Forum
Powrót tramwajów na plac Rodła
27 czerwca przywrócone zostanie kursowanie tramwajów na odcinku alei Wyzwolenia od placu Żołnierza Polskiego do placu Rodła oraz na odcinku ulicy Piłsudskiego od ulicy Matejki do placu Szarych Szeregów, a także na odcinku od ronda Giedroycia od pętli „Dworzec Niebuszewo”.
wysłane przez Kacper −1
wysłane przez lukaszenko 16
Coś by się przydało na Głębokie jeszcze puścić, by wspomóc zawaloną 9. Robi się coraz cieplej, zaraz na dobre zaczną się wakacje, a co za tym idzie jeszcze większe potoki plażowiczów.
Przydać by się przydało ale nie ma zasobów ludzkich żeby puścić coś jeszcze na Głębokie, nawet tylko w weekendy.
wysłane przez MQ ?
Coś by się przydało na Głębokie jeszcze puścić, by wspomóc zawaloną 9. Robi się coraz cieplej, zaraz na dobre zaczną się wakacje, a co za tym idzie jeszcze większe potoki plażowiczów.
Cudem jest, że sieć tramwajowa jakoś jeszcze funkcjonuje. Nie wiem, jak TS wyobrażają sobie obsługę tras, które obecnie są wyłączone z ruchu, nie mówiąc o przedłużeniu trasy przez Sosabowskiego do Szafera.
Polecam przejrzeć komentarze na Facebooku pod postami na temat komunikacji miejskiej. Multum ludzi skarży się, że tramwaje regularnie nie przyjeżdżają. Bynajmniej nie z powodów technicznych.
wysłane przez Ant0n 2
Coś by się przydało na Głębokie jeszcze puścić, by wspomóc zawaloną 9. Robi się coraz cieplej, zaraz na dobre zaczną się wakacje, a co za tym idzie jeszcze większe potoki plażowiczów.
Może 1? Jakiś wariant rano i popołudniu?
wysłane przez end 52
Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew
wysłane przez kasper1 52
Tym razem zaszczyt cięć przypadł na linię 10, która przestanie kursować w weekendy i będzie tylko linią szczytową. Świetna wiadomość dla mieszkańców Gumieniec.
Czy ktoś może wyjaśnić, jaki jest powód cięć na linii 10?
PKS Szczecin - STOP masowych kasacji i kupowania szrotu z BVG Berlina.
wysłane przez LagunaGrandtour 120
jaki jest powód cięć na linii 10?
Naprawdę nie widzisz co chwila nagłówków w mediach, że w spółkach są problemy kadrowe, a z dnia na dzień coraz więcej pojazdów nie wyjeżdża na ulicę? Czy po prostu zadajesz pytania dla zadawania pytań?
wysłane przez N236 0
Tym razem zaszczyt cięć przypadł na linię 10, która przestanie kursować w weekendy i będzie tylko linią szczytową. Świetna wiadomość dla mieszkańców Gumieniec.
Trochę dziwna częstotliwość (12 - 24 minuty) jak na tramwaj, który ma kursować tylko w godzinach szczytu. Za to 1, jak rozumiem, przez cały dzień (poza godzinami wieczornymi) co 12 minut. Ciekawi mnie jakie będzie jej wykorzystanie ze ścisłego Centrum na nową pętlę na Zawadzkiego.
wysłane przez Pepe 253
Trochę dziwna częstotliwość (12 - 24 minuty) jak na tramwaj, który ma kursować tylko w godzinach szczytu.
Tak krawiec kraje, jak (mu) materii staje. W tym przypadku mówimy o dostępnych kierujących na szczytówki.
wysłane przez Pepe 253
Tym razem zaszczyt cięć przypadł na linię 10, która przestanie kursować w weekendy i będzie tylko linią szczytową. Świetna wiadomość dla mieszkańców Gumieniec.
Wiesz to też nie jest jakaś tam nowość. Od 27.06 do 31.08.2020 obowiązywały te same ograniczenia dla 10.
wysłane przez end 52
Wiesz to też nie jest jakaś tam nowość. Od 27.06 do 31.08.2020 obowiązywały te same ograniczenia dla 10.
