Forum

Göteborgi jadą na złom

Na stronie SPAK pojawiło się również ogłoszenie o sprzedaży 12 MANów Lion’s City G z 2005 i 2006 roku potocznie nazywanych Göteborgami. W zamian spółka planuje zakup 10 przegubowych Mercedesów C2.

wysłane przez Vlogus123 8

Czekam na więcej bzdur typu: PKS Szczecin kupił od BVG Berlin nowe MANy ND313-15
2

wysłane przez Pepe 235

Davidek10 napisał(a):
Czekam na więcej bzdur typu: PKS Szczecin kupił od BVG Berlin nowe MANy ND313-15

W newsroomie było np. coś takiego: "W dniu dzisiejszym został rozstrzygnięty przetarg na dwadzieścia nowych autobusów dla PKS Szczecin. Zwycięzcą stał się holenderski producent autobusów VDL, który zaoferował 10 autobusów klasy MAXI oraz 10 autobusów klasy MEGA".

Może być? :)

wysłane przez Blake96 47

Davidek10 napisał(a):
Czekam na więcej bzdur typu: PKS Szczecin kupił od BVG Berlin nowe MANy ND313-15

Ale to akurat nie jest bzdura. PKS Szczecin oferuje na sprzedaż piętrusa ex BVG.

http://www.bushandel.pl/?page=show_user_page&id=8185&subpage=offer_list&more=2085626

wysłane przez maciekos95 3

Blake96 napisał(a):
Ale to akurat nie jest bzdura. PKS Szczecin oferuje na sprzedaż piętrusa ex BVG.

http://www.bushandel.pl/?page=show_user_page&id=8185&subpage=offer_list&more=2085626

W sumie ciekawe po co go sprowadzili i jeszcze przemalowali na biało, skoro idzie na sprzedaż.

wysłane przez MlodyS53 78

maciekos95 napisał(a):
W sumie ciekawe po co go sprowadzili i jeszcze przemalowali na biało, skoro idzie na sprzedaż.

A czy Ty na tym zdjęciu widzisz chociaż centymetr kwadratowy zajezdni na Heyki 4?

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.

wysłane przez maciekos95 3

MlodyS53 napisał(a):
A czy Ty na tym zdjęciu widzisz chociaż centymetr kwadratowy zajezdni na Heyki 4?

Zdjęcia są tak skadrowane, że poza samym autobusem praktycznie nic nie widać, więc trudno określić gdzie zostały zrobione. Poza tym, w danych kontaktowych jak najbardziej widnieje adres Heyki 4.
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez MlodyS53 78

maciekos95 napisał(a):
Zdjęcia są tak skadrowane, że poza samym autobusem praktycznie nic nie widać, więc trudno określić gdzie zostały zrobione. Poza tym, w danych kontaktowych jak najbardziej widnieje adres Heyki 4.

Dane kontaktowe są do sprzedawcy nie do autobusu.

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.

wysłane przez maciekos95 3

MlodyS53 napisał(a):
Dane kontaktowe są do sprzedawcy nie do autobusu.

Jasne, wiem o co chodzi. Jednak to (w połączeniu z odpowiednim skadrowaniem zdjęć) mnie zmyliło.

wysłane przez lukaszenko 16

maciekos95 napisał(a):
Jasne, wiem o co chodzi. Jednak to (w połączeniu z odpowiednim skadrowaniem zdjęć) mnie zmyliło.

Przecież nawet na tych skadrowanych zdjęciach mimo wszystko widać że to nie jest baza PKSu.

wysłane przez maciekos95 3

lukaszenko napisał(a):
Przecież nawet na tych skadrowanych zdjęciach mimo wszystko widać że to nie jest baza PKSu.

No jak się bliżej przyjrzysz to tak (chociaż ja bym sobie za to nie dał niczego uciąć). Ale jak tylko rzucisz okiem to można w ogóle nie zwrócić uwagi na to, gdzie zdjęcia zostały wykonane.

wysłane przez gienix

Davidek10 napisał(a):
Czekam na więcej bzdur typu: PKS Szczecin kupił od BVG Berlin nowe MANy ND313-15

A w zasadzie jaka jest wykładnia ograniczenia wysokości autobusów w PL? Dlaczego doubledecker'y w Polsce to zło wcielone, podczas gdy np. w DE i GB jeżdżą sobie w najlepsze?

wysłane przez Mati524

gienix napisał(a):
A w zasadzie jaka jest wykładnia ograniczenia wysokości autobusów w PL? Dlaczego doubledecker'y w Polsce to zło wcielone, podczas gdy np. w DE i GB jeżdżą sobie w najlepsze?

Pamiętam że "piętrusy" jeździły jeszcze chyba we wczesnych latach 2000 z Polic na prom do Nowego Warpna. W naszym kraju maksymalna wysokość pojazdu to 4 metry. Tak samo w DE, więc chyba piętrowe autobusy są tam nieco inne niż te typowe w Londynie. Nawet jeżeli by znieśli u nas te ograniczenia, to problem z tymi wozami by był w temacie większości wiaduktów. Taki typowy czerwony londyński autobus Routemaster ma 4,39m wysokości, podczas gdy u nas pojazdem który ma 4 metry wysokości pod sporą częścią wiaduktów przejeżdża się "na styk".

Pozdrawiam :)
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez maciekos95 3

Mati524 napisał(a):
Pamiętam że "piętrusy" jeździły jeszcze chyba we wczesnych latach 2000 z Polic na prom do Nowego Warpna.

W tym samym czasie (początek lat zerowych) szczecińskie biuro podróży Mittelwest Europa sprowadziło co najmniej dwa takie pojazdy z Berlina i obsługiwało nimi darmobusa 702 do marketu Hypernova (obecnie Carrefour w CH Molo). Była to nie lada atrakcja w naszym mieście. Potem obsługę linii przejął PKS Gryfice i niestety piętrusy zniknęły bezpowrotnie.

wysłane przez Michal 2

maciekos95 napisał(a):
W tym samym czasie (początek lat zerowych) szczecińskie biuro podróży Mittelwest Europa sprowadziło co najmniej dwa takie pojazdy z Berlina i obsługiwało nimi darmobusa 702 do marketu Hypernova (obecnie Carrefour w CH Molo). Była to nie lada atrakcja w naszym mieście. Potem obsługę linii przejął PKS Gryfice i niestety piętrusy zniknęły bezpowrotnie.

Ale mieliśmy w naszej komunikacji maleńki epizod. Pamietam, jak przy okazji jakiegoś strajku po Szczecinie jeździło dosłownie, co popadnie ściągnięte z różnorakich miast Gryfic, Gorzowa itp. I wtedy przywołany powyżej pietrus również śmigał na miejskiej linii przez chwilę. :)

Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...

wysłane przez maciekos95 3

Michal napisał(a):
Ale mieliśmy w naszej komunikacji maleńki epizod. Pamietam, jak przy okazji jakiegoś strajku po Szczecinie jeździło dosłownie, co popadnie ściągnięte z różnorakich miast Gryfic, Gorzowa itp. I wtedy przywołany powyżej pietrus również śmigał na miejskiej linii przez chwilę. :)

To akurat nie zdarzyło się przy okazji strajku, tylko blackoutu, którego nota bene 12. rocznicę obchodziliśmy w zeszłym tygodniu (blackout miał miejsce 8.04.2008). Ale fakt, że siatka "zatramwajów" i ściągnięcie tych różnej maści dziwnych autobusów było wcześniej planowane na wypadek zapowiadanego w tamtym czasie strajku motorniczych. Do strajku wprawdzie nigdy nie doszło, ale cały plan idealnie się przydał w momencie wyłączenia prądu w całym Szczecinie ;)

wysłane przez wojtazz 42

maciekos95 napisał(a):
Do strajku wprawdzie nigdy nie doszło, ale cały plan idealnie się przydał w momencie wyłączenia prądu w całym Szczecinie ;)

