Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Schutt direkt aus Berlin
To jest wątek zespolony, który powstał poprzez połączenie kilku wątków:
- Winna fotokomórka w drzwiach
wysłane przez Jacek
MC napisał(a):
> (...) czym kierowało SPPK jak też i prawdopodobnie pozostałe > spółeczki kupując MANidła z Niemiec.
Pewnie okazją, ceną i trudną sytuacją taborową, przede wszystkim w SPAK.
> Kiedy tylko ktoś z moich znajomych widzi że będzie > jechać "tym żółtym złomem" na 107 rano klnie pod nosem a > popołudniu najczęściej czeka na następny autobus w nadziei że > nie będzie to drugi z kolei "żółty złom"
Ten żółty złom to prędzej byłby Ikarus 709 lub 727 z reklamą PKT. A co do oczekiwania na wygodniejszy autobus to robiłem tak jak miałem ok. 11 lat, gdy remontowali wiadukt na Tczewskiej, a 73 jeździło na Bryczkowskiego. Któregoś dnia jeździły same Jelcze i Ikarusy (ja czekałem oczywiście na Volvo), no i w ten sposób stałem na tym wygwizdowiu ok. 45 minut. Dziś nie wyobrażam sobie takiego dziecinnego widzimisie w moim wydaniu.
> Dlaczego te > pojazdy ochrzczono takim cudownym tytułem? Odpowiedź jest > prosta - tym nie da się jeździć.
Jasne. Nie ma to jak boski Jelcz M11 lub seksowny Ikarus...
> Mianowicie mają owe wozy na dachu > takie urządzenie, które włączają sobie tylko i wyłącznie > kierowcy natomiast ludzie muszą się dusić.
Rzeczywiście. Już wielokrotnie mnie "eRką" na Wojciecha zawozili z powodu mdłości i złego samopoczucia, spowodowanego 45-stopniowym upałem w zatłoczonym autobusie.
> Jazda 35 > minut w tym wozie jest poprostu trudna do przeżycia.
Za to w Volvo w lipcu/sierpniu jest mróz, a przez uchylone okna jest nam jeszcze zimniej.
> Dlaczego mają tak mało okien?
jw.
> Czemu wiedząc że nie będziecie > korzystać z tego dobrodziejstwa kupiliscie wozy z > klimatyzacją! Gdzie tu logika?
Logika jest w poście Marcina.
> Volvo ponad reszte busów :)
Owszem, tylko, że w wielu kwestiach Volvo wcale nie są lepsze od tych całych berlińczyków.
> (...) czym kierowało SPPK jak też i prawdopodobnie pozostałe > spółeczki kupując MANidła z Niemiec.
Pewnie okazją, ceną i trudną sytuacją taborową, przede wszystkim w SPAK.
> Kiedy tylko ktoś z moich znajomych widzi że będzie > jechać "tym żółtym złomem" na 107 rano klnie pod nosem a > popołudniu najczęściej czeka na następny autobus w nadziei że > nie będzie to drugi z kolei "żółty złom"
Ten żółty złom to prędzej byłby Ikarus 709 lub 727 z reklamą PKT. A co do oczekiwania na wygodniejszy autobus to robiłem tak jak miałem ok. 11 lat, gdy remontowali wiadukt na Tczewskiej, a 73 jeździło na Bryczkowskiego. Któregoś dnia jeździły same Jelcze i Ikarusy (ja czekałem oczywiście na Volvo), no i w ten sposób stałem na tym wygwizdowiu ok. 45 minut. Dziś nie wyobrażam sobie takiego dziecinnego widzimisie w moim wydaniu.
> Dlaczego te > pojazdy ochrzczono takim cudownym tytułem? Odpowiedź jest > prosta - tym nie da się jeździć.
Jasne. Nie ma to jak boski Jelcz M11 lub seksowny Ikarus...
> Mianowicie mają owe wozy na dachu > takie urządzenie, które włączają sobie tylko i wyłącznie > kierowcy natomiast ludzie muszą się dusić.
Rzeczywiście. Już wielokrotnie mnie "eRką" na Wojciecha zawozili z powodu mdłości i złego samopoczucia, spowodowanego 45-stopniowym upałem w zatłoczonym autobusie.
> Jazda 35 > minut w tym wozie jest poprostu trudna do przeżycia.
Za to w Volvo w lipcu/sierpniu jest mróz, a przez uchylone okna jest nam jeszcze zimniej.
> Dlaczego mają tak mało okien?
jw.
> Czemu wiedząc że nie będziecie > korzystać z tego dobrodziejstwa kupiliscie wozy z > klimatyzacją! Gdzie tu logika?
Logika jest w poście Marcina.
> Volvo ponad reszte busów :)
Owszem, tylko, że w wielu kwestiach Volvo wcale nie są lepsze od tych całych berlińczyków.