Forum

„Monachijczyk” mija nowo wybudowany przystanek

zdjęcie
„Monachijczyk” mija nowo wybudowany przystanek
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Ciekawe, czy będzie się na nim zatrzymywał. Znając nasze kochane ZDiTM zapomną że wybudowali bus-pas i wszystko będzie po staremu na Rodła...
mrstahuu napisał(a):
Ciekawe, czy będzie się na nim zatrzymywał. Znając nasze kochane ZDiTM zapomną że wybudowali bus-pas i wszystko będzie po staremu na Rodła...

A mi się wydaje, że wprowadzą ruch właśnie na torowisko na Bus - Pas. Zmniejszyło by to opóźnienia na pewno na liniach. Jeśli wprowadzą B na torowisko, to od Portu Centralnego do Kołłątaja autobus będzie jechał po niezależnym torowisku co likwiduje wszystkie opóźnienia.
3
TymekMK napisał(a):
A mi się wydaje, że wprowadzą ruch właśnie na torowisko na Bus - Pas. Zmniejszyło by to opóźnienia na pewno na liniach. Jeśli wprowadzą B na torowisko, to od Portu Centralnego do Kołłątaja autobus będzie jechał po niezależnym torowisku co likwiduje wszystkie opóźnienia.

W większości przypadków poza dużymi korkami zapewne wydłuży to czas przejazdu. Niestety tramwaje mają bardzo luźny rozkład i często blokują autobusy. Przepustowość peronów też nie jest imponujaca. No ale tak czy siak wprowadzenie autobusów na torowiska wydaje się naturalnym posunięciem.
Post został wyedytowany przez autora.
3
mrstahuu napisał(a):
Ciekawe, czy będzie się na nim zatrzymywał. Znając nasze kochane ZDiTM zapomną że wybudowali bus-pas i wszystko będzie po staremu na Rodła...

To jest linia pospieszna. Turlanie się za tramwajem jest niezasadne.
3
MQ napisał(a):
To jest linia pospieszna. Turlanie się za tramwajem jest niezasadne.

Aha. Po to wybudowali BusPas żeby pospieszne jechały jezdnią i w efekcie stały z samochodami. To chyba w tej sytucji lepsze jechanie za tramwajem który też nie będzie się turlał bo nowe torowisko.
2
mrstahuu napisał(a):
Aha. Po to wybudowali BusPas żeby pospieszne jechały jezdnią i w efekcie stały z samochodami.

No właśnie tak do końca trudno stwierdzić, po co jest ten buspas na torach. Problem korków może ewentualnie występować odcinkowo w godzinach szczytu, a turlanie się za tramwajem wymusza znaczące wydłużenie czasu przejazdu na pośpiechach przez cały dzień. Nie tędy droga.

Nowe czy stare torowisko nie ma znaczenia w przypadku zatrzymań tramwajów na dodatkowych przystankach, na których linie pospieszne się nie zatrzymują. Przede wszystko to (i nowe sygnalizacje świetlne) będzie spowalniać pośpiechy.

Po torach będą jeździć linie zwykłe (tam, gdzie to możliwe i zasadne) oraz nocne.
Post został wyedytowany przez autora.
2
MQ napisał(a):
To jest linia pospieszna. Turlanie się za tramwajem jest niezasadne.

Według mnie przeniesienie B na torowisko byłoby korzystniejsze. Lepiej turlać się za tramwajem, niż stać w korku na kilkunastu sygnalizacjach razem z samochodami. W tej chwili B notuje duże opóźnienia w godzinach szczytu. A buspasy leżą i się kurzą...
3
Tramwajarz napisał(a):
Według mnie przeniesienie B na torowisko byłoby korzystniejsze. Lepiej turlać się za tramwajem, niż stać w korku na kilkunastu sygnalizacjach razem z samochodami. W tej chwili B notuje duże opóźnienia w godzinach szczytu. A buspasy leżą i się kurzą...

Przecież to nie jest kwestia tylko B. Zresztą autobus jadący po jezdni ma większą szansę załapać się na zieloną falę.