No nie całym, bardziej lewobrzeżnej części... :)
1

wysłane przez maciekos95 3

wojtazz napisał(a):
No nie całym, bardziej lewobrzeżnej części... :)

A możliwe, że tylko w lewobrzeżnej. Mieszkam na Lewobrzeżu, więc mogę nie pamiętać czy po drugiej stronie Odry był wtedy prąd ;)

wysłane przez Luke_Police  163

maciekos95 napisał(a):
To akurat nie zdarzyło się przy okazji strajku, tylko blackoutu, którego nota bene 12. rocznicę obchodziliśmy w zeszłym tygodniu (blackout miał miejsce 8.04.2008).

W trakcie blackoutu nie było w szczecińskiej komunikacji autobusów piętrowych, ani autobusów z Gorzowa. Wybrane linie za tramwaj obsługiwały PKS Gryfice i PKS Szczecin. Na niektórych liniach pojawiły się autobusy typowo podmiejskie - Mercedes O303, Ikarus 256, Setra S215UL.

Technik serwisu :)

wysłane przez kasper1 50

Luke_Police napisał(a):
W trakcie blackoutu nie było w szczecińskiej komunikacji autobusów piętrowych, ani autobusów z Gorzowa. Wybrane linie za tramwaj obsługiwały PKS Gryfice i PKS Szczecin. Na niektórych liniach pojawiły się autobusy typowo podmiejskie - Mercedes O303, Ikarus 256, Setra S215UL.

Krótki Ikarus z PKS Gryfice, który jeździł w dniu 8 kwietnia 2008 roku to nie był Ikarus 256, tylko dwudrzwiowy Ikarus 260.43 przeznaczony na rynek NRD.

PKS Szczecin - STOP masowych kasacji i kupowania szrotu z BVG Berlina.

wysłane przez Michal 2

maciekos95 napisał(a):
To akurat nie zdarzyło się przy okazji strajku, tylko blackoutu, którego nota bene 12. rocznicę obchodziliśmy w zeszłym tygodniu (blackout miał miejsce 8.04.2008). Ale fakt, że siatka "zatramwajów" i ściągnięcie tych różnej maści dziwnych autobusów było wcześniej planowane na wypadek zapowiadanego w tamtym czasie strajku motorniczych. Do strajku wprawdzie nigdy nie doszło, ale cały plan idealnie się przydał w momencie wyłączenia prądu w całym Szczecinie ;)

W 2008 to była zupełnie inna historia. To był strajk na bank. Lata jakoś 1999-2001 czy coś około. Nie jeździły wtedy tramwaje i Kolonowica. Normalnie funkcjonowało Dąbie i chyba Police, ale tylko na swoich służbach. W ramach solidarności nie brali udziału w liniach antystrajkowych - stąd taka egzotyka w pozostałej części miasta.

Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez Pepe 235

Michal napisał(a):
W 2008 to była zupełnie inna historia. To był strajk na bank. Lata jakoś 1999-2001 czy coś około. Nie jeździły wtedy tramwaje i Kolonowica. Normalnie funkcjonowało Dąbie i chyba Police, ale tylko na swoich służbach. W ramach solidarności nie brali udziału w liniach antystrajkowych - stąd taka egzotyka w pozostałej części miasta.

Tak na 90% to był 1999 rok.

wysłane przez Michal 2

Pepe napisał(a):
Tak na 90% to był 1999 rok.

