Forum

Pogotowie strajkowe w MZK

Pogotowie strajkowe rozpoczęło się dziś w szczecińskim MZK. To efekt spotkania wszystkich organizacji związkowych i fiaska negocjacji w sprawie podwyżek. Czarę goryczy przepełniły ulotki, rozrzucone przez nieustaloną osobę w zajezdni Pogodno. To gotowe formularze deklaracji wystąpienia z zakładowych organizacji.

wysłane przez 662

"Czarę goryczy przepełniły ulotki, rozrzucone przez nieustaloną osobę w zajezdni Pogodno. To gotowe formularze deklaracji wystąpienia z zakładowych organizacji", "Ale ludzie, którzy podpisali i złożyli, po kilku godzinach wycofywali je twierdząc, że zostali zmanipulowani".

Już osoba odpowiedzialna za roznoszenie takich ulotek została ustalona. Jest to nasz kolega motorniczy z wieloletnim stażem.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez torwid  67

662 napisał(a):

> Już osoba odpowiedzialna za roznoszenie takich ulotek > została ustalona. Jest to nasz kolega motorniczy z > wieloletnim stażem.

Dla przykładu powieście go na szlabanie, żeby przypadkiem nikt inny nie chciał zmian w firmie. Najlepiej, niech cała załoga popiera beton.

-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

wysłane przez (użytkownik usunięty)

A może tak koledzy panowie szefowie związków zawodowych z panem Rojkiem na czele popracowaliby trochę jako motorniczowie, a nie pobierali pensję i to z pewnością niemałą za siedzenie za biurkiem? A może tak obniżyć wysokość składki płaconej na szefostwo związków z pensji każdego członka? A może..? I od razu byłoby trochę bardziej kolorowo w portfelach większości załogi.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez alat57

zmartwiony napisał(a):

> A może tak koledzy panowie szefowie związków zawodowych z > panem Rojkiem na czele popracowaliby trochę jako > motorniczowie, a nie pobierali pensję i to z pewnością > niemałą za siedzenie za biurkiem? A może tak obniżyć > wysokość składki płaconej na szefostwo związków z > pensji każdego członka? A może..? I od razu > byłoby trochę bardziej kolorowo w portfelach większości > załogi.

Troszkę Twoje "zmartwienie" jest mało uzasadnione, motorniczy jest od tego żeby wykonywać swoje obowiązki tak samo jak "pan Rojek" (...panem Rojkiem na czele...), jest i jest w pełni zobowiązany przez członków związku do działań jakie podejmuje, i proszę nie wypowiadać się jako osoba nie znająca realiów tego "świata":)

Jak by nie było, pasażerom zawsze będzie źle:)

wysłane przez (użytkownik usunięty)

alat57 napisał(a):

> Troszkę Twoje "zmartwienie" jest mało uzasadnione, > motorniczy jest od tego żeby wykonywać swoje obowiązki tak > samo jak "pan Rojek" (...panem Rojkiem na czele...), jest i > jest w pełni zobowiązany przez członków związku do > działań jakie podejmuje, i proszę nie wypowiadać się jako > osoba nie znająca realiów tego "świata":)

Co do "realiów tego świata" jak pieknie napisał mój adwersarz, to muszę Pana zmartwić (znowu te słowo!!!) dobrze je znam. Od podszewki znam działalność organizacji związkowych działających w MZK. Muszę Cię zmartwić, ale lekko bujasz w obłokach. Z drugiej strony cóż za wspaniały przykład bałwochwalczego stosunku do związkow zawodowych dałeś tą wypowiedzią. Może źle to odbieram ale rozumuję w ten sposób - motorniczy jest jak chłop pańszczyźniany, robotnik XIX w., klapki na oczy, wzrok wpatrzony w kolejne kilometry torów, bezmyślna masa.... za to szanowni Panowie Prezesi związków - można powiedzieć altruiści XIX wieku walczący w imię poprawy warunków życiowych masy robotniczej. Już to przerabialiśmy i nie damy się ponownie nabrać. Panie alat57 - jak zwykle przerost formy nad treścią. Czyżbym powiedział nieprawdę????

wysłane przez alat57

zmartwiony napisał(a):

>(ciach)

b.k.

Jak by nie było, pasażerom zawsze będzie źle:)

wysłane przez Moderator 0


moderator@mkm.szczecin.pl

wysłane przez 662

zmartwiony napisał(a):

> A może tak koledzy panowie szefowie związków zawodowych z > panem Rojkiem na czele popracowaliby trochę jako > motorniczowie, a nie pobierali pensję i to z pewnością > niemałą za siedzenie za biurkiem? A może tak obniżyć > wysokość składki płaconej na szefostwo związków z > pensji każdego członka? A może..? I od razu > byłoby trochę bardziej kolorowo w portfelach większości > załogi.

Przecież nikt nie zmusza nikogo do płacenia składek na związki zawodowe. Deklaracje sam wypełnia z własnej nie przymuszonej woli.

wysłane przez paki

Jaką karę dostałoby MZK za niewykonanie umowy z ZDiTM, zakładając, że żaden wagon nie wyjedzie w dzień powszedni na miasto?

Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi