Forum

Problemy z wyświetlaczem w dniu debiutu

zdjęcie
Problemy z wyświetlaczem w dniu debiutu
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią

wysłane przez Waszka 80

Ciekawy jestem jak będą się sprawowały zakupione 17-letnie wozy. Ten, 10559 i 10560. Czy taki zakup nie jest lekką przeginką, nawet w przypadku PKS-u?

@opowiesciwobiektywie
Waszka napisał(a):
Ciekawy jestem jak będą się sprawowały zakupione 17-letnie wozy. Ten, 10559 i 10560. Czy taki zakup nie jest lekką przeginką, nawet w przypadku PKS-u?

Pojeżdżą do pierwszej większej awarii i potem na żyletki pójdą.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
4

wysłane przez Olo07

bartez napisał(a):
Pojeżdżą do pierwszej większej awarii i potem na żyletki pójdą.

Nie po to dawali 10555 wyświetlacz po 20004 żeby zaraz dawali innemu.
Olo07 napisał(a):
Nie po to dawali 10555 wyświetlacz po 20004 żeby zaraz dawali innemu.

Dłużej niż 3 lata pewnie nie pojeździ (tak podejrzewam). A wyświetlacz skoro już i tak jest przechodni, to co za problem przełożyć go do kolejnego wozu za jakiś czas?
6
Waszka napisał(a):
Ciekawy jestem jak będą się sprawowały zakupione 17-letnie wozy. Ten, 10559 i 10560. Czy taki zakup nie jest lekką przeginką, nawet w przypadku PKS-u?


Ma niską podłogę, więc generalnie nie odstaje jakoś od pozostałego taboru, więc dla zwykłego pasażera nie będzie różnicy.

Do po­rozu­miewa­nia się na drodze kierow­cy używają: kierun­kow­skazów, świateł sto­pu i środ­ko­wego palca.
3
Kacpi napisał(a):
Ma niską podłogę, więc generalnie nie odstaje jakoś od pozostałego taboru, więc dla zwykłego pasażera nie będzie różnicy.

Byle wewnątrz czysto było.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
3
Waszka napisał(a):
Ciekawy jestem jak będą się sprawowały zakupione 17-letnie wozy. Ten, 10559 i 10560. Czy taki zakup nie jest lekką przeginką, nawet w przypadku PKS-u?

Wstyd, że musimy zajmować się 17-letnim pojazdem. Kiedy wreszcie ZDiTM wprowadzi w przetargach limit "wieku" autobusów?
Fryga napisał(a):
Kiedy wreszcie ZDiTM wprowadzi w przetargach limit "wieku" autobusów?

Taki zapis przecież już istnieje.
2
Fryga napisał(a):
Wstyd, że musimy zajmować się 17-letnim pojazdem. Kiedy wreszcie ZDiTM wprowadzi w przetargach limit "wieku" autobusów?

Dopóki będą takie niskie stawki za przewozy, to dotąd przewoźnicy będą ściągać gruz z zachodu.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Mati524

bartez napisał(a):
Dopóki będą takie niskie stawki za przewozy, to dotąd przewoźnicy będą ściągać gruz z zachodu.

No popatrz, jakimś cudem jedna zajezdnia, która ma najniższą stawkę ze wszystkich posiada w swojej flocie 52 wozów tylko jeden używany. I to na dodatek nie z zachodu.

Pozdrawiam :)
6
Mati524 napisał(a):
No popatrz, jakimś cudem jedna zajezdnia, która ma najniższą stawkę ze wszystkich posiada w swojej flocie 52 wozów tylko jeden używany. I to na dodatek nie z zachodu.

Tylko spójrz ile wozów tam jest kupionych z różnych dofinansowań. W PKSie nie było i nie będzie dofinansowań na nowe wozy, bo to nie ma sensu. Dąbie? Dąbie jak na taką dużą spółkę ma bardzo dobry tabor i do używek nie mam jak się przyczepić. Klonowica to Klonowica, a i tak lepsze są te Göteborgi aniżeli B10-tki.

Pozdrawiam :-)
1
Kanarek napisał(a):
[...]a i tak lepsze są te Göteborgi aniżeli B10-tki.

Bluźnisz synu, bluźnisz.
10
lukaszenko napisał(a):
Bluźnisz synu, bluźnisz.