Mamy plac Rodła po przebudowie. Już teraz są problemy z przepustowością, piesi wchodzą pod tramwaje i dzieją się inne ciekawe rzeczy, a przecież po torach póki co jeżdżą tylko tramwaje, i to rzadziej niż w czasach, gdy powstawał ten projekt. A teraz wyobraźmy sobie, że na osi północ-południe dorzucamy jeszcze pięć zwykłych linii autobusowych (58, 59, 68, 101 i 107), które łącznie kursują z bardzo wysoką częstotliwością. Nietrudno stwierdzić, że problem może być duży. A cyklu świateł na placu Rodła się w nieskończoność nie wydłuży. Zresztą każdy wlot jest na tyle obciążony, że zabranie czasu któremuś spowoduje powstawanie kolejek w tym miejscu.

Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby ostatecznie okazało się, że padaka jest tak duża, że autobusy w trybie pilnym trzeba eksmitować z torów i przywracać zlikwidowane w ramach przebudowy przystanki.

BTW, Warszawa już zauważyła, że przy wysokiej częstotliwości kursowania wrzucanie wszystkiego na tory nie sprawdza się.

A co do tego, dlaczego na gotowe odcinki PAT-ów nie są wpuszczane autobusy – wciąż nie ma na to zgody wykonawcy i inwestora. Tak, udostępnienie PAT-u na Niepodległości w kierunku pl. Żołnierza pomogłoby kursującym tamtędy liniom (ale znów – w przypadku B nie nakazywałbym jazdy po torach, a jedynie ją dopuszczał, bo poza godzinami szczytu przejazd po jezdni jednak powinien być szybszy).
12
Nikt nikomu nigdy nie nakazywał jeździć buspasami. Natomiast musi się zatrzymywać na określonych przystankach, czyli nieraz musi wjechać na BusPas żeby obsłużyć przystanek. A przypominam że aktualnie przepustowość na Rodła jest niższa bo są realnie 2 przystanki po których zatrzymują się tramwaje nie jako pętla. Stoją po parę minut na przystanku szóstki i dziesiątki. Przed przebudową przystanki były krótsze i jeden z nich nie był rozdzielony, a problemy z przepustowością były ale nie były jakieś dramatyczne. Myślę że dopuszczenie 107 itd. na tory nie spowoduje jakiegoś drastycznego obniżenia przepustowości. A przypominam że najczęściej kursująca linia 12 będzie miała własny przystanek.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
MQ napisał(a):
Mamy plac Rodła po przebudowie. Już teraz są problemy z przepustowością, piesi wchodzą pod tramwaje i dzieją się inne ciekawe rzeczy [...]

Jeśli chodzi o pieszych, to domyślam się, że problem wynika z tego, że sygnalizacje na torowiskach nie działają tam poprawnie i w zasadzie cały czas świeci się czerwone. Ludzie to zauważyli i po prostu te światła ignorują, czasem pewnie za bardzo.

Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby ostatecznie okazało się, że padaka jest tak duża, że autobusy w trybie pilnym trzeba eksmitować z torów i przywracać zlikwidowane w ramach przebudowy przystanki.

Pamiętam, że mieliśmy już swego czasu dyskusję na ten temat i już wtedy uważałem, że to rozwiązanie się kompletnie nie sprawdzi (w zasadzie logika to od razu podpowiada). Ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
maciekos95 napisał(a):
Jeśli chodzi o pieszych, to domyślam się, że problem wynika z tego, że sygnalizacje na torowiskach nie działają tam poprawnie i w zasadzie cały czas świeci się czerwone. Ludzie to zauważyli i po prostu te światła ignorują, czasem pewnie za bardzo.

Światła działają poprawnie (dla całego skrzyżowania).
Tzn piesi mają czerwone bo w cyklu akurat teraz może jechać tramwaj od Kołłątaja w lewo do Filharmoni (ten sam cykl światła co jadący prosto do bramy i piesi na przystanku Plac Rodła kier. Grunwaldzki muszą mieć czerwone) tak wiem że tramwaje teraz nie jeżdżą lecz część drogowa skrzyżowania działa w pełnej krasie, więc światła tez juz działają w pełnej krasie.

