Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Za mało pieniędzy
zablokowany
To jest wątek zespolony, który powstał poprzez połączenie kilku wątków:
- Za mało pieniędzy
wysłane przez vojciech
Piotr napisał(a):
> Wszystko idzie w górę-każda usługa, a i zarobki rosną, a ceny > biletów bez zmian...
Ależ ja to doskonale rozumiem. Próbuję Ci tylko wytłumaczyć, że podwyżka o "tylko" 15% to bardzo dużo jak dla niektórych osób. Mówię Ci to z pozycji osoby, która musi płacić cały bilet i jeszcze na niego zarobić. W moim przypadku płacę co miesiąc 73 zł za jazdę 102Na po bujającym torowisku na Piastów z prędkością max. ok 20 km/h (no może czasami szybciej). Gdyby cena sieciówki wzrosła mi o 15% to przestałbym korzystać z komunikacji na rzecz roweru.
Po prostu jeśli ceny biletów wzrosną o 15% to nie spodziewajmy się, że zyski wzrosną także o 15%. Nie jest to liniowa zależność. Wprawdzie ceny biletów to nie podatki, ale myślę, że i tutaj zachodzi podobna zależność: http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
Myślę, że akceptowalną na dzisiaj podwyżką cen biletów byłoby wyrównanie jednorazówek do pełnych złotówek (2, 3, 4 zł) a miesięcznych do ok. 75 zł (zwykłe) i 125 zł (pośpieszne). Większe podwyżki poskutkują odpływem pasażerów.
> Wszystko idzie w górę-każda usługa, a i zarobki rosną, a ceny > biletów bez zmian...
Ależ ja to doskonale rozumiem. Próbuję Ci tylko wytłumaczyć, że podwyżka o "tylko" 15% to bardzo dużo jak dla niektórych osób. Mówię Ci to z pozycji osoby, która musi płacić cały bilet i jeszcze na niego zarobić. W moim przypadku płacę co miesiąc 73 zł za jazdę 102Na po bujającym torowisku na Piastów z prędkością max. ok 20 km/h (no może czasami szybciej). Gdyby cena sieciówki wzrosła mi o 15% to przestałbym korzystać z komunikacji na rzecz roweru.
Po prostu jeśli ceny biletów wzrosną o 15% to nie spodziewajmy się, że zyski wzrosną także o 15%. Nie jest to liniowa zależność. Wprawdzie ceny biletów to nie podatki, ale myślę, że i tutaj zachodzi podobna zależność: http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
Myślę, że akceptowalną na dzisiaj podwyżką cen biletów byłoby wyrównanie jednorazówek do pełnych złotówek (2, 3, 4 zł) a miesięcznych do ok. 75 zł (zwykłe) i 125 zł (pośpieszne). Większe podwyżki poskutkują odpływem pasażerów.
Re: a może tak podwyżka biletów?
· 18 lat temu ·
vojciech