Otóż nie tym razem. Miejskie autobusy z wysoką podłogą nie powinny jeździć już od conajmniej 5 lat. „Göteborgi" są takimi samymi złomami jak B10MA z tą różnicą, że Volva mają wysoką podłogę, a MANy niekoniecznie

Pozdrawiam :-)
6
Kanarek napisał(a):
Otóż nie tym razem. Miejskie autobusy z wysoką podłogą nie powinny jeździć już od conajmniej 5 lat. „Göteborgi" są takimi samymi złomami jak B10MA z tą różnicą, że Volva mają wysoką podłogę, a MANy niekoniecznie

Dąbskie Volva były nie najgorsze, ale jeśli chodzi o Göteborgi to już one są tak dobite że już się nie nadają do użytku. Ale gorsze od Göteborgów są te MANy 1610-1612. Tak głośne i wibrujace, że poprostu w uszach boli. W ogóle Klonowica ma same złomy (nie wszystkie) i nie dba o pojazdy, np. Ja osobiście jechałem 1954 na 75 i był taki syf i smród że aż musiałem zasłaniać nos.
4
Davidek10 napisał(a):
W ogóle Klonowica ma same złomy (nie wszystkie) i nie dba o pojazdy, np. Ja osobiście jechałem 1954 na 75 i był taki syf i smród że aż musiałem zasłaniać nos.

Co ma wspólnego smród do stanu technicznego?! Myślisz, że na Klonowica mechanicy specjalnie chodzą ze skunksem i rozpylają ten "gaz". Jeżeli chodzi ci o syf i smród to podziękuj swoim wspólpasażerom. Stan techniczny to zupełnie inna bajka i dobrze wiadomo jak "naprawia " się tam autobusy - "Najważniejsze, żeby wyjechał za bramę".
5
Wojtek napisał(a):
Co ma wspólnego smród do stanu technicznego?! Myślisz, że na Klonowica mechanicy specjalnie chodzą ze skunksem i rozpylają ten "gaz". Jeżeli chodzi ci o syf i smród to podziękuj swoim wspólpasażerom. Stan techniczny to zupełnie inna bajka i dobrze wiadomo jak "naprawia " się tam autobusy - "Najważniejsze, żeby wyjechał za bramę".

To powinni posprzątać co jakiś czas.
Davidek10 napisał(a):
To powinni posprzątać co jakiś czas.

Z doświadczenia powiem Tobie, że na 75 wóz może się świecić jak wiadomo co, a po pierwszym kółku wóz wygląda jakby przez tydzień nie widział miotły. Takich mamy pasażerów.
4
Davidek10 napisał(a):
Ale gorsze od Göteborgów są te MANy 1610-1612. Tak głośne i wibrujace, że poprostu w uszach boli.

To te MANy regularnie jeżdżą, czy stoją przy płocie?

@opowiesciwobiektywie
2
Waszka napisał(a):
To te MANy regularnie jeżdżą, czy stoją przy płocie?

Niestety, te "osiołki" stoją przy płocie.

PKS Szczecin - STOP masowych kasacji i kupowania szrotu z BVG Berlina.
kasper1 napisał(a):
Niestety, te "osiołki" stoją przy płocie.

Ja raczej cieszyłbym się że te sztrucle stoją i nosa poza zajezdnię nie wytykają.
6
kasper1 napisał(a):
Niestety, te "osiołki" stoją przy płocie.

Trudno żeby jeździły, skoro są mało pojemne w dobie ryzyka zarażeniem koronawirusa
3
Kanarek napisał(a):
Miejskie autobusy z wysoką podłogą nie powinny jeździć już od conajmniej 5 lat.

A w Policach jeszcze kilka lat pojeżdżą.
W Szczecinie B10MA ma moim zdaniem wyższy status niż Ikarus. Tyle lat barbarzyńskiej eksploatacji, a przejechały tyle kilometrów.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
2
bartez napisał(a):

W Szczecinie B10MA ma moim zdaniem wyższy status niż Ikarus. Tyle lat barbarzyńskiej eksploatacji, a przejechały tyle kilometrów.

Tyle? dokładnie tyle samo kilometrów jest na liczniku 2876 co na liczniku 700. Oba mają 1 200 000km

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.
2
MlodyS53 napisał(a):
Tyle? dokładnie tyle samo kilometrów jest na liczniku 2876 co na liczniku 700. Oba mają 1 200 000km

Kiedyś jeden kierowca ze SPAK pokazywał mi budzik gdzie było ponad 570tys plus jeden milion w pamięci.
Poza tym nie mówię, że Ikarusy nie natłukły kilometrów, ale chyba żaden nie był eksploatowany ponad 20 lat.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
4