Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Kontrole biletowe, teraźniejszość i przeszłość
wysłane przez LLUZNIAK
lex napisał(a):
> Eeee no to ten twój pomysł nie ma zbyt dużego sensu :/. Na liniach > nocnych mogłoby to być, no ale przecież już jest, a po co na kilku > liniach bawić się w takie coś, bezsens moim zdaniem.
Hmmm... Coś mi się widzi, że linii wyłączonych ze sprzedaży biletów nie byłoby aż tak dużo :> W końcu nie wszędzie są potoki jak na 75 czy też 107.
> Tak czy siak > kierowca to kierowca - ma kierować, a nie sprawdzać bilety
To może mu jeszcze kogoś od otwierania drzwi dać do pomocy?! Bo przecież nie jest od tego, tylko od kierowania! Choć z drugiej strony to możnaby wyciąć wszystkie dłuższe postoje na końcowych (w tym przerwy dla kierowców), bo oni nie są od odpoczywania... :>
> może ma > jeszcze robić za system informacji pasażerskiej ( gadającą Panią ) > i za hostesse?
Może nie zauważyłeś, ale współczesne systemy informacji pasażerskiej są w pełni zautomatyzowane, więc byłoby to zbędne. Natomiast co do hostessy, to w uzasadnionych przypadkach - czemu nie? ;-)
> Eeee no to ten twój pomysł nie ma zbyt dużego sensu :/. Na liniach > nocnych mogłoby to być, no ale przecież już jest, a po co na kilku > liniach bawić się w takie coś, bezsens moim zdaniem.
Hmmm... Coś mi się widzi, że linii wyłączonych ze sprzedaży biletów nie byłoby aż tak dużo :> W końcu nie wszędzie są potoki jak na 75 czy też 107.
> Tak czy siak > kierowca to kierowca - ma kierować, a nie sprawdzać bilety
To może mu jeszcze kogoś od otwierania drzwi dać do pomocy?! Bo przecież nie jest od tego, tylko od kierowania! Choć z drugiej strony to możnaby wyciąć wszystkie dłuższe postoje na końcowych (w tym przerwy dla kierowców), bo oni nie są od odpoczywania... :>
> może ma > jeszcze robić za system informacji pasażerskiej ( gadającą Panią ) > i za hostesse?
Może nie zauważyłeś, ale współczesne systemy informacji pasażerskiej są w pełni zautomatyzowane, więc byłoby to zbędne. Natomiast co do hostessy, to w uzasadnionych przypadkach - czemu nie? ;-)
Re: Kontrole biletowe, teraźniejszość i przeszłość
· 17 lat temu ·
LLUZNIAK