Forum
Groźne zderzenie
wysłane przez nuevo
Nienawidzę przerostu formy nad treścią...
wysłane przez RoGaL 2
> Duże brawa należą się dla kierowcy linii "G" za > wzorową postawę. Kierujący solniczką jechał jako > pierwszy pośpiech od chwili wypadku. Zatrzymywał się na > każdym przystanku tramwajowym i cierpliwie oczekiwał na > pasażerów czekających na tramwaj...
Zapewne nie był to pomysł kierowcy, ale po prostu dostał telefon od dyspozytora.
wysłane przez nuevo
> Zapewne nie był to pomysł kierowcy, ale po prostu dostał > telefon od dyspozytora.
HE, he, he... Nie wierzę, że nasze kochane służby tak szybko działają. Autobus jechał ok. 5 min. po kolizji... Niejednokrotnie byłem świadkiem jak pośpiechy jeździły jakby nic się nie stało podczas gdy tramwaje stały w korku. Zazwyczaj trzeba czekać na zatramwaj...
Nienawidzę przerostu formy nad treścią...
wysłane przez konjo 4
> Niejednokrotnie byłem świadkiem jak pośpiechy jeździły > jakby nic się nie stało podczas gdy tramwaje stały w korku. > Zazwyczaj trzeba czekać na zatramwaj...
Po prostu niektórzy nie raz udają, że nie widzą jak nie ma polecenia z góry. :)
-- I tried to see it your way.
So never mind the darkness.
wysłane przez (użytkownik usunięty)
> Po prostu niektórzy nie raz udają, że nie widzą jak nie ma > polecenia z góry. :)
A wiesz że wcale z tego powodu nie płaczę? Wiem że to skrajnie wredne, ale w i tak nawalonym pospiesznym dołóż sobie jeszcze gromadkę rozbitków...
-- Volvo ponad reszte busów :)
wysłane przez paki
Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi
wysłane przez nuevo
> Nie wiecie, czy ktoś został ranny w tym wypadku?
Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Nienawidzę przerostu formy nad treścią...
wysłane przez luki663719 17
> Nie wiecie, czy ktoś został ranny w tym wypadku? Wagony da > się naprawić?
722 na poważnie uszkodzony nie wygląda. Wyprostują dach, wymienią szyby, powyprostowują trochę i wio na miasto. Obstawiam, że za 2-3 tygodnie zobaczymy go na mieście.
wysłane przez yoss83
> 722 na poważnie uszkodzony nie wygląda. Wyprostują dach, > wymienią szyby, powyprostowują trochę i wio na miasto. > Obstawiam, że za 2-3 tygodnie zobaczymy go na mieście.
W nowych barwach?
wysłane przez paki
> W nowych barwach?
Pewnie tak;)
Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi
wysłane przez Pepe 235
> 722 na poważnie uszkodzony nie wygląda. Wyprostują dach, > wymienią szyby, powyprostowują trochę i wio na miasto. > Obstawiam, że za 2-3 tygodnie zobaczymy go na mieście.
Ty chyba sobie żarty robisz. Wagonu nie spodziewaj się na mieście prędzej niż kwiecień, maj. Dach razem z prawym słupkiem trzeba odbudowac a to potrwa. Wagon #705 miał bardzo podobne uszkodzenia i zanosi się na to, że on wyjedzie po 5 miesiącach. A że 722 przemalują na czerwono to inna sprawa. :)
wysłane przez vojciech
wysłane przez kapil
> Zlikwidować tam przejazd dla samochodów i z głowy. > Oczywiście autobusy nadal by tam zawracały.
W jaki sposób byś zlikwidował? Postawił zakaz skrętu w lewo i niedotyczy autobusów? Większość dalej by skręcała...
> ten przejazd w tym miejscu nie jest niezbędny a > ciężarówki często blokują w tym miejscu tramwaje.
Niezbędny może i nie jest, ale jest na wprost głównej bram do tej części portu i głównie po to go utworzyli (nie licząc zawracających autobusów).
wysłane przez djdark 0
> > Niezbędny może i nie jest, ale jest na wprost głównej bram > do tej części portu i głównie po to go utworzyli (nie > licząc zawracających autobusów).
Tak, a zakładając że z drugiej strony jest ładny bezkolizyjny wjazd do tego samego portu to wniosek sam się nasuwa. Według mnie ten skręt dla innych pojazdów ja komunikacji miejskiej można by spokojnie zamknąć i nic wielkiego by się nie stało.
"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
wysłane przez kapil
> Tak, a zakładając że z drugiej strony jest ładny bezkolizyjny > wjazd do tego samego portu to wniosek sam się nasuwa.