Bardzo, bardzo prawdopodobne. Linie też były egzotyczne. Pamietam taką linię nr 35, która była połączeniem 3 i 5 i jeździła od Lasu na Krzekowo po trasie tramwajów. A informacje jak wygląda komunikacja brało się nie ze strony internetowej, jak teraz tylko z Telegazety! :D bo to wszyscy mieli w domu, jak teraz internet. Na przystankach oczywiście zero jakiejkolwiek informacji. Bałagan wielki był, ale jakoś miasto dało radę. :)

Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...

wysłane przez maciekos95 3

Michal napisał(a):
Bardzo, bardzo prawdopodobne. Linie też były egzotyczne. Pamietam taką linię nr 35, która była połączeniem 3 i 5 i jeździła od Lasu na Krzekowo po trasie tramwajów. A informacje jak wygląda komunikacja brało się nie ze strony internetowej, jak teraz tylko z Telegazety! :D bo to wszyscy mieli w domu, jak teraz internet. Na przystankach oczywiście zero jakiejkolwiek informacji. Bałagan wielki był, ale jakoś miasto dało radę. :)

Aha, no to wszystko jasne. To już wiem, dlaczego tego nie pamiętam - w 1999 roku kończyłem 4 lata i szedłem dopiero do przedszkola ;)

Niewątpliwie ciekawa historia. Aż dziwne, że nigdy się z nią nie zetknąłem, a interesuję się szczecińską KM od 2004 roku (tak, zacząłem jeszcze jako dziecko). Mógłby ktoś opowiedzieć coś więcej o tym strajku?

wysłane przez damianson 1

maciekos95 napisał(a):
Mógłby ktoś opowiedzieć coś więcej o tym strajku?

Na wjeździe do zajezdni przy ul. Klonowica stał zaparkowany w poprzek Jelcz PR110 lub M11 z flagą strajkową na burcie - zajezdnia była zablokowana. Jak już koledzy pisali, nie było żadnych rozkładów i często opcja "piesza" była szybsza niż autobus. Żeby dostać się z Zawadzkiego na Słowackiego szybciej było przejść się przez park. Za 53 i 60 jeździła "połączona" linia zastępcza, z pominięciem os. Zawadzkiego (przez Unii Lubielskiej). Pamiętam, że miałem okazję jechać Autosanem H9 w wersji turystycznej, upchanym niemal po dach. W tym czasie była u dziadków w odwiedzinach ciocia z Ukrainy i tyle przez lata nasłuchała się o tym jak dobrze jest w Polsce, a po przyjeździe mówiła, że komunikacja miejska gorsza niż u nich :)
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez maciekos95 3

damianson napisał(a):
[ciach!]

Dzięki za garść szczegółów, oczywiście chętnie poczytam jeszcze więcej ;)

Mam jeszcze jedno dość konkretne pytanie: ile trwał ten strajk? To była kwestia jednego dnia, czy trwało to dłużej?

wysłane przez damianson 1

maciekos95 napisał(a):
Mam jeszcze jedno dość konkretne pytanie: ile trwał ten strajk? To była kwestia jednego dnia, czy trwało to dłużej?

Na pewno kilka dni, ale też jestem za młody żeby dokładnie pamiętać. Pamiętam artykuł z papierowego Kuriera Szczecińskiego ze zdjęciem tego Jelcza blokującego bramę na pierwszej stronie! Wydaje mi się, że kierowcy walczyli o płace lub utrzymanie zatrudnienia i mogło mieć to związek z podziałem MZK na mniejsze spółki. Próbowałem znaleźć jakieś informacje w google, ale bez powodzenia - to były czasy przedinternetowe :)

wysłane przez kasper1 50

maciekos95 napisał(a):
Dzięki za garść szczegółów, oczywiście chętnie poczytam jeszcze więcej ;)

Mam jeszcze jedno dość konkretne pytanie: ile trwał ten strajk? To była kwestia jednego dnia, czy trwało to dłużej?

Według Nowinek z Pyrogrodu strajk trwał w dniach 28.07.1999-31.07.1999. Źródło masz tutaj: http://web.archive.org/web/20061014131502/www.mpk.poznan.pl/kmps/nzp/

PKS Szczecin - STOP masowych kasacji i kupowania szrotu z BVG Berlina.
1

wysłane przez damianson 1

kasper1 napisał(a):
Źródło masz tutaj: http://web.archive.org/web/20061014131502/www.mpk.poznan.pl/kmps/nzp/

Przeklejam treść artykułu poniżej i dzięki za podlinkowanie! Kiedy pojawi się opcja z lajkami postów?

