Forum

Koniec prac na placu Szarych Szeregów

W związku z zakończeniem przebudowy torów w obrębie placu Szarych Szeregów, od 25 lipca (dla linii nocnych od nocy 25/26 lipca) przywrócony zostanie ruch tramwajowy w ciągu alei Piastów od ulicy Jagiellońskiej do placu Szarych Szeregów. Jednocześnie nastąpi uruchomienie trasy tramwajowej w ciągu ulicy Arkońskiej (od pętli „Las Arkoński” do ronda Olszewskiego).

wysłane przez Niko3ek 5

Czyli można wywnioskować, że wyjazdy z zaj. Pogodno na linie 3, 10, 8, 12 i w przyszłości 2, także będą przebiegać przez Spacerową ;)
Niko3ek napisał(a):
Czyli można wywnioskować, że wyjazdy z zaj. Pogodno na linie 3, 10, 8, 12 i w przyszłości 2, także będą przebiegać przez Spacerową ;)

No absurdem byłoby jakby tak nie było ;)

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
1
bartez napisał(a):
No absurdem byłoby jakby tak nie było ;)

Skoro mijanka na Wojska Polskiego ma być wkrótce zamknięta na jakiś czas, to i wszystko co z EZP będzie wyjeżdżało przez Arkońską
Niko3ek napisał(a):
Skoro mijanka na Wojska Polskiego ma być wkrótce zamknięta na jakiś czas, to i wszystko co z EZP będzie wyjeżdżało przez Arkońską

Na Łęknie układają nowy bajpas, więc zapewne znów tylko jednodniowe zamknięcie w celu przepięcia.
bartez napisał(a):
No absurdem byłoby jakby tak nie było ;)

To dlaczego na stronie ZDiTM nie ma informacji o zmianie rozkładów jazdy dla tych linii?
Fryga napisał(a):
To dlaczego na stronie ZDiTM nie ma informacji o zmianie rozkładów jazdy dla tych linii?

Informacja jest, nie ma jeszcze natomiast nowych rozkładów
Niko3ek napisał(a):
Czyli można wywnioskować, że wyjazdy z zaj. Pogodno na linie 3, 10, 8, 12 i w przyszłości 2, także będą przebiegać przez Spacerową ;)

A teraz pytanie z innej beczki
Jakie linie będą jeździły pod Netto Arenę ?

Na koniec świata i jeszcze dalej i najlepiej z dala od Szczecina!
LOZOI napisał(a):
A teraz pytanie z innej beczki
Jakie linie będą jeździły pod Netto Arenę ?

Zapewne 3, innej opcji nie na chwilę obecną nie przewiduje.
333Wojtas333 napisał(a):
Zapewne 3, innej opcji nie na chwilę obecną nie przewiduje.


Coś z Głębokiego mogą zabrać zwłaszcza poza sezonem.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
bartez napisał(a):
Coś z Głębokiego mogą zabrać zwłaszcza poza sezonem.

Kwestia finansowania także się kłania. Póki co liczyłbym przez jakiś czas, że tylko 3 będzie tam jeździć, ale pewnie na tym się nie skończy. Osobiście widzę scenariusz, że zabierają jedną z linii na Głębokie do Szafera a w zamian przedłużają tam 10.
Post został wyedytowany przez autora.
3

wysłane przez t105n  49

333Wojtas333 napisał(a):
Kwestia finansowania także się kłania. Póki co liczyłbym przez jakiś czas, że tylko 3 będzie tam jeździć, ale pewnie na tym się nie skończy. Osobiście widzę scenariusz, że zabierają jedną z linii na Głębokie do Szafera a w zamian przedłużają tam 10.

Tramwaj na Szafera pozwoli na rozrzedzenie 75 (lobby anty-KM z Reduty Ordona się ucieszy). A w przyszłości z pewnością zarówno Głebokie, jak i Szafera, zostaną docenione większą ilością linii - chyba 4-torowa pętla nie jest budowana dla 1 czy 2 linii.
2
t105n napisał(a):
Tramwaj na Szafera pozwoli na rozrzedzenie 75 (lobby anty-KM z Reduty Ordona się ucieszy).

Dopiero po tym, jak Szafera zostanie połączona z Krzekowem.
t105n napisał(a):
A w przyszłości z pewnością zarówno Głebokie, jak i Szafera, zostaną docenione większą ilością linii - chyba 4-torowa pętla nie jest budowana dla 1 czy 2 linii.

Ale to chyba nie wcześniej niż po budowie łącznika z Krzekowem. Przed tym sens mają maksymalnie dwie linie: jedna z Wojska Polskiego i druga z Arkońskiej. Mamy jednak już przykłady dużych pętli, jak Potulicka (tam przynajmniej stoją czasem rezerwy), czy Basen Górniczy gdzie ilość torów przekracza znacznie zapotrzebowanie...

#TramwajemPoŚwiecie
fan004 napisał(a):
Mamy jednak już przykłady dużych pętli, jak Potulicka (tam przynajmniej stoją czasem rezerwy), czy Basen Górniczy gdzie ilość torów przekracza znacznie zapotrzebowanie...

Na Potulickiej są teraz trzy linie, a używane są wszystkie cztery tory (i w niektórych porach przydałby się piąty).
1
MQ napisał(a):
Na Potulickiej są teraz trzy linie, a używane są wszystkie cztery tory (i w niektórych porach przydałby się piąty).

A kiedy normalnie (gdy nie ma tam "siódemki") używane są wszystkie tory?

#TramwajemPoŚwiecie
fan004 napisał(a):
A kiedy normalnie (gdy nie ma tam "siódemki") używane są wszystkie tory?

Pewnie nigdy, ale po to są tworzone perony na pętlach "na zapas" żeby właśnie w razie zmian trasy, linię móc skierować na daną pętlę.

