Forum
Którym autobusem Ty byś pojechał na Warszewo?
wysłane przez (użytkownik usunięty)
wysłane przez TCT
> Oczywiscie ze 1201 bo tego czegos uzywanego nie wsiadł bym bo > bym sie bał ze gdzies po drodze rozleci !!!!
Ale ikaruskiem byś sobie pojechał, prawda? Przecież to wcale nie stary rozklekotany złom, jak takie niskopodłogowe Volvo w którym nawet nie trzęsie może się z nim rownać? (Tona sarkazmu)
--- Pierdel,serdel,burdel - Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski o polskim sejmie
wysłane przez MC (gość)
> Oczywiscie ze 1201 bo tego czegos uzywanego nie wsiadł bym bo > bym sie bał ze gdzies po drodze rozleci !!!!
Chłoptasiu nie znasz się na zegarku... (bo o tym że nie znasz się na autobusach to już wszyscy wiedzą od dawna)*
*Żadnych wojen Volvo vs MAN!
wysłane przez konjo 4
> Oczywiscie ze 1201 bo tego czegos uzywanego nie wsiadł bym bo > bym sie bał ze gdzies po drodze rozleci !!!!
Autobusy które po 10-14 latach wyglądają lepiej niż niejeden nasz pojazd pięcio letni... Zresztą pewnie i tak szybko dorównają do przeciętnej średniej przez jakichś dzikich osobników, którzy nie potrafią niczego docenić. A z resztą skoro nie lubisz to możesz się przespacerować albo poczekać na inną brygadę. Wybór należy do Ciebie prosimy tylko żebyś nie udowadniał nam wyższości Ikarusów z lat 1985-1992 nad niskopodłogowym, dość cichym i spełniającym wymogi Euro 2 Volvo B10L.
--- I never wanna leave this place.
So never mind the darkness.
wysłane przez MAN756 23
> Oczywiscie ze 1201 bo tego czegos uzywanego nie wsiadł bym bo > bym sie bał ze gdzies po drodze rozleci !!!!
Co ty wygadujesz? To nie jest żaden złom z Berlina.Prawie wszystkie autobusy, które stamtąd pochodzą, są w lepszym stanie niż nasze 15,20 letnie Ikarusy i Jelcze.To, że te autobusy mają 8,9 lat a niektóre 11,14 lat nie ma tutaj żadnego znaczenia.A dlaczego są w dobrym stanie? A dlatego, że po pierwsze na zachodzie są lepsze drogi,to już chyba wszyscy wiemy, po drugie są mniejsze potoki pasażerskie( jak ktoś był w Berlinie to mógł zobaczyć że autobusy wożą powietrze) po trzecie małe przebiegi wskazują na to, iż stopień wykorzystania tych autobusów był mały.Reasumując te autobusy sa w idealnym stanie jak na nasze warunki. Na pewno ich stan byłby gorszy gdyby od samego początku jeździły u nas a nie Berlinie.
wysłane przez LLUZNIAK
> (POSZŁO...)
Zapomniałeś wspomnieć o najważniejszym - porządnej obsłudze technicznej (czego o naszych mechanikach nie można powiedzieć). Wystarczy zresztą spojżeć na przeróbki używek ze SPAK'u. Przykład? W którymś MANIE (numeru już nie pamiętam) po tym jak mechanicy "bawili" się fotokomórkami i całym systemem kontroli drzwi pulpit wskazywał błąd pulpitu i układu drzwi (przy czym co jakiś czas piszczał). Następnego dnia w tym samym wozie LCD pulpitu był odłączony (odłączyli tylko kable danych sterujących - zasilanie zostawili :P), kontrolka bezpieczeństwa zaklejona taśmą izolacyjną, a beeper prawdopodobnie również odpięty ;-) ...nie wspominając już o metodach "zamykania" kabin, czy też o super ikarusowych przyciskach od dzwonka ;D
--- I wish I were...
wysłane przez MAN756 23
> Zapomniałeś wspomnieć o najważniejszym - porządnej obsłudze > technicznej (czego o naszych mechanikach nie można powiedzieć). > Wystarczy zresztą spojżeć na przeróbki używek ze SPAK'u. [ciach]
No oczywiście ,że obsługa techniczna jest bardzo ważna. Tylko wiesz kiedy pojawiły się pierwsze niemieckie Many i kiedy zobaczyłem jak wyglada w środku pulpit kierowcy to miałem wrażenie, że niemieccy mechanicy podchodzili do niego z młotkiem i przecinakiem.Te pulpity wygładąją tak jak by były odrapane i porysowane śrubokrętem.W Polickich Manach nigdzie nie zauważyłem porysowanej deski rozdzielczej. A z tymi mechanikami to różnie bywa, być może ci z klonowica jeszcze nie nauczyli się dobrze obsługiwać berlińczyków. Podobno kiedyś przyjeżdzali swoimi berlińskimi manami do Polic podpatrywać tamtych elektryków, którzy w jakiś sposób poradzili sobie z fotokomórkami.
wysłane przez LLUZNIAK
> No oczywiście ,że obsługa techniczna jest bardzo ważna. Tylko wiesz > kiedy pojawiły się pierwsze niemieckie Many i kiedy zobaczyłem jak > wyglada w środku pulpit kierowcy to miałem wrażenie, że niemieccy > mechanicy podchodzili do niego z młotkiem i przecinakiem.Te pulpity > wygładąją tak jak by były odrapane i porysowane śrubokrętem.W > Polickich Manach nigdzie nie zauważyłem porysowanej deski > rozdzielczej.
Racja - polickie są bardziej zadbane, ale... Toć to mogła być wina kierowców, a nie mechaników - nie wiadomo.
> A z tymi mechanikami to różnie bywa, być może ci z klonowica > jeszcze nie nauczyli się dobrze obsługiwać berlińczyków. Podobno > kiedyś przyjeżdzali swoimi berlińskimi manami do Polic podpatrywać > tamtych elektryków, którzy w jakiś sposób poradzili sobie z > fotokomórkami.
Częściowo się zgadzam (choć mam mieszane uczucia). W sumie z jednej strony to oni mieli tylko 7 podobnych autobusów, które na dodatek będąc na gwarancji były częściowo serwisowane przez MAN'a (chyba). Natomiast patrząc na poziom przeróbek przez nich wprowadzanych to można powątpiewać w ich, ekhm, "profesjonalizm" ;-)
--- I wish I were...
wysłane przez TCT
--- Pierdel,serdel,burdel - Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski o polskim sejmie
wysłane przez piotrek
Tak więc wojen Volvo Man Ikarus prosze unikać.
--- http://www.rogacki.szczecin.pl
wysłane przez t105n 49
wysłane przez piotrek
> Ja wsiadłbym do tego, którym szybciej dojadę w żądane > miejsce.
I to jest jedyna słuszna odpowiedź ;-)