Forum

Pierwsza Szczecińska Nocka Autobusowa - relacja

zablokowany
Nasz jedyny Jelcz M121M obchodzi w tym roku okrągłą dziesiątą rocznicę służby na ulicach Szczecina. Do dziś wiele osób zastanawia się, jak to się stało, że na fali wielkich zakupów lat 90. do prawobrzeżnej zajezdni trafił tak egzotyczny dla nas pojazd. Cóż, nie będziemy się tym razem zajmować historią taboru, ani jego specyfikacją techniczną. Przyjrzymy się za to bliżej imprezie jubileuszowej zorganizowanej dzięki Szczecińskiemu Przedsiębiorstwu Autobusowemu Dąbie i Szczecińskiemu Towarzystwu Miłośników Komunikacji Miejskiej.

wysłane przez Phobos 17

> A przypadkiem nie.

To dlaczego z ust dwóch innych członków zarządu słyszałem coś zupełnie odwrotnego?

> Powtarzam - "prezentowaliśmy się". "Prezentowaliśmy się" != > "organizowaliśmy".

No właśnie. A od początku mówiłem że chodzi o imprezy przez STMKM organizowane. Tak więc platany nie były dobrym przykładem.

> > I chwała MZK za to, bo w przeciwnym wypadku dla ludzi nie byłoby > > żadnej imprezy. > > Widziałeś Ty w ogóle kalendarz imprez?

Widziałem na przełomie lutego i marca. Nie wiem ile imprez zamkniętych od tego czasu zarząd sobie do niego dopisał.

> OIDP SPPK stwierdziło, że samo coś zorganizuje.

OIDP propozycję zorganizowana takiej imprezy (wysuniętą przez jednego z członków STMKM na Walnym Zebraniu) zarzad skwitował czymś w stylu "to ty wszystko zorganizuj, a my się pod tym podpiszemy".

> To jedna z kilku zaplanowanych na ten rok imprez, a nie jedyna, > więc znów nie wiem, o co tak naprawdę chodzi.

Chodzi o to, że ty piszesz, że w sierpniu podnosze krzyk, a w lutym był kalendarz. Określasz to paranoją. Na co ja już po raz wtóry powtarzam, że w lutym tej imprezy w kalendarzu nie było, więc nie bardzo wiem z jakiej okazji miałem w lutym podnosić alarm. Proste?

> I po co ta ironia?

Po to, aby dać wyraz temu, iż nie zgadzam się z tym, jakoby było "naturalnym" to, że Towarzystwa na mieście jest coraz mnie. Nie jest "naturalnym" to, że praktycznie każdego roku organizowane były nawet i po dwie imprezy, na których Towarzystwo mogło gościć mieszkańców miasta, a w tym roku nie.

> Są rocznice większe i mniejsze, jedne obchodzimy w > taki sposób, inne w inny, a jeszcze inne pomijamy. Tak jest, tak było > i nie widzę powodu, dla którego nagle miałoby się to zmienić.

Nie o tym mowa. Chyba dla wszystkich jest oczywiste, że obchody każdej kolejnej nic nie znaczącej rocznicy nie ma sensu.

> Jeśli jednak chcesz o tym podyskutować, to zapraszam na przykład na > walnym na początku roku, gdy kalendarz imprez będzie prezentowany, bo > to, że obudziłeś się "w połowie kalendarza" wygląda co najmniej > śmiesznie.

I jeszcze raz powtarzam - a kiedy miałem się obudzić skoro w czasie tej prezentacji w kalendarzu nie było takiego zatrzęsienia imprez zamkniętych?

> Zresztą ja wychodzę z założenia, że organizowanie co chwilę drzwi > otwartych zajezdni jest po prostu nudne, jedna impreza podobna do > drugiej, robione taśmowo. Żeby tu chociaż było co pokazać.

OK, to twoje zdanie. Moje zdanie jest takie, że organizowanie co chwilę nocek jest po prostu nudne, jedna impreza podobna do drugiej, robione taśmowo. Żeby tu chociaż było co pokazać.

Mnie się zawsze wydawało, że imprezy otwarte (jak choćby dni otwarte zajezdni) są dla ludzi, a nie dla nas. To, że tobie wydaje się to nudne, nie znaczy, że nudne będzie to dla mieszkańców miasta. Zresztą, gdyby było to nudne - czy byłoby ich tyle w tym roku na Pogodnie i Golęcinie? Z tego co słyszałem, to jednak ludzie byli, czyli jednak im się to nie znudziło...

Pytanie tylko - czy zarząd w dalszym ciągu będzie głuchy na głosy z zewnątrz i znów skwituje wszystko najprostrzym "Marcin jest zły i niedobry", czy poprostu przyjmie do wiadomości, że ktoś ma inne zdanie. Ciekawi mnie "czy", "kiedy" oraz "której kadencji" zarząd zacznie wyciągać wnioski z tego, co mówią inni ludzie, bo póki co wygląda to jak rzucanie grochem o ścianę.

> Bo > chwalenie się trzy razy w roku złomem na kółkach na pewno spowoduje > przesyt i wcale nie sprawi, że ktoś bardziej polubi komunikację.

Bo jeżdzenie nocą po mieście trzy razy w roku na pewno spowoduje przesyt i wcale nie sprawi, że STMKM będzie miało większą siłę przebicia wśród mieszkańców miasta.

-- Zapiszcie w kalendarzu - 13 sierpnia 2006, g. 5:43 - K6 wszedł do użytku

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
Imprezy STMKM · 17 lat temu · Robert
Re: Imprezy STMKM · 17 lat temu · Iwo
to NIE JEST śmieszne... · 17 lat temu · Phobos
Re: to NIE JEST śmieszne... · 17 lat temu · MQ
Re: to NIE JEST śmieszne... · 17 lat temu · MQ
Re: to NIE JEST śmieszne... · 17 lat temu · MQ
Re: to NIE JEST śmieszne... · 17 lat temu · Phobos
Re: to NIE JEST śmieszne... · 17 lat temu · MQ
To jest żałosne... · 17 lat temu · Robert
Re: To jest żałosne... · 17 lat temu · leks
Re: To jest żałosne... · 17 lat temu · konjo 
Re: To jest żałosne... · 17 lat temu · leks
Re: To jest żałosne... · 17 lat temu · konjo 
Re: To jest żałosne... · 17 lat temu · (użytkownik usunięty)
Re: To jest żałosne... · 17 lat temu · DamTram
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · MQ
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · MQ
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · MQ
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · MQ
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · DamTram
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · DamTram
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · DamTram
Re: [OT] To jest żałosne... · 17 lat temu · DamTram
A mnie to wszystko... · 17 lat temu · Mario 
Re: A mnie to wszystko... · 17 lat temu · leks