Zgadza się, tylko, że:
- w tamtym czasie siatka połączeń autobusowych i tramwajowych nie była tak okrojona jak dzisiaj, więc to co jest robione obecnie, to kolejne cięcia mocno zredukowanych już połączeń (mam tu na myśli wszystkie linie i wzkm),
- po drugie - mam duże wątpliwości, że te cięcia co do linii 10 dotyczą obecnie tylko okresu wakacyjnego. W komunikacie nie ma mowy, że to tylko na okres wakacyjny. Zapewne zmiany te już pozostaną na dłużej...
Najbardziej rozbraja mnie "usprawiedliwienie" cięć - poprzez brak motorniczych i kierowców. Świetna retoryka ZDiTM - czyli jak ich będzie jeszcze mniej to można usprawiedliwiać kolejne cięcia.
Pytanie - co robią spółki autobusowe, TS i ZDiTM, żeby rozwiązać ten problem, bo chyba niezbyt wiele (a przynajmniej działają nieskutecznie) skoro on narasta.
Tak dużych cięć jak w naszym mieście to nie ma w żadnym innym o porównywalnej wielkości.
Właściwie przy każdej zmianie siatki, po cichu są wprowadzane "zmiany", które polegają na ograniczaniu kursowania.
Ciekawi mnie jeszcze jedno zdanie z komunikatu ZDiTM - "Korekty w trasach linii autobusowych planowane są na początek lipca" - które linie tym razem zostaną okrojone?
Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew
wysłane przez MQ ?
Pytanie - co robią spółki autobusowe, TS i ZDiTM, żeby rozwiązać ten problem, bo chyba niezbyt wiele (a przynajmniej działają nieskutecznie) skoro on narasta.
Proszę, oto odpowiedź: Oczekiwania zwiększania wydatków na komunikację miejską są dziś nieosiągalne. – to Łukasz Kolasa, rzecznik Krzystka (źródło).
Sytuacja finansowa miasta obecnie jest taka, że owszem, prowadzi inwestycje, ale brakuje pieniędzy na wydatki bieżące. Robimy remont mieszkania, ale nie stać nas na wędlinę do chleba. Rządowe wały podatkowe to jedno, ale przeinwestowanie, do którego nikt nie chce się przyznać (np. koszmarnie drogie w utrzymaniu stadion i aquapark) to drugie, i tu już trudno zrzucić odpowiedzialność na czynniki zewnętrzne. Na to nakłada się systemowe, wieloletnie niedofinansowanie komunikacji miejskiej, która do tej pory funkcjonowała siłą rozpędu, ale właśnie wyhamowała. Miasto działa tylko dzięki rzeszy niedocenianych i słabo opłacanych ludzi – motorniczych i kierowców, nauczycieli, urzędników, pracowników fizycznych itp. W czasach powszechnej drożyzny ci ludzie szukają lepszej, mniej stresującej i lepiej płatnej pracy, i naprawdę trudno im się dziwić. A to oznacza, że przez nie wiadomo jak długi czas czeka nas nieustanna degradacja sieci komunikacji miejskiej. Przynajmniej do czasu, aż do kogoś z władz nie dotrze, że w transport publiczny trzeba wpompować grube miliony, aczkolwiek nie łudziłbym się, że to się wydarzy.
Niektórzy radni ostatnio piłują temat przywrócenia linii A. Tyle tylko, że to czysty populizm. Trzeba powiedzieć jasno – nawet jeśli w budżecie znajdą się pieniądze na wozokm, to nie ma komu kierować autobusami. Aby przywrócić A, trzeba zawiesić coś innego, a i to może nie wystarczyć, biorąc pod uwagę katastrofalną sytuację w SPAD-zie w ostatnich tygodniach.
wysłane przez man 134
Niektórzy radni ostatnio piłują temat przywrócenia linii A. Tyle tylko, że to czysty populizm. Trzeba powiedzieć jasno – nawet jeśli w budżecie znajdą się pieniądze na wozokm, to nie ma komu kierować autobusami. Aby przywrócić A, trzeba zawiesić coś innego, a i to może nie wystarczyć, biorąc pod uwagę katastrofalną sytuację w SPAD-zie w ostatnich tygodniach.
