Forum
Kolizja w samo południe
Dziś chwilę po godzinie 12:00 na skrzyżowaniu ulic Kołłątaja i Orzeszkowej doszło do kolizji Solarisa Urbino 12 1247 z samochodem osobowym marki Suzuki. Autobus obsługiwał zadanie 51/3 w trakcie feralnego kursu.
wysłane przez Ronaldinho
wysłane przez bartez 336
"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
wysłane przez LagunaGrandtour 105
W takich przypadkach powinien zostać utworzony nowy kierunek w sterowniku z adnotacją "Zmiana trasy".
wysłane przez Kostek 2
Zdziwiony byłem, że właśnie całkowicie omija Warcisława, mogąc obsłużyć przystanek Łucznicza i pojechać albo Łuczniczą, albo Rapackiego. Pytanie kto podjął taką decyzję, bo podejrzewam, że nie sam kierowca.
W takich przypadkach powinien zostać utworzony nowy kierunek w sterowniku z adnotacją "Zmiana trasy".
Dziwię się właśnie, że ZDiTM nie bierze tego pod uwagę, przecież skąd mają ludzie wiedzieć o zmianie trasy, która nastąpiła tak nagle? Tak jak piszesz, powinien być kierunek w dwóch linijkach, na górze docelowe miejsce, a na dole "zmiana trasy" + całość w negatywie, tak jak jest zawsze podczas zmiany tras, ewentualnie symbol zmiany trasy, żeby było też czytelne obrazkowo
wysłane przez wsad123 6
Dziwię się właśnie, że ZDiTM nie bierze tego pod uwagę, przecież skąd mają ludzie wiedzieć o zmianie trasy, która nastąpiła tak nagle? Tak jak piszesz, powinien być kierunek w dwóch linijkach, na górze docelowe miejsce, a na dole "zmiana trasy" + całość w negatywie, tak jak jest zawsze podczas zmiany tras, ewentualnie symbol zmiany trasy, żeby było też czytelne obrazkowo
Skoro zmiany następują nagle to najlepszym i najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby po prostu poinformowanie pasażerów przez kierowcę. Jeśli chodzi o wyświetlacze kierunkowe, to spawa nie jest taka prosta. Sterowniki Pixela nie dają takiej możliwości żeby zmienić zaprogramowane napisy z poziomu sterownika. Jeśli miałoby zostać wprowadzone rozwiązanie, o którym mówisz to trzeba by było zdublować wszystkie dostępne kierunki i pozmieniać dla nich napisy na wyświetlacze. Zrobienie tego zajęłoby zdecydowanie za dużo czasu, a zakładam, że osoby za to odpowiedzialne mają wiele innych (ważniejszych?) obowiązków.
wysłane przez wsad123 6
Kierowca w 69 nie przekazał żadnej informacji, że autobus zmienia trasę i jaki będzie najbliższy przystanek.
Jakoś wcale mnie to nie dziwi. Większość kierowców w szczecińskiej KM chyba boi się mikrofonów i ich używania. Jasne, mikrofony w używkach mogą nie działać lub nie być podłączone, itd. Co to za problem poinformować pasażerów, że autobus zmienia trasę z powodu wypadku? To samo tyczy się weekendowych objazdów, zmian tras, czy kursów skróconych. Czy nie ma żadnych odgórnych wytycznych w tej sprawie?
wysłane przez t105n 49
wysłane przez fan004 86
Aż się prosi o proste i niezawodne rozwiązanie z GOP: motorniczy wychylał się z kabiny i ogłaszał zmiany "paszczowo".
Lepsze to niż brak jakiejkolwiek informacji od kierującego.
#TramwajemPoŚwiecie
wysłane przez Wojtek 24
Większość kierowców w szczecińskiej KM chyba boi się mikrofonów i ich używania. Jasne, mikrofony w używkach mogą nie działać lub nie być podłączone, itd. Co to za problem poinformować pasażerów, że autobus zmienia trasę z powodu wypadku?
Uwierz, że mikrofony nie tylko w używkach nie działają. Druga sprawa to kierowca jest na łączach z dyspozytorem, który informuje go o zmianie trasy, później kierowca sam musi ogarnąć którędy go pokierowano, żeby jeszcze bardziej nie pomieszać trasy. A jak któregoś z pasażerów interesuje zmiana trasy to niech podejdzie i zapyta. Niektórym jak coś nie pasuje to jakoś potraią się drzeć z końca autobusu, mimo że to nie jest wina kierowcy.
wysłane przez lukaszenko 16
Uwierz, że mikrofony nie tylko w używkach nie działają. Druga sprawa to kierowca jest na łączach z dyspozytorem, który informuje go o zmianie trasy, później kierowca sam musi ogarnąć którędy go pokierowano, żeby jeszcze bardziej nie pomieszać trasy. A jak któregoś z pasażerów interesuje zmiana trasy to niech podejdzie i zapyta. Niektórym jak coś nie pasuje to jakoś potraią się drzeć z końca autobusu, mimo że to nie jest wina kierowcy.
Ja staram się informować pasażerów najszybciej jak tylko się da. Niestety często gęsto dostaję informację o zmianie trasy w trakcie jazdy, a wtedy muszę skupić się na jeździe a nie bawić się w informatora, bawię się w niego na najbliższym przystanku.
wysłane przez fan004 86
A jak któregoś z pasażerów interesuje zmiana trasy to niech podejdzie i zapyta. Niektórym jak coś nie pasuje to jakoś potrafią się drzeć z końca autobusu, mimo że to nie jest wina kierowcy.
Ale skąd ma wiedzieć, że jakakolwiek zmiana trasy nastąpiła? O to się cała rzecz rozchodzi, żeby jakaś informacja się pojawiła. No, chyba że każdy pasażer wsiadając do pojazdu ma zapytać prowadzącego czy na pewno jedziemy po stałej trasie... Ciekawe jak szybko kierowcy by zwariowali? ;P
#TramwajemPoŚwiecie