@opowiesciwobiektywie
7
Aczkolwiek z tym rozrzedzeniem 75, to bym poczekał na coś do Dworca. Bo raczej przyjezdni średnio będą zainteresowani przesiadką - np na Wyszyńskiego na inną linię.

Do po­rozu­miewa­nia się na drodze kierow­cy używają: kierun­kow­skazów, świateł sto­pu i środ­ko­wego palca.
t105n napisał(a):
Tramwaj na Szafera pozwoli na rozrzedzenie 75 (lobby anty-KM z Reduty Ordona się ucieszy).

Z tym rozrzedzeniem 75 to bym jednak uważał. To że przy arenie będzie tramwaj nie oznacza od razu że będzie on na pozostałej części trasy. Cięcie częstotliwości na 75 dopiero w momencie jak pojedzie tramwaj chociażby do osiedla Kaliny.
2

wysłane przez t105n  49

lukaszenko napisał(a):
Z tym rozrzedzeniem 75 to bym jednak uważał. To że przy arenie będzie tramwaj nie oznacza od razu że będzie on na pozostałej części trasy. Cięcie częstotliwości na 75 dopiero w momencie jak pojedzie tramwaj chociażby do osiedla Kaliny.

Chodziło mi o rozrzedzenie 75 przede wszystkim pomiędzy Krzekowem a Osiedlem Kaliny, czy to poprzez skrócenie niektórych kursów, czy dogęszczenie 86, czy może jeszcze inaczej. Pewne jest to, że tramwaj na Szafera przejmie część pasażerów z 75, więc stawiam, że nie będzie konieczna tak wysoka częstotliwość na końcowej części trasy.
3
t105n napisał(a):
Chodziło mi o rozrzedzenie 75 przede wszystkim pomiędzy Krzekowem a Osiedlem Kaliny, czy to poprzez skrócenie niektórych kursów, czy dogęszczenie 86, czy może jeszcze inaczej. Pewne jest to, że tramwaj na Szafera przejmie część pasażerów z 75, więc stawiam, że nie będzie konieczna tak wysoka częstotliwość na końcowej części trasy.

Na razie tramwaju nie ma, a ewentualne zmiany związane z komunikacją autobusową wyjdą po jakimś czasie od jego uruchomienia.
333Wojtas333 napisał(a):
Zapewne 3, innej opcji nie na chwilę obecną nie przewiduje.

Nie powiedziane. Mogą wyrzucić 9 z Głębokiego i przedłużyć na Szafera. 3 a tym bardziej 10 ma za długą trasę by ją przedłużać do Szafera... 10 robiłaby niezle kółko wokół miasta. Co najwyżej przeciągną co drugi kurs do Głębokiego
4
Niko3ek napisał(a):
Nie powiedziane. Mogą wyrzucić 9 z Głębokiego i przedłużyć na Szafera. 3 a tym bardziej 10 ma za długą trasę by ją przedłużać do Szafera... 10 robiłaby niezle kółko wokół miasta. Co najwyżej przeciągną co drugi kurs do Głębokiego

Ale w innych miastach w Polsce takie "kółeczkowe" przebiegi tras są normą i, co ważniejsze, zdają egzamin. 3 połączy Netto Arenę oraz Osiedle Zawadzkiego wraz z Niebuszewem, ważnymi węzłami przesiadkowymi w centrum miasta, z dworcem oraz Pomorzanymi, przez co widzę możliwość częściowego odciążenia linii autobusowych np. 75. Akurat puszczenie 9 moim zdaniem wydaje mi się najmniej sensowne, gdyż już obecnie istnieją alternatywne połączenia w rejony po których kursuje 9.
Post został wyedytowany przez autora.
2
Niko3ek napisał(a):
Nie powiedziane. Mogą wyrzucić 9 z Głębokiego i przedłużyć na Szafera. 3 a tym bardziej 10 ma za długą trasę by ją przedłużać do Szafera... 10 robiłaby niezle kółko wokół miasta. Co najwyżej przeciągną co drugi kurs do Głębokiego

Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie jeździł nim z Głębokiego na Gumieńce. Tu chodzi o zapewnienie kilku połączeń lokalnych jednym przejazdem: Głębokie - Kołłątaja, Arkońska - Plac Kościuszki, Plac Rodła - Gumieńce itp. W wielu miastach funkcjonują takie linie, a nawet i okólne i się one sprawdzają. Przykłady można by mnożyć. 22 i 123 w Warszawie, 0 we Wrocławiu, 73 w Szczecinie czy nawet w przeszłości 4 miała taką trasę.
9

wysłane przez t105n  49

pioko17 napisał(a):
Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie jeździł nim z Głębokiego na Gumieńce.


A niby dlaczego nie? Jazda z przesiadkami w tej relacji wcale nie musi być szybsza. A przynajmniej na tyle szybsza, żebym chciał ryzykować czekanie na przesiadce.

pioko17 napisał(a):
73 w Szczecinie czy nawet w przeszłości 4 miała taką trasę.

53 i 60 wcale nie są gorsze.
1
Niko3ek napisał(a):
10 ma za długą trasę by ją przedłużać do Szafera... 10 robiłaby niezle kółko wokół miasta. Co najwyżej przeciągną co drugi kurs do Głębokiego

To do Szafera trasa za długa, a co drugi kurs do Głębokiego już nie?