Wspomniani radni tak to przedstawiają, jakby od powrotu linii A zależało rozwiązanie wszelkich problemów komunikacji miejskiej w Szczecinie. Pomijam już mijanie się z prawdą np. w kwestii tramwajów, linii 13, itd.
Do 30 września jeszcze trochę czasu, może choć w niewielkim stopniu odebranie darmowych przejazdów uczniom (przecież i tak z legitymacją każdy bilet kosztuje 50% mniej), załatałoby dziurę w budżecie? Uczniowie, szczególnie szkół średnich to bardzo liczna grupa KM.
wysłane przez MQ ?
Do 30 września jeszcze trochę czasu, może choć w niewielkim stopniu odebranie darmowych przejazdów uczniom (przecież i tak z legitymacją każdy bilet kosztuje 50% mniej), załatałoby dziurę w budżecie? Uczniowie, szczególnie szkół średnich to bardzo liczna grupa KM.
Myślę, że oprócz redukcji listy osób uprawnionych do bezpłatnych przejazdów (aktualnie 33 grupy) trzeba zacząć myśleć o podwyżce cen biletów. Wiele miast już to w tym roku zrobiło lub zapowiedziało, słusznie uzasadniając to stale rosnącymi kosztami. U nas nikt nawet nie podejmuje dyskusji na ten temat – czy to władze miasta, czy opozycja. Dzięki temu jakość komunikacji miejskiej mamy taką, jak cena biletów – niską.
wysłane przez Mareczek 5
Myślę, że oprócz redukcji listy osób uprawnionych do bezpłatnych przejazdów (aktualnie 33 grupy) trzeba zacząć myśleć o podwyżce cen biletów. Wiele miast już to w tym roku zrobiło lub zapowiedziało, słusznie uzasadniając to stale rosnącymi kosztami. U nas nikt nawet nie podejmuje dyskusji na ten temat – czy to władze miasta, czy opozycja. Dzięki temu jakość komunikacji miejskiej mamy taką, jak cena biletów – niską.
Pytanie czy podwyżka cen biletów zwiększy wpływy do budżetu, a te środki trafią faktycznie do komunikacji miejskiej? Bo wzrost cen biletów przy obecnej jakości komunikacji (niewyjazdy) zatopi ją jeszcze bardziej. Najpierw powinny trafić odpowiednio większe środki na podwyżki i odbudowę kadry, potem faktycznie by trzeba było to jakoś odbić w budżecie.
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
wysłane przez Mar321 0
Bo wzrost cen biletów przy obecnej jakości komunikacji (niewyjazdy) zatopi ją jeszcze bardziej.
Rozpędzono błędne koło i ciężko z niego wybrnąć. Śmieszą mnie radni, którzy teraz grzmią na prezydenta, a wcześniej przegłosowywali budżet, w którym zakładano niezmienne nakłady finansowe na komunikację miejską, rozszerzenie grup uprawnionych do ulg i obniżkę cen biletów. To się musiało tak skończyć. Podwyżka teraz rzeczywiście mogłaby być już amputacją stopy, bo strzałów było mnóstwo. W zasadzie jedynie przesunięcia budżetowe mogą uratować sytuację. Tyle, że nie ma za bardzo z czego, jeśli prowadzi się same tzw. inwestycje, które tylko generują dodatkowe koszty bieżące.
wysłane przez Luke_Police 163
Pytanie czy podwyżka cen biletów zwiększy wpływy do budżetu, a te środki trafią faktycznie do komunikacji miejskiej? Bo wzrost cen biletów przy obecnej jakości komunikacji (niewyjazdy) zatopi ją jeszcze bardziej. Najpierw powinny trafić odpowiednio większe środki na podwyżki i odbudowę kadry, potem faktycznie by trzeba było to jakoś odbić w budżecie.