STRAJK w Szczecinie

Czterodniowy strajk w MPK i ZKM Szczecin zakończył się 31.07.1999. Pracownikom chodziło o sporne kwestie związane z przekształceniem zakładów w spółki, zwolnieniem 400 osób i podwyżkami. Nie kursowały wszystkie tramwaje oraz autobusy z Klonowica. Dąbie i Police jeździły normalnie. Na czas strajku ściągnięto do Szczecina co się dało, tak że już drugiego dnia na liniach zastępczych było 50 autobusów PKS ze Szczecina, Gryfic, Myśliborza, Wałcza, Kamienia Pomorskiego, Świdwina i Koszalina. Uruchomiono 12 linii zastępczych, oto ich trasy:

07 Krzekowo - Dworzec Głowny (po trasie 75)
09 Gumieńce - Plac Kościuszki - Bohaterów Warszawy - Głębokie
010 Stocznia Szczecińska - Pomorzany (po trasie 6)
011 Krzekowo - Unii Lubelskiej - Wojska Polskiego - Plac Rodła - Wyzwolenia - Las Arkoński
017 Stocznia Szczecińska - Gocław (po trasie 6)
018 Krzekowo - Dworzec Główny (po trasie 7)
019 Pomorzany - Plac Rodła (po trasie 4)
020 Osów - Kołłątaja (po trasie 51)
021 Warszewo - Komuny Paryskiej (po trasie 57)
022 Cukrowa - Stocznia Szczecińska (po trasie 60)
023 Miarki - Ludowa (po trasie 67)
024 Krzekowo - Stocznia Szczecińska (po trasie 5)
025 Plac Rodła - Wiszesłąwa (po trasie 59)
026 Dworzec Niebuszewo - Czarnieckiego (po trasie 2)

Na tych liniach autobusy kursowały z częstotliwością (teoretycznie) od 7 minut (linia 07) do 36 (linia 020). Z innych ciekawostek należy wspomnieć o pojawieniu się na liniach miejskich pierwszego od ponad 50 lat autobusu piętrowego. Po słynnych Leylandach z 1948 roku, teraz w czwartek 29.07. na linii 019 można było się przejechać autobusem piętrowym biura turystycznego organizującego wycieczki po mieście.

Tomasz Gieżyński, info Remigiusz Grochowiak
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez Arek Dynamo 0

damianson napisał(a):
Przeklejam treść artykułu poniżej i dzięki za podlinkowanie! Kiedy pojawi się opcja z lajkami postów?

STRAJK w Szczecinie

(ciach!)

Fajna historia, szkoda tylko że nie ma nigdzie fotek tych zastępczych autobusów :(
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez maciekos95 3

damianson napisał(a):
[ciach!]

Ciekawe skąd taka dziwna numeracja tych linii zastępczych, zresztą zupełnie nie przystająca do linii, które miały zastępować (a wręcz w niektórych przypadkach myląca)?

wysłane przez Michal 2

damianson napisał(a):
Przeklejam treść artykułu poniżej i dzięki za podlinkowanie! Kiedy pojawi się opcja z lajkami postów?

STRAJK w Szczecinie

Czterodniowy strajk w MPK i ZKM Szczecin zakończył się 31.07.1999. Pracownikom chodziło o sporne kwestie związane z przekształceniem zakładów w spółki, zwolnieniem 400 osób i podwyżkami. Nie kursowały wszystkie tramwaje oraz autobusy z Klonowica. Dąbie i Police jeździły normalnie. Na czas strajku ściągnięto do Szczecina co się dało, tak że już drugiego dnia na liniach zastępczych było 50 autobusów PKS ze Szczecina, Gryfic, Myśliborza, Wałcza, Kamienia Pomorskiego, Świdwina i Koszalina. Uruchomiono 12 linii zastępczych, oto ich trasy
Ciach
Z innych ciekawostek należy wspomnieć o pojawieniu się na liniach miejskich pierwszego od ponad 50 lat autobusu piętrowego. Po słynnych Leylandach z 1948 roku, teraz w czwartek 29.07. na linii 019 można było się przejechać autobusem piętrowym biura turystycznego organizującego wycieczki po mieście.