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
5
Niko3ek napisał(a):
Nie powiedziane. Mogą wyrzucić 9 z Głębokiego i przedłużyć na Szafera. 3 a tym bardziej 10 ma za długą trasę by ją przedłużać do Szafera... 10 robiłaby niezle kółko wokół miasta. Co najwyżej przeciągną co drugi kurs do Głębokiego

35 min to dla ciebie za długa trasa? Są miasta, gdzie linie tramwajowe mają godzinne trasy
3
Niko3ek napisał(a):
Czyli można wywnioskować, że wyjazdy z zaj. Pogodno na linie 3, 10, 8, 12 i w przyszłości 2, także będą przebiegać przez Spacerową ;)

Póki co wyłącznie 3.
MQ napisał(a):
Póki co wyłącznie 3.

Najbardziej sensowne na tą chwilę, aczkolwiek nie widzę sensu wyjazdu 10 w stronę Gumieniec przez całe miasto, skoro mogłaby zacząć prosto z Lasu. To samo 12 i 8, zaczynająca z Dw. Niebuszewo
MQ napisał(a):
Póki co wyłącznie 3.

Ale w rozkładach 10ki na przystankach, które są wywieszone, można zauważyć, że już są uwzględnione kursy do zajezdni Pogodno przez Arkońską, ale dopiero po wakacjach.

wysłane przez Waszka 80

Dziwię się, że nie zdecydowano się puścić "trójki" na Głębokie, chociażby tymczasowo na okres wakacyjny. W takim przypadku można byłoby skrócić "jedynkę" właśnie do zajezdni Pogodno aby na Głębokim nie tworzyły się kolejki.

@opowiesciwobiektywie

wysłane przez Niko3ek 5

Waszka napisał(a):
Dziwię się, że nie zdecydowano się puścić "trójki" na Głębokie, chociażby tymczasowo na okres wakacyjny. W takim przypadku można byłoby skrócić "jedynkę" właśnie do zajezdni Pogodno aby na Głębokim nie tworzyły się kolejki.

Na Głębokim robią 3 tory (chyba, że coś mi się pomyliło) więc nie byłoby mowy o kolejkach

wysłane przez lukaszenko 16

Waszka napisał(a):
Dziwię się, że nie zdecydowano się puścić "trójki" na Głębokie, chociażby tymczasowo na okres wakacyjny.

Póki co to pojedzie tam autobus a nie tramwaj.
2

wysłane przez Pepe 234

Waszka napisał(a):
Dziwię się, że nie zdecydowano się puścić "trójki" na Głębokie, chociażby tymczasowo na okres wakacyjny.

Nie opłaca się, dosłownie za chwilę Głębokie znika dla tramwajów w takiej wersji, którą znamy.

Czy możesz wytłumaczyć mi swoją logikę? 1 zabieramy z Głębokiego bo tworzą się zatory, a dostawiamy tam 3, żeby zatory nadal były.
Post został wyedytowany przez autora.
4

wysłane przez Waszka 80

Pepe napisał(a):
Nie opłaca się, dosłownie za chwilę Głębokie znika dla tramwajów w takiej wersji, którą znamy.

Czy możesz wytłumaczyć mi swoją logikę? 1 zabieramy z Głębokiego bo tworzą się zatory, a dostawiamy tam 3, żeby zatory nadal były.

1 nie zabieramy dlatego, żeby zatory były mniejsze, tylko po to, żeby nie były większe. Wydaje mi się, że skoro otwarto nowe torowisko łączące dwie dzielnice/rejony, nie powinniśmy marnować jego potencjału. A wydaje mi się, że dwie linie jeżdżące z Głębokiego na Potulicką, jadące inną trasą tylko przez centrum to jest marnowanie potencjału. Wydaje mi się, że najlepsze rozwiązanie na okres wakacyjny to puszczenie co drugi kurs linii 3 na Głębokie, linię 1 do Lasu Arkońskiego (aby obsługiwała Arkonkę) (albo chociaż co drugi kurs, pozostałe do zaj. Pogodno) a linię 9 zostawić bez zmian. Albo linię 1 i 9 na odwrót, bo "jedynka" w centrum pokrywa się z trasą "trójki". Oczywiście takie rozwiązanie mogłoby istnieć jedynie w sezonie. Czy moja koncepcja jest aż taka tragiczna?

@opowiesciwobiektywie

wysłane przez Pepe 234

Waszka napisał(a):
1 nie zabieramy dlatego, żeby zatory były mniejsze, tylko po to, żeby nie były większe. Wydaje mi się, że skoro otwarto nowe torowisko łączące dwie dzielnice/rejony, nie powinniśmy marnować jego potencjału. A wydaje mi się, że dwie linie jeżdżące z Głębokiego na Potulicką, jadące inną trasą tylko przez centrum to jest marnowanie potencjału. Wydaje mi się, że najlepsze rozwiązanie na okres wakacyjny to puszczenie co drugi kurs linii 3 na Głębokie, linię 1 do Lasu Arkońskiego (aby obsługiwała Arkonkę) (albo chociaż co drugi kurs, pozostałe do zaj. Pogodno) a linię 9 zostawić bez zmian. Albo linię 1 i 9 na odwrót, bo "jedynka" w centrum pokrywa się z trasą "trójki". Oczywiście takie rozwiązanie mogłoby istnieć jedynie w sezonie. Czy moja koncepcja jest aż taka tragiczna?

Trójka do Pogodna to oczywiście rozwiązanie bardzo tymczasowe. Zamknięcie Głębokiego tak jak napisałem - za chwilę, spowoduje, że Twoja powyższa koncepcja wcieli się w życie lepiej niż myślisz. A co będzie po otwarciu Głębokiego na przełomie 2020/2021, tego na razie nikt nie wie.

Chciałbym tylko przestrzec przed nadmiernie wybujałymi fantazjami bo zwyczajnie jest krucho w kasie miasta.
4

wysłane przez uwaga.tramwaj 0

Waszka napisał(a):
Dziwię się, że nie zdecydowano się puścić "trójki" na Głębokie, chociażby tymczasowo na okres wakacyjny. W takim przypadku można byłoby skrócić "jedynkę" właśnie do zajezdni Pogodno aby na Głębokim nie tworzyły się kolejki.