Jeżeli wzrost cen biletów ma tylko poprawić sytuację w budżecie miasta, to nie ma to sensu. W tej chwili trzeba znacząco podnieść stawki przewoźnikom, bo to oni są najbardziej poszkodowani w tej sytuacji i do nich powinny trafić większe pieniądze za pracę przewozową. Przy szalejących cenach paliw jazda za niezmienne od lat stawki wozokilometrowe generuje straty, dodatkowo dobijają sytuację niewyjazdy z powodu braków kadrowych. Komunikacja miejska umiera.
Technik serwisu :)
wysłane przez Luke_Police 163
Miasto działa tylko dzięki rzeszy niedocenianych i słabo opłacanych ludzi – motorniczych i kierowców, nauczycieli, urzędników, pracowników fizycznych itp. W czasach powszechnej drożyzny ci ludzie szukają lepszej, mniej stresującej i lepiej płatnej pracy, i naprawdę trudno im się dziwić. A to oznacza, że przez nie wiadomo jak długi czas czeka nas nieustanna degradacja sieci komunikacji miejskiej. Przynajmniej do czasu, aż do kogoś z władz nie dotrze, że w transport publiczny trzeba wpompować grube miliony, aczkolwiek nie łudziłbym się, że to się wydarzy.
Wiesz co jest w tym najgorsze? To, że pracownicy komunikacji miejskiej dostrzegają to, że jednostki samorządowe mają ich w totalnym poważaniu i zauważają też, że sytuacja braków kadrowych mimo wszystko jest miastu (gminom) na rękę! Skoro regularnie są niewyjazdy, to regularnie część wozokilometrów nie jest wykonywana, a więc przewoźnicy nie dostają za nie pieniędzy. A skoro w kasie miasta brakuje pieniędzy, to fakt, że przewoźnikom płaci się mniej, jest miastu na rękę. Nie chodzi mi tu wyłącznie o Szczecin, ale także o gminę Police. W związku z tym nie trzeba ciąć komunikacji miejskiej, aby na niej oszczędzać, wystarczy utrzymać obecny stan rzeczy (niskie stawki za wozokilometry, a w efekcie brak możliwości podniesienia płac pracownikom), a nadal będą niewyjazdy (i zjazdy z braku obsady popołudniowej), czyli komunikacja będzie kosztować mniej. Błędne koło się zamyka, bo kolejnych pracowników to zniechęca i odchodzą z pracy.
Technik serwisu :)
wysłane przez Fryga −2
wysłane przez N236 0
Dlaczego tramwaje linii 1 nie mogą kursować najprostszą trasą, przez Al.Wyzwolenia zamiast przez Plac Hołdu Pruskiego? Przecież to wydłuża czas przejazdu o kilka minut! - trzy dodatkowe sygnalizacje świetlne, oczywiście nieprzyjazne dla tramwajów
A czy zauważyłeś, że przez przystanek "Filharmonia" nie kursuje żadna inna regularna linia ? (dawno, dawno temu była tam jeszcze 4, ale raczej tam nie wróci). Jest jeszcze inna opcja, w przyszłości, puścić przez przystanek Filharmonia 2 i 3 ;), a 1 "na wprost" pl. Żołnierza - pl. Rodła.
wysłane przez Glemp 0
/.../ Jest jeszcze inna opcja, w przyszłości, puścić przez przystanek Filharmonia 2 i 3 ;), a 1 "na wprost" pl. Żołnierza - pl. Rodła.
Mam nadzieję, że nigdy nikomu nie przyjdzie do głowy wydłużać setek kursów 2 i 3 o zawijasy z podziwianiem gmachu filharmonii i przepięknej alei betonowej w celu takim, żeby coś tam jeździło :P To zadanie z powodzeniem realizują już 70 i 90 :) 1 zapewne tam wylądowała, bo wróciła do swej trasy sprzed czasów torowej erek..., eee... rewolucji :)
Btw. o ile dobrze rozumiem komunikat na miejskich stronach, w schemacie Niebuszewa jest mały błąd. Niebieska ciapka na grafice sugeruje przystanek tramwajowy linii 3 w miejscu docelowym po przebudowie (na Asnyka za rondem Sybiraków), a w komunikacie piszą coś o ul. Kołłątaja za skrzyżowaniem z ul. Barbary.