Ok tyle tylko że tym drugim wjazdem to dojeżdżasz na "Regalicę" i żeby np. wrócić na "węglokoks" albo do "NCC" i wagi to musisz nadrobić kawałek. Nie mówiąc już o tym co się dzieja jeżeli akurat jest przeładunek...
wysłane przez djdark 0
> Ok tyle tylko że tym drugim wjazdem to dojeżdżasz na > "Regalicę" i żeby np. wrócić na "węglokoks" albo do > "NCC" i wagi to musisz nadrobić kawałek. Nie mówiąc już o > tym co się dzieja jeżeli akurat jest przeładunek...
Ten kawałek co nadłoży równa się temu ile czeka na wjazd do portu tamtą bramą, spojrzałem sobie na mapę i jakoś nie mogę dostrzec tego miejsca w którym miał by być problem z przejechaniem z okazji przeładunku. Bo jakoś mi się nie wydaje aby przeładunek odbywał się na środku drogi...
"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
wysłane przez kapil
> Bo jakoś mi się nie wydaje aby przeładunek > odbywał się na środku drogi...
Przeładunek obejmuje załadunek z placu lub magazynu na trailer, transport, załadunek na statek/wagon; albo w drugą stronę. Towar najczęściej jest złożony na placach składowych i zarówno naczepa jak i dźwig ustawione są w taki sposób że blokują przejazd. Inna sprawa gdy bocznica jest zlokalizowana nie przy samym placu, a przy drodze wtedy najczęściej układarki obsługują jednocześnie więcej niż jeden wagon, blokując przejazd na długo.
wysłane przez Moderator 0
> Przeładunek obejmuje załadunek z placu lub magazynu na trailer...
Tak dla przypomnienia: Wasza dyskusja leciutko już wykracza poza ramy tematu. Także ostrożnie. :)
moderator@mkm.szczecin.pl
wysłane przez lhb178 19
Pytanie retoryczne, przecież stojące samochody to u nas święte krowy...
wysłane przez (użytkownik usunięty)
wysłane przez nuevo
> Tak naprawde to ja prowadziłem tego Solarisa o nr. 2552. A > tak się złożyło że akurat jechałem porannym ostatnim > kursem do Pl. Rodła i to był mój zwykły odruch > grzecznościowy.
A mój odruch jest taki żeby spojrzeć na uprzejmego (bądź nieuprzejmego)kierowcę i tak mi się wydawało, że to pan z Mana 2205 :)
> A tak naprawdę to > dziwiłem sie że inni kierowcy nie wpadli na taki pomysł > tylko przejeżdżali koło mnie jak by się nic nie stało. A > wystarczyło trochę logiki.
...i wolnego miejsca, którego w solniczce brakowało już...Ale najważniejszy dla niektórych panów jest rozkład i prykaz z góry. Choć nie wiem czy nie obawiają się jakiś kar od ZDiTM za zatrzymywanie w niedozwolonych miejscach. Może ktoś wie co mówi regulamin na ten temat.
Nienawidzę przerostu formy nad treścią...
wysłane przez MQ ?
> Może ktoś wie co mówi regulamin na ten temat.
Regulamin nic nie musi mówić. Wystarczy, że mówi cytowana przeze mnie kilka wątków temu ustawa o transporcie drogowym.
wysłane przez nuevo
> Regulamin nic nie musi mówić. Wystarczy, że mówi cytowana > przeze mnie kilka wątków temu ustawa o transporcie drogowym.
Dzięki, korzystając z wyszukiwarki odnalazłem wspomniany przez Ciebie wątek :)
Nienawidzę przerostu formy nad treścią...
wysłane przez lhb178 19
> nuevo napisał(a):
> > Może ktoś wie co mówi regulamin na ten temat. > > Regulamin nic nie musi mówić. Wystarczy, że mówi cytowana > przeze mnie kilka wątków temu ustawa o transporcie drogowym.
Poszukaj w ustawie artykułu o komunikacji zastępczej, a tak to można traktować.
wysłane przez MQ ?
> Poszukaj w ustawie artykułu o komunikacji zastępczej, a tak to > można traktować.
Zastanawiałem się nad tym, ale chyba nie możemy mówić o komunikacji zastępczej, gdy kierowca z własnej inicjatywy zatrzymuje się na przystanku nieuwzględnionym w rozkładzie. Chyba właśnie musi być jakieś polecenie "z góry", choć oczywiście mogę się mylić.
wysłane przez lhb178 19
> Zastanawiałem się nad tym, ale chyba nie możemy mówić o > komunikacji zastępczej, gdy kierowca z własnej inicjatywy > zatrzymuje się na przystanku nieuwzględnionym w rozkładzie. Chyba > właśnie musi być jakieś polecenie "z góry", choć oczywiście > mogę się mylić.
Polecenie z góry, znaczy CR :> UTD pozwala na zgłoszenie po fakcie.