Od 1 sierpnia Głębokie zamykają.

Diabeu z Golęcina
3

wysłane przez N236 0

Po przeglądnięciu nowych rozkładów widać malejącą ilość wyjazdów z ZG. Domniemuje, że to tylko w wakacje ?

wysłane przez Pepe 234

N236 napisał(a):
Po przeglądnięciu nowych rozkładów widać malejącą ilość wyjazdów z ZG. Domniemuje, że to tylko w wakacje ?

Golęcin chwilowo znika z 3 całkowicie. W lipcu odpoczywało Pogodno, w sierpniu będzie Golęcin. Kiedyś trzeba w końcu wysłać trochę osób na urlopy, od miesięcy liczba brygad EZG nie spadała poniżej 27-28, a przez chwilę sięgała 30.
4
13

wysłane przez pioko17 38

Jakiś czas temu - szczególnie po zmianach tras na Prawobrzeżu - była dyskusja na temat nadawania osobnych numerów linii kursom skróconym/wydłużonym. Było o tym, że organizator KM przyjął taktykę, że jeśli w tym samym czasie w postaci co drugiego kursu realizowane są kursy na trasie wydłużonej, to nadawany jest osobny numer. Tak jest chociażby z 77/97, 56/96, C/H.
Jednak nie ma konsekwencji (51).
Podobnie teraz z wydłużeniem kursów 3. Nawet jeśli taka sytuacja jest okresowa do czasu otwarcia pętli przy ulicy Szafera, to czy nie powinniśmy dla co drugiego kursu nadać numeru 13? Zaobserwowałem sytuację, w której ludzie gubili się w tym, który tramwaj jedzie tylko do Lasu Arkońskiego, a który dowiezie ich prosto na Arkonkę. Część pojazdów nadal jeździ z błędnie ustawionym SIPem.

wysłane przez bartez 336

pioko17 napisał(a):
Zaobserwowałem sytuację, w której ludzie gubili się w tym, który tramwaj jedzie tylko do Lasu Arkońskiego, a który dowiezie ich prosto na Arkonkę

Kłania się nie czytanie rozkładów i komunikatów, a na to ZDiTM nic nie wymyśli.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
5

wysłane przez t105n  49

bartez napisał(a):
Kłania się nie czytanie rozkładów i komunikatów, a na to ZDiTM nic nie wymyśli.

I nieczytanie tablic na tramwaju.
1

wysłane przez Waszka 80

pioko17 napisał(a):
Jakiś czas temu - szczególnie po zmianach tras na Prawobrzeżu - była dyskusja na temat nadawania osobnych numerów linii kursom skróconym/wydłużonym. Było o tym, że organizator KM przyjął taktykę, że jeśli w tym samym czasie w postaci co drugiego kursu realizowane są kursy na trasie wydłużonej, to nadawany jest osobny numer. Tak jest chociażby z 77/97, 56/96, C/H.
Jednak nie ma konsekwencji (51).
Podobnie teraz z wydłużeniem kursów 3. Nawet jeśli taka sytuacja jest okresowa do czasu otwarcia pętli przy ulicy Szafera, to czy nie powinniśmy dla co drugiego kursu nadać numeru 13? Zaobserwowałem sytuację, w której ludzie gubili się w tym, który tramwaj jedzie tylko do Lasu Arkońskiego, a który dowiezie ich prosto na Arkonkę. Część pojazdów nadal jeździ z błędnie ustawionym SIPem.

Jak już gdzieś wspominałem, jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu. Wydaje mi się, że w jednym rozkładzie łatwiej poszukać literki "b", niż szukać po kilku rozkładach. Zdecydowana większość pasażerów linii 3 lub 51 i tak kończy swoją podróż przed odcinkiem wydłużonym (tj. Zaj. Pogodno / Głębokie), więc dodatkowe szukanie po rozkładach (czy to na przystanku, czy w internecie) będzie zwyczajnie utrudnieniem. Nie wspominając już potencjalnych pasażerów na trasie Plac Rodła - Wały Chrobrego, którzy chcąc poszukać godzinę odjazdu swojego autobusu, będą mieli do odczytania 6 (!) tabliczek rozkładowych. Podobnie zresztą z linią 88, która jest typową dowózką do tramwaju. Pasażerów z os. Kapitanów raczej średnio interesuje to czy jadą linią do pętli Gumieńce, Okulickiego, Stobna czy Warnika, byleby dojechać do tramwaju.

@opowiesciwobiektywie
6

wysłane przez maciekos95 3

Waszka napisał(a):
[ciach!]

Zgadzam się. Tworzenie oddzielnych numerów dla kursów wariantowych bardziej przeszkadza niż pomaga. Oprócz wymienionych linii 3, 51, 70 i 88 dorzuciłbym jeszcze 87, które też ma ten sam numer na dwóch trasach i jakoś to rozwiązanie funkcjonuje już od dobrych kilku lat.

Nota bene, może warto byłoby się zastanowić, czy z podziałów w numeracji na 56/96, 77/97 i C/H też nie należałoby zrezygnować.
2

wysłane przez 333Wojtas333 15

maciekos95 napisał(a):
Nota bene, może warto byłoby się zastanowić, czy z podziałów w numeracji na 56/96, 77/97 i C/H też nie należałoby zrezygnować.

Myślę, że trochę czasu już minęło odkąd ludzie zdążyli się przyzwyczaić do nowej numeracji i jak to funkcjonuje, więc kolejne zmiany to tylko niepotrzebne generowanie zamieszania i marnowanie pieniędzy.

