Forum
Nasze autobusy się sypią!
wysłane przez Phobos 17
--- "God does not play dice" - A. Einstein
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
wysłane przez torwid (gość)
> Dlaczego panowie Markowski oraz Jasina próbując wmówić > czytelnikom, że ZDiTM jak i cały Szczecin jest zły...
Bo idealny nie jest :)
...i > niedobry, bo nie chce podpisać umów na 10 lat? :-/ Dla > przypomienia, to właśnie ZDiTM wystąpił o stosowną zgodę do > prezesa UZP...
Nie mając pokrycia w budżecie :((( Dlatego nie tylko na 10 lat, ale nawet na rok nie udało się podpisać umowy. Nie twierdzę, że pan Markowski czy Jasina jest autorytetem, ale skoro w ciągu niemal 2 lat nie udaje się podpisać żadnej umowy, mimo kilku przetargów, to chyba wina nie leży po stronie prezesów, ani tym bardziej dziennikarzy??? > > --- > "God does not play dice" - A. Einstein
wysłane przez Administracja 0
> > --- > > "God does not play dice" - A. Einstein
Proszę wycinać stopki.
wysłane przez Phobos 17
Co nie jest winą ZDiTM. Kiedy Wy, dziennikarze, przestaniecie traktować ZDiTM jak chłopca do bicia? :-/ Zabawne to było kilka lat temu, kiedy przewodził mu p. Banaszek, ale trudno mi teraz zrozumieć, dlaczego kiedy winien jest prezydent i RM - ciągle obrywa się ZDiTM...
> Dlatego nie tylko na 10 lat, > ale nawet na rok nie udało się podpisać umowy. Nie twierdzę, że > pan Markowski czy Jasina jest autorytetem, ale skoro w ciągu > niemal 2 lat nie udaje się podpisać żadnej umowy, mimo kilku > przetargów, to chyba wina nie leży po stronie prezesów, ani tym > bardziej dziennikarzy???
Ani ZDiTM. To tak jakby to ZDiTM miał dostać dyplom za negatywne wydarzenie - budżet 2005...
--- "God does not play dice" - A. Einstein
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
wysłane przez torwid 67
> > > to właśnie ZDiTM wystąpił o stosowną zgodę do > > > prezesa UZP... > > > > Nie mając pokrycia w budżecie :((( > > Co nie jest winą ZDiTM.
Wiesz - dziwię Ci się, ale zostawiam w całości powyższą wymianę poglądów, bo najwyraźniej się nie rozumiemy. Sugerujesz więc, że nie mając środków na np. nowy dom czy samochód i zarabiając niewiele, powinienem wystepować o kredyt, którego nie będę w stanie spłacić??? Taka postawa ZDiTM przypomina nieodpowiedzialnego ludzika, który kieruje się zasadą: a nuż się uda, a potem się zobaczy. To chyba nie powinno mieć miejsca w poważnej instytucji utrzmywanej z naszych podatków i biletów.
Kiedy Wy, dziennikarze, przestaniecie > traktować ZDiTM jak chłopca do bicia? :-/ Zabawne to było kilka > lat temu, kiedy przewodził mu p. Banaszek, ale trudno mi teraz > zrozumieć, dlaczego kiedy winien jest prezydent i RM - ciągle > obrywa się ZDiTM...
A kiedy Ty zrozumiesz, że taka nasza rola. A bijemy nie tylko "biedny ZDiTM" - radni i prezydent także obrywają za swoje. Natomiast nie przekonasz mnie, że ZDiTM jest OK, bo skoro od lat ma podobny problem, to może pora w końcu coś zmienić, a nie do znudzenia próbowac przepchnąć rozwiązania, które się nie sprawdzają? I nie ma dla mnie znaczenia, kto stał czy stoi na czele firmy, bo zmian na lepsze jakoś nie widać.
--- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...
Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...
wysłane przez Phobos 17
Owszem - ja nie potrafie zrozumieć, dlaczego za budżet miasta chcesz obwiniać ZDiTM :-/
> Sugerujesz więc, że > nie mając środków na np. nowy dom czy samochód i zarabiając > niewiele, powinienem wystepować o kredyt, którego nie będę w stanie > spłacić???
Odwracasz kota ogonem. Pytam po raz kolejny - jaką winą ZDiTM jest to, że takie a nie inne pieniądze przyznają mu radni? Albo nawet inaczej - niech zostanie uchwalony elegancki budżet z większą dotacją dla ZDiTM. Rozpisujemy przetarg (czy to na rok czy to na 10), wszystko się udaje a tu nagle po kilku miesiącach budżet idzie do poprawki i pieniądze znikły - to też wina ZDiTM? Przecież w takich warunkach ogranizowanie KM jest koszmarem, ale chyba i tak mniejszym od dziennikarzy, którzy na siłe starają się ludziom wmówić, że to i tak wina ZDiTM :-/
> Taka postawa ZDiTM przypomina nieodpowiedzialnego > ludzika, który kieruje się zasadą: a nuż się uda, a potem się > zobaczy. To chyba nie powinno mieć miejsca w poważnej instytucji > utrzmywanej z naszych podatków i biletów.
