Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Testowa hybryda bardzo dobrze radzi sobie z podjazdem pod ulicę Duńską
Radzi sobie bardzo dobrze bo to jest prawdziwa hybryda, a nie ten wyrób hybrydopodobny od Solarisa.
Radzi sobie bardzo dobrze bo to jest prawdziwa hybryda, a nie ten wyrób hybrydopodobny od Solarisa.
Hybrydopodobna jest dąbska "królowa", czyli 2000. A klonowickie hybrydy nie są złe.
Na całym świecie źle się dzieje, koledzy...
Hybrydopodobna jest dąbska "królowa", czyli 2000. A klonowickie hybrydy nie są złe.
Oj uwierz mi są złe. To że z punktu pasażera jest ok nie oznacza że ogólnie jest ok.
Hybrydopodobna jest dąbska "królowa", czyli 2000. A klonowickie hybrydy nie są złe.
Dokładnie, ta dąbska Królowa dużo stoi niż jeździ. Właściwie po co nam ona, skoro często się psuje i dlatego dużo stoi.
Na koniec świata i jeszcze dalej i najlepiej z dala od Szczecina!
Radzi sobie bardzo dobrze bo to jest prawdziwa hybryda, a nie ten wyrób hybrydopodobny od Solarisa.
Czemu uważasz, że hybrydy Solarisa to wyrób hybrydopodobny?
Czemu uważasz, że hybrydy Solarisa to wyrób hybrydopodobny?
Dlaczego? Bo tam "hybrid" to tylko chwyt marketingowy. System napędu jak w lokomotywie spalinowej, tylko że jej nikt hybryda nie nazywa.
Radzi sobie bardzo dobrze bo to jest prawdziwa hybryda, a nie ten wyrób hybrydopodobny od Solarisa.
Nie ma co wychwalać Solarisa, ale też nie ma co wychwalać Mercedesa. To co dostał ostatnio Wrocław to jakaś żart, bo stan ich nowych „C2jek" porównać mogę do naszych starszych jamników.
Pozdrawiam :-)
Nie ma co wychwalać Solarisa, ale też nie ma co wychwalać Mercedesa. To co dostał ostatnio Wrocław to jakaś żart, bo stan ich nowych „C2jek" porównać mogę do naszych starszych jamników.
Generalnie zauważyłem że każdy producent autobusów od jakiegoś czasu robi wozy "na odwal się", byle tylko z fabryki wyjechało.
Radzi sobie bardzo dobrze bo to jest prawdziwa hybryda, a nie ten wyrób hybrydopodobny od Solarisa.
A czym się różnią od strony technologicznej?
A czym się różnią od strony technologicznej?
Przede wszystkim w Mercedesie silnik spalinowy i elektryczny pracują równolegle. Jedziesz sobie na silniku spalinowym, ale w momencie większego zapotrzebowania na moc(np. ruszanie czy podjazd pod Duńską) jest on wspomagany przez silnik elektryczny(oczywiście tak jak w Solarisie ma baterie które ładują się w trakcie hamowania). Wtedy robisz realną oszczędność. A hybryda od Solarisa pracuje jak lokomotywa spalinowa(o czym pisałem wyżej), więc ani to za bardzo oszczędne, ani ekonomiczne(bo w takim trybie pracy te silniki za chwile chyba korbowody wyplują). Pomijam fakt wariującej elektroniki która uniemożliwia normalną eksploatację tych wozów, a jazda nimi na linii 87 to droga przez mękę.
A hybryda od Solarisa pracuje jak lokomotywa spalinowa(o czym pisałem wyżej), więc ani to za bardzo oszczędne, ani ekonomiczne(bo w takim trybie pracy te silniki za chwile chyba korbowody wyplują). Pomijam fakt wariującej elektroniki która uniemożliwia normalną eksploatację tych wozów, a jazda nimi na linii 87 to droga przez mękę.
Nie do końca - w uproszczeniu: silnik spalinowy przede wszystkim pracuje jako "ładowarka" dla silników elektrycznych, stąd też zjawisko nagłego wyłączania się silnika spalinowego. Czy rozwiązanie Mercedesa jest lepsze od Solarisa tego nie potrafię stwierdzić, bo zarówno hybrydowy napęd szeregowy oraz równoległy mają swoje wady. Żeby to wykazać ten testowy autobus musiałby jeździć znacznie dłużej niż obecnie się zakłada i mieć porównanie wobec jednego konkretnego Solarisa, który musiałby mieć stały przydział na tej samej trasie podczas obserwacji. Dopiero po tym fakcie można byłoby na podstawie porównań wykazać co jest lepsze.