A pamiętajmy, że przypadek linii nr 3 to rozwiązanie tymczasowe. Trzeba czekać na kolejne zmiany do momentu zakończenia budowy torowiska na Szafera.
1

wysłane przez lukaszenko 16

333Wojtas333 napisał(a):
Myślę, że trochę czasu już minęło odkąd ludzie zdążyli się przyzwyczaić do nowej numeracji i jak to funkcjonuje, więc kolejne zmiany to tylko niepotrzebne generowanie zamieszania i marnowanie pieniędzy.

Jeśli dobrze pamiętam to od 1 stycznia 2021 wszystkie linie nocne oraz dodatkowe dostaną nową numerację, więc już przy okazji wymiany rozkładów na nowe można by zrobić porządek z tymi dublami. Bardziej to wszystko byłoby czytelne, a i numery z obecnego zakresu by się zwolniły.
2

wysłane przez 333Wojtas333 15

lukaszenko napisał(a):
Jeśli dobrze pamiętam to od 1 stycznia 2021 wszystkie linie nocne oraz dodatkowe dostaną nową numerację, więc już przy okazji wymiany rozkładów na nowe można by zrobić porządek z tymi dublami. Bardziej to wszystko byłoby czytelne, a i numery z obecnego zakresu by się zwolniły.

Czyli mają wkroczyć oznakowania Nxx na nockach? A z tych linii dodatkowych - to chodzi o dodatki na Wszystkich Świętych i "Zatramwaje"?

wysłane przez wolvo1565 24

333Wojtas333 napisał(a):
Czyli mają wkroczyć oznakowania Nxx na nockach? A z tych linii dodatkowych - to chodzi o dodatki na Wszystkich Świętych i "Zatramwaje"?

"Zatramwaje" jak pamiętam to będą dalej 8xx, ale już dodatkowe to mają być ponownie jako Dxx.

wysłane przez maciekos95 3

wolvo1565 napisał(a):
"Zatramwaje" jak pamiętam to będą dalej 8xx, ale już dodatkowe to mają być ponownie jako Dxx.

Trochę brak logiki w tym widzę. Jeśli nocki oznaczamy jako Nxx, a dodatki na WŚ jako Dxx, to przydałoby się, żeby zgodnie z tym schematem linie zastępcze oznaczać np. jako Zxx, a telebusy Txx.

Przy okazji pytanie, czy telebusy mają zostać przy obecnej numeracji 9xx?

wysłane przez Waszka 80

maciekos95 napisał(a):
Trochę brak logiki w tym widzę. Jeśli nocki oznaczamy jako Nxx, a dodatki na WŚ jako Dxx, to przydałoby się, żeby zgodnie z tym schematem linie zastępcze oznaczać np. jako Zxx, a telebusy Txx.

Przy okazji pytanie, czy telebusy mają zostać przy obecnej numeracji 9xx?

Skoro dopiero co zmieniali na 9xx w styczniu, to podejrzewam, że na dłuższy czas tak zostanie.

Swoją drogą zupełnie nie rozumiem po co zmieniać tą numerację. Co jest złego w nockach na 5 i zastępczych i dodatkowych na 8? Ktoś chyba ma za dużo pieniędzy.

@opowiesciwobiektywie
2

wysłane przez man 126

Waszka napisał(a):


Swoją drogą zupełnie nie rozumiem po co zmieniać tą numerację. Co jest złego w nockach na 5 i zastępczych i dodatkowych na 8? Ktoś chyba ma za dużo pieniędzy.

Coraz bliżej do SKM, stąd zmiany.🙃

wysłane przez t105n  49

man napisał(a):
Coraz bliżej do SKM, stąd zmiany.🙃

Tylko, że nadal nie widzę powodu, dla którego uruchomienie SKM ma wymusić zmianę numeracji.
4

wysłane przez man 126

t105n napisał(a):
Tylko, że nadal nie widzę powodu, dla którego uruchomienie SKM ma wymusić zmianę numeracji.

Moim zdaniem lepiej wyglądałoby uporządkowanie np. linii podmiejskich. Są linie podmiejskie do Polic i Dobrej: 105, 106, 107, a do Kołbaskowa już 70, 83, 88 i tak dalej. Warto byłoby zrobić z tym porządek. :)
1

wysłane przez maciekos95 3

man napisał(a):
Moim zdaniem lepiej wyglądałoby uporządkowanie np. linii podmiejskich. Są linie podmiejskie do Polic i Dobrej: 105, 106, 107, a do Kołbaskowa już 70, 83, 88 i tak dalej. Warto byłoby zrobić z tym porządek. :)

Już kilka miesięcy temu rozmawialiśmy o tym na forum. Padła wtedy propozycja, żeby dla Dobrej zrobić tylko zakres 121-129 (wtedy 105 i 108 trzeba by było zmienić na 125 i 128), a dla Kołbaskowa np. zakres 131-139. Dla Polic oczywiście zostałoby tak jak jest. Dzięki temu, oprócz uporządkowania numeracji, zyskalibyśmy jeszcze 4 wolne numery z zakresu 51-99.