Chcesz szukać nieodpowiedzilnego ludzika? Zajrzyj na pl. Armii Krajowej. Znajdziesz ich tam conajmniej 32...
> > Kiedy Wy, dziennikarze, przestaniecie > > traktować ZDiTM jak chłopca do bicia? :-/ > > A kiedy Ty zrozumiesz, że taka nasza rola.
Do tej właśnie chwili miałem Cię za porządnego człowieka i profesjonalnego dziennikarza. Teraz widze, że podobnie do innych tylko szukasz sensacji i rzucasz błotem dookoła nie patrząc na kogo leci i czy słusznie :-(
> Natomiast nie przekonasz mnie, że ZDiTM jest OK, bo skoro od lat ma > podobny problem, to może pora w końcu coś zmienić,
No i próbował - kilka krotnie ogłaszał przetarg na 10 lat. I jakie masz pomysły na "coś zmienić"? Dokonać zamachu stanu w mieście?...
> a nie do > znudzenia próbowac przepchnąć rozwiązania, które się nie > sprawdzają?
Faktycznie - rozwiązanie polegające na podniesieniu dotacji do KM z budżetu miasta całkowicie się nie sprawdziły w Poznaniu, Wrocławiu czy Krakowie...
[hint: jest droba różnica pomiędzy "pomysłem, który się nie sprawdził", a "pomysłem, który nie został przepchnięty przez tępe główki naszych włodarzy"]
--- "God does not play dice" - A. Einstein
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
wysłane przez torwid (gość)
> Owszem - ja nie potrafie zrozumieć, dlaczego za budżet miasta chcesz > obwiniać ZDiTM :-/
Nie obwiniam ZDiTM za budżet miasta. Raczej za brak skuteczności w działaniu, czego efektem jest chroniczne już niedofinansowanie KM. Zamiast zadziałać raz, a dobrze, powiedzieć: panie i panowie, ale w takich warunkach się nie da i my rezygnujemy, to ZDiTM na siłę wprowadza kolejne prowizorki. Skutek: budżet coraz bardziej do d..., bo przecież ZDiTM sobie jakoś radzi, to może jeszcze coś z tej KJM obetniemy?
> Odwracasz kota ogonem. Pytam po raz kolejny - jaką winą ZDiTM jest > to, że takie a nie inne pieniądze przyznają mu radni?
jw.
> Albo nawet inaczej - niech zostanie uchwalony elegancki budżet z > większą dotacją dla ZDiTM. Rozpisujemy przetarg (czy to na rok czy to > na 10), wszystko się udaje a tu nagle po kilku miesiącach budżet > idzie do poprawki i pieniądze znikły - to też wina ZDiTM?
Nie - i wtedy złego słowa bym nie powiedział. Poza tym odebranie pieniędzy już zagospodarowanych w budżecie nie jest takie proste. Co innego, jeśli coiś wisi jako rezerwa np. na inwestycje, które nie wiadomo, czy uda się zacząć. Ale taki numer, jak opisujesz, raczej by nie przeszedł. Nawet w Szczecinie.
> Do tej właśnie chwili miałem Cię za porządnego człowieka i > profesjonalnego dziennikarza. Teraz widze, że podobnie do innych > tylko szukasz sensacji i rzucasz błotem dookoła nie patrząc na kogo > leci i czy słusznie :-(
To teraz z łaski swojej wyhamuj i przynajmniej się prześpij z tym, co napisałeś. Bo akurat w obrzucaniu błotem i pisaniu paszkwili masz większą wprawę i nieraz musiałeś za to odpokutować. Ale mam nadzieję, że to się nie powtórzy i nie będziemy tego publicznie ciągnąć. Zwłaszcza, że Twoja nagła miłość do ZDiTM i jego obrona za wszelką cenę jest dziwnie nagła i z pewnością nie odwieczna.
wysłane przez Phobos 17
To dlaczego z takim samym zawzięciem dziennikarze nie atakują SPPK, SPAD i SPAK? Ba! Dziennikarze uwielbiają pisać o tym, że ZDiTM jest wszystkiemu winien, a biedni przewoźnicy tylko cierpią z nieswojej winy...
> Zamiast zadziałać raz, a dobrze, powiedzieć: panie i panowie, ale w > takich warunkach się nie da i my rezygnujemy, to ZDiTM na siłę > wprowadza kolejne prowizorki.
ZDiTM czy spółki? Bo coś mi się wydaje że mylisz organizatora z przewoźnikiem. Co ZDiTM może zrobić? Przewoźnicy mogą przynajmniej niewyjechać na linie w ramach protestu, ale jakoś sobie nie wyobrażam takiej formy protestu w ZDiTM.
> Skutek: budżet coraz bardziej do d..., bo > przecież ZDiTM sobie jakoś radzi, to może jeszcze coś z tej KJM > obetniemy?
I jeszcze raz - ZDiTM czy spółki?...