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.
MlodyS53 napisał(a):
Światła działają poprawnie (dla całego skrzyżowania).
Tzn piesi mają czerwone bo w cyklu akurat teraz może jechać tramwaj od Kołłątaja w lewo do Filharmoni (ten sam cykl światła co jadący prosto do bramy i piesi na przystanku Plac Rodła kier. Grunwaldzki muszą mieć czerwone) tak wiem że tramwaje teraz nie jeżdżą lecz część drogowa skrzyżowania działa w pełnej krasie, więc światła tez juz działają w pełnej krasie.

To może w ostatnim czasie coś się zmieniło, ale jeszcze niedawno było tak, że na danym wylocie placu na obu jezdniach było zielone dla pieszych, a pośrodku na torowisku cały czas czerwone. I chyba dotyczyło to wszystkich czterech wylotów.
MlodyS53 napisał(a):
Światła działają poprawnie (dla całego skrzyżowania).
Tzn piesi mają czerwone bo w cyklu akurat teraz może jechać tramwaj od Kołłątaja w lewo do Filharmoni (ten sam cykl światła co jadący prosto do bramy i piesi na przystanku Plac Rodła kier. Grunwaldzki muszą mieć czerwone)

Ale samochody mają zielone, więc tramwaj je przepuszcza i przejeżdża na zielonym dla pieszych.
Dodatkowo tramwaje mają skrócony sygnał, żeby nie pojechały na skręty gdy piesi już mają zielone. Ale na wprost też nie pojadą...
Post został wyedytowany przez autora.
MQ napisał(a):

A co do tego, dlaczego na gotowe odcinki PAT-ów nie są wpuszczane autobusy – wciąż nie ma na to zgody wykonawcy i inwestora. Tak, udostępnienie PAT-u na Niepodległości w kierunku pl. Żołnierza pomogłoby kursującym tamtędy liniom (ale znów – w przypadku B nie nakazywałbym jazdy po torach, a jedynie ją dopuszczał, bo poza godzinami szczytu przejazd po jezdni jednak powinien być szybszy).

I to chyba najlepsza konkluzja. Oby tylko układ wjazdów/ wyjazdów z buspasów całkowicie pozwolił na takie poruszanie się tam aż do rejonu Dany, to byłoby idealnie.
Pozostaje też kwestia właściwego działania urządzeń do detekcji ruchu autubusów/ tramwajów.
Jak wszyscy wiemy od 10 lat ignoruje się chociażby wadliwie wykonane pętle indukcyjne przy ul. Bogurodzicy (gdzie każdorazowo, każdy pojazd traci po około 30 sekund na zupełnie zbędne każdorazowe zatrzymanie się - chcecie sprawnej komunikacji i fajnego płynnego przejazdu to piszcie po zditm, gazetach o tej patologii bo niestety zamiata się takie kwestie pod dywan a potem komunikacja wlecze się i okazuje że buspas tylko zmula zamiast przyspieszać jazdę... ), na Wyszyńskiego przed Mostem Długim dla przykładu zdarza się, że w ogóle detektor nie wykrywa autobusów (a sam sygnalizator nie jest w pełni poprawnie oznakowany pod kątem autobusów).
Kilkanaście razy jeździłem linie B przed ostatecznym zakazem wjazdu i wjazd na buspas czasem pozwalał nadrobić parę minut, ale bywało też, że żałowałem, że w ogóle na niego wjechałem, bo okazywało się, że jezdnią było w szybciej ;)
1
leks napisał(a):
I to chyba najlepsza konkluzja. Oby tylko układ wjazdów/ wyjazdów z buspasów całkowicie pozwolił na takie poruszanie się tam aż do rejonu Dany, to byłoby idealnie.

Nie będzie tak. Dla linii pospiesznych jedyne dwa „opcjonalne” odcinki to od Bramy Portowej do placu Żołnierza i od Bramy Królewskiej do Bramy Portowej.
MQ napisał(a):
Nie będzie tak. Dla linii pospiesznych jedyne dwa „opcjonalne” odcinki to od Bramy Portowej do placu Żołnierza i od Bramy Królewskiej do Bramy Portowej.