Tomasz Gieżyński, info Remigiusz Grochowiak

Od tego piętrusa właśnie zaczęły się w sumie te wypominki i ta dyskusja. ;)
Stawiałem na 99-2001 czyli trafiłem. ;)

Każdy dzień wyglądał inaczej i te linie też ewoluowały.
Pamietam, że było też coś z Gorzowa.
Tak dla zobrazowania tego co się działo i chaosu, który panował trzeba sobie wyobrazić, że:
1. kierowcy z innych miast gubili się.
2. Przystanki nie były oznaczone, więc autobusy zatrzymały się albo na wysokości przystanku tramwajowego, albo wjeżdżały na peron, albo w zatoczce na przystanku autobusowym w okolicy, albo przy słupku nocnego, albo gdzie się dało. Najczęściej interpretacja różniła się w zależności od danego kierowcy. Raz za skrzyżowaniem, raz przed itd...
3. Funkcjonowanie Dąbia i Polic jakoś ratowało sytuację, ale też nie zawsze, bo gdy taki autobus z racji na przebieg linii wkraczał na teren posuchy komunikacyjnej opanowanej przez strajk też miał duże problemy z wyjazdem. Takie linie, jak B, E, 61 były rozkładowo rozłożone na łopatki. Dodatkowo takie B miały brygady mieszane ze strajkującego Klonowica i jeżdżącego Dąbią, więc z Niebuszewa wyjazd nie był prosty ... ;)
4. Przez zastosowanie numeracji z księżyca odjazd autobusu komunikacji zastępczej stopowało milion pytań, jak dojadę gdzieś, co to za autobus i dokąd jedzie... a przypomnę, że kierowcy z innych miast!
5. Niektóre tablice kierunkowe i numery linii zwłaszcza w pierwszym dniu były pisane flamastrem, jak chodźby przywołana już linia 35, którą raz pisano jako 35, a raz jak 3i5 ... :D
6. Cześć ludzi mimo, ze jeździły tylko autobusy i tak stała na przystankach tramwajowych, licząc, że autobus wjedzie na trawiaste torowisko. (Widoki znane z 2008 i remontów), a jak już coś jechało było bieganie przez środek skrzyżowania.
7. W 1999 roku KM jeździło ZNACZNIE więcej osób niż dziś.
I możnaby tak jeszcze długo ... ;)

Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...

wysłane przez MlodyS53 78

gienix napisał(a):
A w zasadzie jaka jest wykładnia ograniczenia wysokości autobusów w PL? Dlaczego doubledecker'y w Polsce to zło wcielone, podczas gdy np. w DE i GB jeżdżą sobie w najlepsze?

Szybkość wymiany pasażerów.

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.

wysłane przez Olo07

Vlogus123 napisał(a):
Czekam na więcej bzdur typu: PKS Szczecin kupił od BVG Berlin nowe MANy ND313-15

Żebyś się nie zdzwił.
15

wysłane przez Tosiek 17

Moim zdaniem powinno to być prawda ponieważ takie MAN-y co ma SPPK nadają się do SPAKu

SU18 #788 Król Szos Na Zabytek
SU18,75#2200 Pod Palnik

wysłane przez lukaszenko 16

LOZOI napisał(a):
Moim zdaniem powinno to być prawda ponieważ takie MAN-y co ma SPPK nadają się do SPAKu

A te co są na Klonowica to się nie nadają?

wysłane przez Olo07

lukaszenko napisał(a):
A te co są na Klonowica to się nie nadają?

Gotebörgi się nie nadają.

wysłane przez lukaszenko 16

Olo07 napisał(a):
Gotebörgi się nie nadają.

Jak dbasz tak masz. Nawet polickie MANy można doprowadzić do ruiny, więc bez "przesadyzmu" w tym temacie.
1