Duży plus za przywrócenie godziwej częstotliwości 812 i kolejny za jego końcówkę na przystanku Niemcewicza. Skrócenie tej linii jest logiczne. ale szkoda że nie dojedzie od Niebuszewa do Placu Żołnierza. Końcowy gdzieś sto metrów przed placem Rodła utrudni i wydłuży przesiadkę na linie tramwajowe lub 806 i z powrotem. Z Placu Żołnierza mógłby sobie wracać przez Plac Lotników, Grunwaldzki i dalej wg komunikatu, dopóki Wyzwolenia niedrożne.
wysłane przez MQ ?
Btw. o ile dobrze rozumiem komunikat na miejskich stronach, w schemacie Niebuszewa jest mały błąd. Niebieska ciapka na grafice sugeruje przystanek tramwajowy linii 3 w miejscu docelowym po przebudowie (na Asnyka za rondem Sybiraków), a w komunikacie piszą coś o ul. Kołłątaja za skrzyżowaniem z ul. Barbary.
Przystanek będzie i tu, i tu.
Z Placu Żołnierza mógłby sobie wracać przez Plac Lotników, Grunwaldzki i dalej wg komunikatu, dopóki Wyzwolenia niedrożne.
Dojeżdżasz do placu Rodła tramwajem, po czym chcąc dotrzeć do Niebuszewa masz wycieczkę przez plac Lotników. Słabo. Rozkład 812 jest na kilka dni. Nie bez powodu jest podana częstotliwość kursowania tylko w dni powszednie. Po otwarciu placu Rodła dla ruchu ogólnego wszystko się zmieni.
wysłane przez Glemp 0
Przystanek będzie i tu, i tu.
Dojeżdżasz do placu Rodła tramwajem, po czym chcąc dotrzeć do Niebuszewa masz wycieczkę przez plac Lotników. Słabo. Rozkład 812 jest na kilka dni. Nie bez powodu jest podana częstotliwość kursowania tylko w dni powszednie. Po otwarciu placu Rodła dla ruchu ogólnego wszystko się zmieni.
Dzięki za info. Jeśli otwarcie ruchu ogólnego na wschodniej jezdni Wyzwolenia (przejazdu przez Plac Rodła na półoc) jest kwestią przyszłego weekendu, to jest to naprawdę pyszna wiadomość! Wtedy żadne kombinacje z powrotem przez plac Grunwaldzki czy jakikolwiek inny nie będą potrzebne :)
wysłane przez lhb178 20
Dlaczego tramwaje linii 1 nie mogą kursować najprostszą trasą, przez Al.Wyzwolenia zamiast przez Plac Hołdu Pruskiego? Przecież to wydłuża czas przejazdu o kilka minut! - trzy dodatkowe sygnalizacje świetlne, oczywiście nieprzyjazne dla tramwajów
Abstrahując już od obsługi przystanku "Filharmonia", założenie 4-minutowego odstępu między 1 a 9 w al. Wojska Polskiego powoduje, że zbyt duża różnica w czasie przejazdu między Bramą Portową a Bogumiły daje nieciekawą koordynację na Potulickiej.
Niestety układ koordynacji w rejonie ronda Olszewskiego to sztuka kompromisu. Miło by było móc się przesiąść z Głębokiego na 3, ale również na 1. Ale 1 i 3 nie mogą jechać naraz z Os. Zawadzkiego, a 1 z 9 po Wojska Polskiego.
wysłane przez Michal 2
Abstrahując już od obsługi przystanku "Filharmonia", założenie 4-minutowego odstępu między 1 a 9 w al. Wojska Polskiego powoduje, że zbyt duża różnica w czasie przejazdu między Bramą Portową a Bogumiły daje nieciekawą koordynację na Potulickiej.