Co do elektroniki - im więcej "bajerów" tym większe ryzyko przeróżnych usterek, a niestety elektronika jest bardzo podatna na różne uszkodzenia w wyniku np. drgań, wstrząsów lub innych czynników powstałych podczas eksploatacji. Przykładowo: jeśli w Solarisie dojdzie do wypięcia przewodów zasilających jednego z głośników w przestrzeni pasażerskiej wówczas nie będą działać wszystkie głośniki po lewej / prawej stronie autobusu w zależności od tego gdzie omawiany głośnik się znajduje.
Nie do końca - w uproszczeniu: silnik spalinowy przede wszystkim pracuje jako "ładowarka" dla silników elektrycznych, stąd też zjawisko nagłego wyłączania się silnika spalinowego.
Czyli tak samo jak w lokomotywie spalinowej, z tą różnicą że w lokomotywie nie masz baterii lub kondensatorów na dachu, dlatego silnik się nie wyłącza, bo nie ma innego źródła energii( a w Solarisie tym źródłem są ów kondensatory gdy silnik się wyłącza)
Czy rozwiązanie Mercedesa jest lepsze od Solarisa tego nie potrafię stwierdzić, bo zarówno hybrydowy napęd szeregowy oraz równoległy mają swoje wady. Żeby to wykazać ten testowy autobus musiałby jeździć znacznie dłużej niż obecnie się zakłada i mieć porównanie wobec jednego konkretnego Solarisa, który musiałby mieć stały przydział na tej samej trasie podczas obserwacji. Dopiero po tym fakcie można byłoby na podstawie porównań wykazać co jest lepsze.
Już sam fakt że silnik chodzi cały czas, nie jest to silnik od kosiarki tylko porządny diesel a co w konsekwencji daje pełen zakres mocy w każdym momencie jazdy daje duży plus Mercedesowi. Niestety Solaris ładnie startuje dopóki ma 100% naładowania kondensatorów, po czym następuje kompletny brak mocy, a silnik tez zanim wejdzie na obroty to trwa to wieczność(dlatego ruszając spod świateł na Łabędziej i jadąc od góry Duńską na szczycie mam prędkość rzędu 20-25km/h, co jest kompletną żenadą). No i ten system start/stop.... Więcej szkody niż pożytku z tego badziewia. Owszem, hybrydami trzeba umieć jeździć, ale to nie zmienia faktu że nadają się one na linie typu 53, 60, 67 a nie tak wymagające linie jak 75 czy 87.
Co do elektroniki - im więcej "bajerów" tym większe ryzyko przeróżnych usterek, a niestety elektronika jest bardzo podatna na różne uszkodzenia w wyniku np. drgań, wstrząsów lub innych czynników powstałych podczas eksploatacji. Przykładowo: jeśli w Solarisie dojdzie do wypięcia przewodów zasilających jednego z głośników w przestrzeni pasażerskiej wówczas nie będą działać wszystkie głośniki po lewej / prawej stronie autobusu w zależności od tego gdzie omawiany głośnik się znajduje.
Usterka głośnika jest niczym w porównaniu do takich rzeczy jak awaria skrzyni biegów(której tam nie ma), awaria układu oczyszczania spalin(co owocuje ucięciem połowy i tak już małej mocy, komputer odcina jak gdyby te kondensatory i jedyne źródło energii to prądnica, która zanim wejdzie na obroty to można korzenie zapuścić), coraz częstsze awarie drzwi, awarie układu sterowania silnikiem, dosyć częste wypalanie filtra cząstek stałych(ale to zapewne wina paliwa kupowanego przez zajezdnię) i jeszcze kilka innych które nie powinny mieć miejsca w dwuletnim wozie.
Już sam fakt że silnik chodzi cały czas, nie jest to silnik od kosiarki tylko porządny diesel a co w konsekwencji daje pełen zakres mocy w każdym momencie jazdy daje duży plus Mercedesowi.
Jeżeli w Mercedesie silnik spalinowy pracuje cały czas, a w Solarisie się wyłącza, to logika podpowiadałaby, że to Solaris powinien być bardziej oszczędny jeśli chodzi o spalanie. Dlaczego więc jest na odwrót?
wysłane przez BatiX 14
Jeżeli w Mercedesie silnik spalinowy pracuje cały czas, a w Solarisie się wyłącza, to logika podpowiadałaby, że to Solaris powinien być bardziej oszczędny jeśli chodzi o spalanie. Dlaczego więc jest na odwrót?
Nie mam dokładnych danych dotyczących tych konstrukcji, ale z 75% moich podróży SU18 Hybrid to jazda z obrotami na czerwonym polu od ruszenia do zatrzymania, praktycznie jak w skuterze z przekładnią bezstopniową. Nie mam pojęcia z czego to wynika, ale jazda z bardzo wysokimi obrotami silnika spalinowego nie może służyć oszczędnościom.
wysłane przez blagie07
Jeżeli w Mercedesie silnik spalinowy pracuje cały czas, a w Solarisie się wyłącza, to logika podpowiadałaby, że to Solaris powinien być bardziej oszczędny jeśli chodzi o spalanie. Dlaczego więc jest na odwrót?
