ na umowę-zlecenie (czyli jak potrzebują kasy). Drugi aspekt, o którym piszesz jest dość dziwny, bo prowadzący nie może zablokować kasowników na sam widok kanara, tylko jak ten poprosi i blokadę w innym przypadku może mieć kłopociki ;).