> > Albo nawet inaczej - niech zostanie uchwalony elegancki budżet z > > większą dotacją dla ZDiTM. Rozpisujemy przetarg (czy to na rok czy to > > na 10), wszystko się udaje a tu nagle po kilku miesiącach budżet > > idzie do poprawki i pieniądze znikły - to też wina ZDiTM? > > Nie - i wtedy złego słowa bym nie powiedział.
No i super. To teraz jeszcze mi powiedz w jaki sposób ZDiTM ma zapewnić sobie większą dotację na rok 2007 oraz stałe, coroczne waloryzowanie dotacji o inflacje, jak to było zapisane w SIWZ...
> To teraz z łaski swojej wyhamuj i przynajmniej się prześpij z tym, co > napisałeś. Bo akurat w obrzucaniu błotem i pisaniu paszkwili masz > większą wprawę i nieraz musiałeś za to odpokutować. Ale mam nadzieję, > że to się nie powtórzy i nie będziemy tego publicznie ciągnąć.
Taaaak. Jak zwykle kiedy napisze coś niewygodnego, zamiast przedstawić kontrargumenty zaczyna się polemika "Marcin jest zły". Jak ja to uwielbiam...
> Zwłaszcza, że Twoja nagła miłość do ZDiTM
Jaka miłość? Jak nagła? Przespałeś ostatnie 2 lata?
> i jego obrona za wszelką cenę > jest dziwnie nagła i z pewnością nie odwieczna.
Nie bronie ZDiTM za wszelką cenę. Są poprostu kwestie, w których ZDiTM nie ma niczego na sumieniu - tak jak w omawianym przypadku. A skoro ZDiTM nie jest winien to nie widze powodu dla którego dziennikarze mieliby go obrzucać błotem.
Co do odwieczności - epoka propagantowej i programowej walki z ZDiTM zakończyła się w Serwisie KOMIS w dniu likwidacji poprzedniej wersji serwisu we wrześniu 2003 roku. Od tego czasu zmieniło się jedno - w przeciwieństwie do dziennikarzy nie traktuje ZDiTM jak chłopca do bicia tylko dlatego "bo taka moja rola" - w przeciwieństwie do pewnych osób...
--- "God does not play dice" - A. Einstein
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
wysłane przez Titanic1912 5
Liczy się tylko Man:)
wysłane przez (użytkownik usunięty)
> To co znowu będzie porozumienie na 3 miesiące > i co tak w nieskończoność? Myślę że teraz spółki nie powinny znowu podpisywać kontraktu na okres krótszy niż rok. W przeciwnym razie jeśli nie dojdzie do podpisania (co jest bardzo prawdopodobne) powinni nie wypuścić autobusów na trasy chociaż przez jakiś czas tak jak zapowiadali wcześniej i może wtedy władze miast zainteresują się tym bardziej bo jak narazie nie widac żadnych pozytywnych efektów. A jak widać w naszym kraju takie sprawy można załatwić tylko poprzez strajk.
wysłane przez X
> Myślę że teraz spółki nie powinny znowu podpisywać kontraktu na > okres krótszy niż rok. W przeciwnym razie jeśli nie dojdzie do > podpisania (co jest bardzo prawdopodobne) powinni nie wypuścić > autobusów na trasy chociaż przez jakiś czas tak jak zapowiadali > wcześniej
Bardzo dobry pomysł:/ Tylko pasażerów płacących za bilety to nie interesuje,chyba,że całą winę weźmiesz na siebie!
"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz
wysłane przez Titanic1912 5
> W przeciwnym razie jeśli nie dojdzie do > podpisania (co jest bardzo prawdopodobne) powinni nie wypuścić > autobusów na trasy chociaż przez jakiś czas tak jak zapowiadali > wcześniej i może wtedy władze miast zainteresują się tym > bardziej bo jak narazie nie widac żadnych pozytywnych efektów.
Wszystko bardzo fajnie ale nie każdy ma samochód i byłby to napewno poraliż...
Liczy się tylko Man:)
wysłane przez t105n 49
> W przeciwnym razie jeśli nie dojdzie do > podpisania (co jest bardzo prawdopodobne) powinni nie wypuścić > autobusów na trasy chociaż przez jakiś czas
Zapłaciłem za bilet i g... mnie to obchodzi, a już najmniejszą ochotę mam, żeby piechty zapierd... do pracy. A mam około 7 km. Juz kiedyś tak było (zbuntowały się tramwaje i Klonowica) i do pracy dojeżdżałem wyłącznie dlatego, że tramwaje nie kursowały do Basenu Górniczego (remont torowiska), a były autobusy zastępcze. I miałem jednocześnie pecha, bo brygada, którą dojeżdżałem była klonowicka, oraz szczęście, bo kilka następnych brygad było dąbskich. Ale z Bramy Portowej to już tup-tupem.
wysłane przez Czerwony kapturek (gość)
wysłane przez Phobos 17
> Niestety prawda jest taka, że obecnie obowiązujące przepisy > (zmiana ustawy o finansach publicznych) zezwala włodarzom > miast zaciąganie zobowiązań finansowych tylko na rok.
Wniosek nasuwa się sam - właśnie z tego powodu potrzebna była zgoda prezesa UZP.
--- "God does not play dice" - A. Einstein
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.