Niestety układ koordynacji w rejonie ronda Olszewskiego to sztuka kompromisu. Miło by było móc się przesiąść z Głębokiego na 3, ale również na 1. Ale 1 i 3 nie mogą jechać naraz z Os. Zawadzkiego, a 1 z 9 po Wojska Polskiego.
Wszystko zrozumiałe, chociaż też byłem mocno zdziwiony, że 1 nie pojedzie najkrótszą trasą. Wszak jej rola ze wspomagającej jezioro zmieniła się na główną linię na duże osiedle i uatrakcyjnienie przejazdu wydawało mi się kluczowe. Takie zawijasy znacznie wydłużające czas jazdy niestety nie przysporzą jej popularności …
Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...
wysłane przez t105n 49
wysłane przez lhb178 20
Czy nie byłoby lepiej, żeby "2" zawracała taką samą pętlą jak "6", żeby nie blokować innych linii swoim postojem? A sama też nie byłaby blokowana przez "12" na pl. Żołnierza. Czy może na Rodła nie będzie postojów?
2 i 6 same by się blokowały. A na 2 i 12 postojów nie ma. No, prawie.
wysłane przez Michal 2
2 i 6 same by się blokowały. A na 2 i 12 postojów nie ma. No, prawie.
Skoro, aż 4 linie będą pętlowały przez Rodła - Filharmonie to nie dało rady coś połączyć, żeby oszczędzić zbędnego jeżdżenia w kółko, aż tylu linii ? Np. 6+12. Może i wyszedłby tasiemiec, ale spore oszczędności byłyby na bank zarówno finansowe, jak i w taborze czy motorniczych, a w obecnej sytuacji to dość istotne.
Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...
wysłane przez lhb178 20
Skoro, aż 4 linie będą pętlowały przez Rodła - Filharmonie to nie dało rady coś połączyć, żeby oszczędzić zbędnego jeżdżenia w kółko, aż tylu linii ? Np. 6+12. Może i wyszedłby tasiemiec, ale spore oszczędności byłyby na bank zarówno finansowe, jak i w taborze czy motorniczych, a w obecnej sytuacji to dość istotne.
Proponuję sprawdzić w ramach weekendowych rozrywek umysłowych :)
Na przykład można połączyć 6 z 12 przy 20-minutowej częstotliwości, ZTCP z jazdą do Pomorzan przez Wyzwolenia, czyli z innego peronu niż normalnie.
wysłane przez MlodyS53 82
czyli z innego peronu niż normalnie.
To takie straszne?
Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.
wysłane przez Luke_Police 163
Proponuję sprawdzić w ramach weekendowych rozrywek umysłowych :)
Na przykład można połączyć 6 z 12 przy 20-minutowej częstotliwości, ZTCP z jazdą do Pomorzan przez Wyzwolenia, czyli z innego peronu niż normalnie.
Patrząc na to, jak porozrzucane są po Placu Rodła perony linii autobusowych jadących w jednym kierunku (58, 59, 68, 101, 107), chyba nie ma co się aż tak przejmować peronami linii tramwajowych. Jest przebudowa, więc jest bałagan.
Technik serwisu :)
Ciężko wyobrazić mi jest powrót 1 w takiej częstotliwości kursowania. Od czasu rewolucji Potulicka była trochę pod tym względem rozpieszczona. Najpierw 11, teraz 10 a zaraz znów 1 która jezdzi na tyle rzadko, że zostaje tak naprawdę 9. Szkoda, że nie ma możliwości wydłużenia 87 do pętli, nawet co któregoś kursu. Temat był już na forum poruszany ale w końcu tak czy siak zajeżdżają na pętle. 10 nie jeździ caly dzień ale sumując kursy 9 i 10 jest ich więcej niż dodając 1 i 9.
Nie liczyłem oczywiście, wydaje mi się tak jako użytkownik tej trasy.
wysłane przez stochu 2
10 nie jeździ caly dzień ale sumując kursy 9 i 10 jest ich więcej niż dodając 1 i 9.
Nie liczyłem oczywiście, wydaje mi się tak jako użytkownik tej trasy.
No to źle Ci się wydaje. 1 będzie wykonywać więcej kursów z Potulickiej niż 10 teraz.