Inna opcja, która mi się nasunęła teraz w trakcie pisania, to taka, żeby wszystkie obecnie istniejące numery od 101 do 124 zostawić, a linie do gminy Kołbaskowo wstawić pomiędzy nie (czyli do pustego obecnie zakresu 112-120). Nie mamy wtedy co prawda żadnego podziału na gminy, ale za to zachowujemy wszystkie historyczne numery trzycyfrowe i zmieniamy numerację tylko dla 4 linii.

wysłane przez lukaszenko 16

man napisał(a):
Moim zdaniem lepiej wyglądałoby uporządkowanie np. linii podmiejskich. Są linie podmiejskie do Polic i Dobrej: 105, 106, 107, a do Kołbaskowa już 70, 83, 88 i tak dalej. Warto byłoby zrobić z tym porządek. :)

Ja osobiście zrobiłbym mix krakowsko-poznański. Na czym miałby polegać:
- zamieniamy wszystkie linie wyjeżdżające poza Szczecin na numerację 2xx(tak jak jest to w Krakowie), czyli 101 na 201, 102 na 202 i tak dalej. Żeby nie mieszać aż tak to linie typu 62 zamienić na 262, 70 na 270 itd.
- w tym momencie zwalnia nam się cały zakres 1xx, więc robimy to co zrobili w poznaniu, czyli po prostu dodali jedynkę do obecnie istniejących linii, więc byłoby 151 zamiast 51, 152 zamiast 52 itd.
- cały zakres 0-99 mamy wolny dla linii tramwajowych.
Zmiana numeracji i tak ciągnie za sobą koszty, więc może zrobić by to kompleksowo i przyszłościowo? Cała nasza aglomeracja się rozrasta i rozwija, sieć komunikacji miejskiej na pewno będzie się powiększać i autobusowy zakres od 51 w górę już teraz jest za mały. Co o tym sądzicie?
2

wysłane przez maciekos95 3

lukaszenko napisał(a):
Zmiana numeracji i tak ciągnie za sobą koszty, więc może zrobić by to kompleksowo i przyszłościowo? Cała nasza aglomeracja się rozrasta i rozwija, sieć komunikacji miejskiej na pewno będzie się powiększać i autobusowy zakres od 51 w górę już teraz jest za mały. Co o tym sądzicie?

Ja jestem przeciw. Nie ma sensu wywalać do góry nogami całego systemu numeracji, istniejącego w naszym mieście od dziesiątek lat. Zresztą ta numeracja linii autobusowych od 51 w górę to coś co wyróżnia Szczecin na tle innych dużych miast. Poznań się wycofał, więc jeśli dobrze pamiętam to oprócz nas została już tylko Łódź (u nich jest od 50 w górę). A zakres moim zdaniem nie jest za mały, po wywaleniu z niego telebusów (co już nastąpiło) i linii do Kołbaskowa (co mam nadzieję nastąpi) mamy jeszcze sporo numerów do wykorzystania.
3

wysłane przez Arek Dynamo 0

maciekos95 napisał(a):
Ja jestem przeciw. Nie ma sensu wywalać do góry nogami całego systemu numeracji, istniejącego w naszym mieście od dziesiątek lat. Zresztą ta numeracja linii autobusowych od 51 w górę to coś co wyróżnia Szczecin na tle innych dużych miast. Poznań się wycofał, więc jeśli dobrze pamiętam to oprócz nas została już tylko Łódź (u nich jest od 50 w górę). A zakres moim zdaniem nie jest za mały, po wywaleniu z niego telebusów (co już nastąpiło) i linii do Kołbaskowa (co mam nadzieję nastąpi) mamy jeszcze sporo numerów do wykorzystania.

Jeśli chodzi o dwucyfrową numerację miast z tramwajami to zapomniałeś o Bydgoszczy ;)

wysłane przez maciekos95 3

Arek Dynamo napisał(a):
Jeśli chodzi o dwucyfrową numerację miast z tramwajami to zapomniałeś o Bydgoszczy ;)

O, dzięki za dopowiedzenie ;) Tak czy inaczej myślę, że warto w tej zaszczytnej trójce pozostać ;)
1

wysłane przez Wojtek 24

lukaszenko napisał(a):
Cała nasza aglomeracja się rozrasta i rozwija, sieć komunikacji miejskiej na pewno będzie się powiększać i autobusowy zakres od 51 w górę już teraz jest za mały. Co o tym sądzicie?

Tylko, że nasza sieć tramwajowa czy autobusowa nie rozwija się jakoś szybko. Przedział dla linii tramwajowych mamy do 49, więc zostało jeszcze 37 wolnych numerów. Kiedy to wykorzystamy? Raczej nas już nie będzie na tym świecie. Zwłaszcza, że rozbudowa komunikacji tramwajowej polega tylko na przedłużaniu istniejących tras.
3

wysłane przez 333Wojtas333 15

lukaszenko napisał(a):
Ja osobiście zrobiłbym mix krakowsko-poznański. Na czym miałby polegać:
- zamieniamy wszystkie linie wyjeżdżające poza Szczecin na numerację 2xx(tak jak jest to w Krakowie), czyli 101 na 201, 102 na 202 i tak dalej. Żeby nie mieszać aż tak to linie typu 62 zamienić na 262, 70 na 270 itd.
- w tym momencie zwalnia nam się cały zakres 1xx, więc robimy to co zrobili w poznaniu, czyli po prostu dodali jedynkę do obecnie istniejących linii, więc byłoby 151 zamiast 51, 152 zamiast 52 itd.
- cały zakres 0-99 mamy wolny dla linii tramwajowych.
Zmiana numeracji i tak ciągnie za sobą koszty, więc może zrobić by to kompleksowo i przyszłościowo? Cała nasza aglomeracja się rozrasta i rozwija, sieć komunikacji miejskiej na pewno będzie się powiększać i autobusowy zakres od 51 w górę już teraz jest za mały. Co o tym sądzicie?

Dokładnie, lepiej już teraz zaplanować nowy system numeracji i stopniowo go wdrażać, bo prędzej czy później i tak trzeba będzie to zrobić, ale może lepiej żeby nie wyszedł z tego "bałagan sprzątany na szybko".

Nie wiem jaki byłby optymalny system dla Szczecina, ale zamiast wymyślać coś nowego to lepiej podpatrzeć jakie są rozwiązania z innych miast, akurat Poznań i Kraków są dobrymi przykładami.

