Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Na razie zostanie bez zmian
Niemal do rogatek miasta można dojechać po równym, pięknym asfalcie. Niemal, bo dobra droga kończy się w ul. Łukasińskiego, przy siedzibie Eurokorpusu. Do domów położonych dalej prowadzą już tylko wertepy. W dodatku osoby bez samochodu brną po dziurach i kałużach, bo na miejską komunikację też za bardzo nie mogą liczyć. I wszystko wskazuje na to, że sytuacja nieprędko się zmieni.
wysłane przez kapil
"- Równe odstępy między kursami byłyby korzystne tylko dla grupy pasażerów, dla których obojętne jest, którą z linii podróżują. Ale nie pozwalałyby pozostałym docierać na czas w konkretne miejsca. Zwłaszcza jeśli przesiadają się na inne linie."
Czy rzecznik ZDiTM wie o czym wogóle mówi? 1 Równe odstępy między kursami, w tym wypadku równają się większej częstotliowści. 2 Większości pasażerów z okolic Łukasińskiego jednak obojętne jest czym jadą, bo żeby dojechać do centrum to i tak na Wernyhory muszą się przesiąść. 3 Gdy autobusy jeżdżą jeden za drugim, a później nic, to mamy większe prawdopodobieństwo że nań trafimy i na czas do celu dojedziemy. Chyba lekka paranoja...
Czy rzecznik ZDiTM wie o czym wogóle mówi? 1 Równe odstępy między kursami, w tym wypadku równają się większej częstotliowści. 2 Większości pasażerów z okolic Łukasińskiego jednak obojętne jest czym jadą, bo żeby dojechać do centrum to i tak na Wernyhory muszą się przesiąść. 3 Gdy autobusy jeżdżą jeden za drugim, a później nic, to mamy większe prawdopodobieństwo że nań trafimy i na czas do celu dojedziemy. Chyba lekka paranoja...
Na razie zostanie bez zmian
· 17 lat temu ·
kapil