Jeżeli odcinek plac Żołnierza Polskiego - plac Rodła dla autobusów pospiesznych ma być niedostępny, to gdzie będzie przystanek B na placu Rodła? W tej chwili jest na poboczu, na którym nie ma nawet najmniejszego zadaszenia.
Tramwajarz napisał(a):
Jeżeli odcinek plac Żołnierza Polskiego - plac Rodła dla autobusów pospiesznych ma być niedostępny, to gdzie będzie przystanek B na placu Rodła? W tej chwili jest na poboczu, na którym nie ma nawet najmniejszego zadaszenia.

Przy delikatesach, w stałej lokalizacji.
1
MQ napisał(a):
Nie będzie tak. Dla linii pospiesznych jedyne dwa „opcjonalne” odcinki to od Bramy Portowej do placu Żołnierza i od Bramy Królewskiej do Bramy Portowej.

Od Bramy Królewskiej do Bramy Portowej? Czyli rozumiem, że najpierw wzdłuż pl. Żołnierza, a potem Niepodległości (linia C)?

A co do B, to przydałoby się przynajmniej skasować przystanek "Rayskiego".
1
MQ napisał(a):
co do tego, dlaczego na gotowe odcinki PAT-ów nie są wpuszczane autobusy – wciąż nie ma na to zgody wykonawcy i inwestora. Tak, udostępnienie PAT-u na Niepodległości w kierunku pl. Żołnierza pomogłoby kursującym tamtędy liniom (ale znów – w przypadku B nie nakazywałbym jazdy po torach, a jedynie ją dopuszczał, bo poza godzinami szczytu przejazd po jezdni jednak powinien być szybszy).

To dużo wyjaśnia. Wiele zastanawiałem się czemu autobusy stoją w korku, gdy tory stoją odłogiem, a szczytem wszystkiego był przystanek autobusowy przy Pl. Żołnierza w ciągu al. Niepodległości, który generował jeszcze większy korek i to skręcające 87 w lewo … podczas, gdy przystanki tramwajowe były puste. Mam nadzieję,
że wszystko wróci szybko do normy.

Co do PAT-ów to pełna zgoda, że nie ma co narzucać gotowych rozwiązać. Kierowca widząc sytuacje na trasie najlepiej ad hoc jest w stanie ocenić czy szybciej będzie PATem czy jezdnią. Nie padł jednak w tej całej dyskusji jeden moim zdaniem bardzo ważny argument : przesiadki !
Jednak wspólny przystanek autobusowo-tramwajowy mega uatrakcyjnia komunikację. Dlatego moim zdaniem na pl. Rodła całe towarzystwo 107 i przyjaciele powinno zatrzymać się na torach ułatwiając przesiadki. A mówię to z perspektywy mieszkańca Bandurskiego, którego perspektywa komunikacyjna kończy się niestety na Rodła, gdzie dotychczasowe przesiadki były zmorą i zniechęcały do podróży. ;)

Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...
1
Michal napisał(a):
Dlatego moim zdaniem na pl. Rodła całe towarzystwo 107 i przyjaciele powinno zatrzymać się na torach ułatwiając przesiadki. A mówię to z perspektywy mieszkańca Bandurskiego, którego perspektywa komunikacyjna kończy się niestety na Rodła, gdzie dotychczasowe przesiadki były zmorą i zniechęcały do podróży. ;)

Trudno się z tym nie zgodzić, wspólny przystanek autobusowy w kierunku Komuny Paryskiej to dobry pomysł. Ponadto z pewnością przynajmniej część pasażerów jadących z dotychczas z Rodła 107 rozłoży się między 58, 59, 68 i 101, tak jak ma to teraz miejsce na Matejki, Sczanieckiej, czy Komuny Paryskiej. A na ten moment 58+59, 101 i 107 odjeżdżają z odległych od siebie przystanków i ta loteria nie jest zbyt wygodna.

Pamiętam sytuację z niedawna, jak 58 (nie wiem czemu, z litości, bo były korki, a przystanek był zatłoczony?) zatrzymało się na Placu Rodła w obecnej lokalizacji przystanku 107, na którym czekali w deszczu ludzie, duża część wsiadła.

Przepustowość takiego przystanku tramwajowo-autobusowego to inna para kaloszy, ale trzymam kciuki, żeby mimo wszystko jakoś się udało, a rozwiązanie przyjęło.
Post został wyedytowany przez autora.
1