Trochę odbiegając od głównego tematu może przydałoby się zmienić formę schematów sieci komunikacji na stronie ZDiTM? O ile kilka lat temu nie było problemu z ich odczytywaniem według mnie tak teraz wraz ze wzrostem linii autobusowych już osobiście mam trudność z połapaniem się w niektórych miejscach. Może być to problem zwłaszcza dla osób przyjezdnych, tym bardziej, że są tacy ludzie co jednak wolą spojrzeć w taki schemat niż skorzystać z jakdojade.pl
2

wysłane przez pioko17 38

333Wojtas333 napisał(a):
Trochę odbiegając od głównego tematu może przydałoby się zmienić formę schematów sieci komunikacji na stronie ZDiTM? O ile kilka lat temu nie było problemu z ich odczytywaniem według mnie tak teraz wraz ze wzrostem linii autobusowych już osobiście mam trudność z połapaniem się w niektórych miejscach. Może być to problem zwłaszcza dla osób przyjezdnych, tym bardziej, że są tacy ludzie co jednak wolą spojrzeć w taki schemat niż skorzystać z jakdojade.pl

Zgadzam się, obecny schemat jest kompletnie nieczytelny. Dla mnie najlepszy wzór to schemat warszawski odwzorowany na rzeczywistej siatce ulic. I to pomimo faktu, że gęstość siatki jest tam sporo większa.
3

wysłane przez bartez 336

lukaszenko napisał(a):

- cały zakres 0-99 mamy wolny dla linii tramwajowych

Ten fragment strasznie mnie rozbawił:) Będzie można nadać numer linii dla każdego kierunku, a dla trasy powrotnej inny i jeszcze dużo zostanie:)
Nie widzę powodu dlaczego linia np 57 miałaby zostać 157, bo tak jest w Poznaniu czy Krakowie.
Oznaczenia linii powinny być nadane raz i porządnie i nie zmieniane pod byle pretekstem. Wszystkie linie powinny być też dobrze opisane, żeby przyjezdny, ale także mieszkaniec Szczecina był w stanie ogarnąć gdzie autobus czy tramwaj jedzie i na co może się przesiąść w innej dzielnicy. I nie ma tu znaczenia czy będą to linie 1xx, 2xx czy jeszcze jakieś inne.
Tak jak głupkowate jest dla mnie skupianie linii wobec jednej cyfry np., że 8,88 i 108 to Gumieńce itp. A potem ktoś na Rodła wsiądzie w 58 i zamiast na Gumieńce wyjedzie na Gocław ;)

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
3

wysłane przez Tatra108 10

maciekos95 napisał(a):
Trochę brak logiki w tym widzę. Jeśli nocki oznaczamy jako Nxx, a dodatki na WŚ jako Dxx, to przydałoby się, żeby zgodnie z tym schematem linie zastępcze oznaczać np. jako Zxx, a telebusy Txx.

Przy okazji pytanie, czy telebusy mają zostać przy obecnej numeracji 9xx?

To już jak chcesz się bawić w takie zmiany to dodatki na WŚ lepiej by było oznaczać jako Cxx. Zastępcze faktycznie mogłyby zostać tak jak jest w przypadku Z-1, Z-2, Z-3 w Olsztynie. Nawet przy kontroli biletów nie mam problemu z odczytywaniem, bo o ile tramwajowe zaczynają się od "0O001", o tyle zastępcze są jako "0O0-1..."

MPK Olsztyn - zbieranie pasażerów przy kabinie to nasza pasja
1

wysłane przez Vlogus123 8

maciekos95 napisał(a):
Zgadzam się. Tworzenie oddzielnych numerów dla kursów wariantowych bardziej przeszkadza niż pomaga. Oprócz wymienionych linii 3, 51, 70 i 88 dorzuciłbym jeszcze 87, które też ma ten sam numer na dwóch trasach i jakoś to rozwiązanie funkcjonuje już od dobrych kilku lat.

A ja bym jeszcze dorzucił linię 78, która 6/7 przystanków pokrywa się na trasie linii 51, co kompletnie nie ma sensu. Według mnie powinni 78 puszczać tylko w szczycie, bo 78 i tak najwięcej jeździ w szczycie, a w pozostałe godziny jeździ od 6 do 12 osób.

wysłane przez Michal 2

maciekos95 napisał(a):
Zgadzam się. Tworzenie oddzielnych numerów dla kursów wariantowych bardziej przeszkadza niż pomaga. Oprócz wymienionych linii 3, 51, 70 i 88 dorzuciłbym jeszcze 87, które też ma ten sam numer na dwóch trasach i jakoś to rozwiązanie funkcjonuje już od dobrych kilku lat.

Nota bene, może warto byłoby się zastanowić, czy z podziałów w numeracji na 56/96, 77/97 i C/H też nie należałoby zrezygnować.

Wydaje mi się, że idealne byłoby rozwiązanie kompromisowe. Coś na wzór chyba Gdyni. Jak już wielokrotnie było to tu omawiane ludzie nie czytają nic! nawet tablicy kierunkowej. Ale na nr linii jednak patrzą i tylko na to najczęściej. Dlatego zróżnicowanie wariantów przez dodanie na przykład 1 przed 51 czy 56/96 itd. jest dobrym i stosowanym w wielu miastach rozwiązaniem. Rację mają tez Ci, którzy piszą o sześciu tabliczkach przystankowych. To jest rzeczywiście bzura. W powyższym przykładzie rozwiązano to bardzo prosto. Jest jedna tabliczka linii podstawowej w której zaznacza się przykładowo :„kurs jako linia 151 do pętli Głębokie” i jest rozróżnienie i jest czytelność rozkładu.

Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...

wysłane przez maciekos95 3

Michal napisał(a):
Wydaje mi się, że idealne byłoby rozwiązanie kompromisowe. Coś na wzór chyba Gdyni. Jak już wielokrotnie było to tu omawiane ludzie nie czytają nic! nawet tablicy kierunkowej. Ale na nr linii jednak patrzą i tylko na to najczęściej. Dlatego zróżnicowanie wariantów przez dodanie na przykład 1 przed 51 czy 56/96 itd. jest dobrym i stosowanym w wielu miastach rozwiązaniem. Rację mają tez Ci, którzy piszą o sześciu tabliczkach przystankowych. To jest rzeczywiście bzura. W powyższym przykładzie rozwiązano to bardzo prosto. Jest jedna tabliczka linii podstawowej w której zaznacza się przykładowo :„kurs jako linia 151 do pętli Głębokie” i jest rozróżnienie i jest czytelność rozkładu.

Może lepiej zastosować wariant bydgoski, czyli dodatkowa litera po numerze linii, kojarząca się z miejscem do którego dany kurs jest wydłużony/skrócony? W Twoim przykładzie byłoby to np. 51G do Głębokiego albo 56K do os. Kasztanowego. I oczywiście tak jak wspomniałeś, wszystko w ramach jednej tabliczki rozkładowej, inaczej to nie ma sensu.
1

wysłane przez lukaszenko 16

maciekos95 napisał(a):
Może lepiej zastosować wariant bydgoski, czyli dodatkowa litera po numerze linii, kojarząca się z miejscem do którego dany kurs jest wydłużony/skrócony? W Twoim przykładzie byłoby to np. 51G do Głębokiego albo 56K do os. Kasztanowego. I oczywiście tak jak wspomniałeś, wszystko w ramach jednej tabliczki rozkładowej, inaczej to nie ma sensu.

Takie samo rozwiązanie funkcjonuje również w Zielonej Górze. Tylko czy znowu nie wprowadzamy niepotrzebnej zmiennej? Dopiero co pozbyliśmy się "bisów" a znowu chcemy pchać litery do oznaczeń cyfrowych. Poza tym to nic nie zmieni, ludzie i tak nie będą tego czytać i w dalszym ciągu będą zdziwieni "A to pan(i) do Głębokiego nie jedzie?".
2

wysłane przez Waszka 80

lukaszenko napisał(a):
Takie samo rozwiązanie funkcjonuje również w Zielonej Górze. Tylko czy znowu nie wprowadzamy niepotrzebnej zmiennej? Dopiero co pozbyliśmy się "bisów" a znowu chcemy pchać litery do oznaczeń cyfrowych. Poza tym to nic nie zmieni, ludzie i tak nie będą tego czytać i w dalszym ciągu będą zdziwieni "A to pan(i) do Głębokiego nie jedzie?".

Nie wspominając już o tym, że niektóre wyświetlacze wyświetlają maksymalnie 3 znaki, a przy liniach trzycyfrowych (np. 103B) byłby z tym problem.
Jak SIP będzie prawidłowo ustawiony, to kumaci pasażerowie nie będą mieli problemów. Inaczej te wszystkie "ułatwienia" staną się utrudnieniem.

@opowiesciwobiektywie
2

wysłane przez maciekos95 3

Waszka napisał(a):
Nie wspominając już o tym, że niektóre wyświetlacze wyświetlają maksymalnie 3 znaki, a przy liniach trzycyfrowych (np. 103B) byłby z tym problem.
Jak SIP będzie prawidłowo ustawiony, to kumaci pasażerowie nie będą mieli problemów. Inaczej te wszystkie "ułatwienia" staną się utrudnieniem.

No można też nie wprowadzać nic, skasować wszystkie "zdublowane" numery linii i niejako uczyć mieszkańców, że patrzenie na sam numer bez kierunku nie wystarcza.
1

wysłane przez bartez 336

maciekos95 napisał(a):
No można też nie wprowadzać nic, skasować wszystkie "zdublowane" numery linii i niejako uczyć mieszkańców, że patrzenie na sam numer bez kierunku nie wystarcza.

Ludzie, którzy raz załapią zonka następnym razem poczytają rozkład, żeby znowu nie pojechać tam gdzie nie chcą. A jak są oporni to do skutku będą błądzić...
Rozkłady powinny być aktualne, autobusy dobrze oznakowane m.in. wyświetlacze i kumaci ludzie sobie poradzą.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
Post został wyedytowany przez autora.
4

wysłane przez maciekos95 3

lukaszenko napisał(a):
Takie samo rozwiązanie funkcjonuje również w Zielonej Górze. Tylko czy znowu nie wprowadzamy niepotrzebnej zmiennej? Dopiero co pozbyliśmy się "bisów" a znowu chcemy pchać litery do oznaczeń cyfrowych. Poza tym to nic nie zmieni, ludzie i tak nie będą tego czytać i w dalszym ciągu będą zdziwieni "A to pan(i) do Głębokiego nie jedzie?".

Myślę, że byłoby to dobre, kompromisowe rozwiązanie. Jednocześnie nie wprowadzamy chaosu w numeracji, nie robimy jakichś oddzielnych zakresów dla kursów wariantowych tak jak zrobił to Kraków (u nich jest system 1xx/4xx, co moim zdaniem może wprowadzać w błąd, bo inny zakres to zwykle jakiś inny rodzaj linii). Na tabliczkach rozkładowych zostaje wszystko (prawie) po staremu, ale za to dla ludzi mamy bardziej czytelne oznaczenie na wyświetlaczu (również na tym tylnym, gdzie często nie ma kierunku). No i to jest tylko jedna dodatkowa litera, w odróżnieniu od "bisa", który zajmował aż 3 dodatkowe znaki (co często powodowało problemy z brakiem wolnego miejsca na wyświetlaczach).