Wcale nie jest. Różnica między spalaniem Solarisa a Mercedesem jest duża. Mercedes jeździ na 87/1 w tygodniu i 87/3 w weekendy po pierwszym tygodniu eksploatacji zostały przeprowadzone analizy i w porównaniu do SU18 Hybrid, Citaro spala średnio 30 litrów więcej paliwa po cały dniu pracy. W porównaniu do SU18 Euro VI spalanie Citaro jest o około 20 litrów mniejsze. Tyle w kwestii spalania i ekonomi. Cała reszta w Solarisie pozostaje w tyle w porównaniu z Mercedesem.
Wcale nie jest. Różnica między spalaniem Solarisa a Mercedesem jest duża. Mercedes jeździ na 87/1 w tygodniu i 87/3 w weekendy po pierwszym tygodniu eksploatacji zostały przeprowadzone analizy i w porównaniu do SU18 Hybrid, Citaro spala średnio 30 litrów więcej paliwa po cały dniu pracy. W porównaniu do SU18 Euro VI spalanie Citaro jest o około 20 litrów mniejsze. Tyle w kwestii spalania i ekonomi. Cała reszta w Solarisie pozostaje w tyle w porównaniu z Mercedesem.
Ktoś byłby w stanie to potwierdzić, ewentualnie zaprzeczyć? Bo mamy w tym momencie dwie sprzeczne informacje.
wysłane przez rivx
Ktoś byłby w stanie to potwierdzić, ewentualnie zaprzeczyć? Bo mamy w tym momencie dwie sprzeczne informacje.
Jasne . Proszę wpisać "solaris hybrid spalanie" w Google. Trzeci link dokumet w pliku PDF. Od ZTM Poznań. Według ich raporty SU12H pali ok 28l/100km. Co do Urbomo 18 nie szukałem specjalnie.
Można?
Jasne . Proszę wpisać "solaris hybrid spalanie" w Google. Trzeci link dokumet w pliku PDF. Od ZTM Poznań. Według ich raporty SU12H pali ok 28l/100km. Co do Urbomo 18 nie szukałem specjalnie.
Można?
Z tym raportem to podchodziłbym z dystansem. Wyniki są oparte na trzech Urbino 12 Hybrid Translub Luboń z 2018 i jednego Urbino 18 Hybrid MPK Poznań z 2008 roku (czyli z czasów, kiedy hybrydy były stosunkowo świeżym towarem na rynku).
Post został wyedytowany przez autora.
Z tym raportem to podchodziłbym z dystansem. Wyniki są oparte na trzech Urbino 12 Hybrid Translub Luboń z 2018 i jednego Urbino 18 Hybrid MPK Poznań z 2008 roku (czyli z czasów, kiedy hybrydy były stosunkowo świeżym towarem na rynku).
Pewne duszyczki mówią, że Hybrydy mają spalanie niższe niż Ikarusy, a Ikarusy to były jedne z najbardziej ekonomicznych autobusów w ostatnich czasach. Dla porównania, niektóre Volva B10MA miały prawie 2x większe spalanie niż Ikarus. Zwykłe SU12 też mają spalanie większe niż Ikarusy. Hybrydy są ekonomiczne.
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Pewne duszyczki mówią, że Hybrydy mają spalanie niższe niż Ikarusy, a Ikarusy to były jedne z najbardziej ekonomicznych autobusów w ostatnich czasach.
Jak kiedyś kierowcy byli rozliczani za paliwo to się nie dziwię, że Ikarusy były ekonomiczne.
Jak kiedyś kierowcy byli rozliczani za paliwo to się nie dziwię, że Ikarusy były ekonomiczne.
A co teraz nie są?
Mam takiego znajomego z tamtej epoki, który opowiadał mi, że kierowca jakiegoś Żuka czy Stara jak spalił poniżej normy to spuszczał paliwo i albo lał to do swojej fury, albo handlował dlatego kierowcy jeździli bardzo ekonomicznie, bo im się to po prostu opłacało.
"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
Jak kiedyś kierowcy byli rozliczani za paliwo to się nie dziwię, że Ikarusy były ekonomiczne.
Teraz też są. Z resztą to jeden z istotniejszych wskaźników u przewoźników. Natomiast info o spalaniu pochodzi z 2015 roku.
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Teraz też są.
Gdzie? W miejskich spółkach?
Gdzie? W miejskich spółkach?
Oczywiście! Koszty paliwa to ok. 1/3 wszystkich kosztów przedsiębiorstwa, więc spokojnie, te miliony złotych rocznie są nadzorowane i skrupulatnie liczone.
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Oczywiście!
Ale kierowca w SPAK i SPAD nie jest rozliczany za paliwo indywidualnie