Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zderzenie przy Baltonie
Ok. godz. 14 w okolicy przystanku "Baltona" (na skrzyżowaniu ul. Gdańskiej i Kanał Parnicki) miał miejsce poważny wypadek. Nastąpiło zderzenie tramwaju linii 7 (prawdopodobnie brygada 5; skład 105N 705+643II), jadącego w kierunku Basenu Górniczego, z samochodem ciężarowym marki Mercedes, którego kierowca najprawdopodobniej próbował zawrócić w miejscu niedozwolonym. W wypadku ucierpiały 3 osoby, jedna została przewieziona do szpitala. Lekko ranny jest również motorniczy. Tramwaj ma rozbity przód i wykoleił się, nie wiadomo, czy będzie się nadawał do dalszej eksploatacji. Ruch na Basen Górniczy wznowiono o godz. 16:22, spychając wcześniej na tę pętlę poszkodowany skład. Do tego czasu tramwaje linii 7 i 9 zawracały przez Dworcową, a na Basen Górniczy uruchomiono autobusową komunikację zastępczą (4 autobusy, dodatkowo na wszystkich przystankach zatrzymywały się autobusy linii pospiesznych).
wysłane przez kajetansz 65
konjo napisał(a):
> U nas szczególnie w Szczecinie, będzie zdecydowanie trudne, ale > ogólnie kiedyś możliwe. Pozostaje kwestia czy będzie jeszcze wola > używania tych gadżetów, bo nasze pojazdy swobodnie można by > pozbawić przyklęku, indywidualnego otwierania, gadaczek i byłby > taniej, a pasażer i tak by nie zauważył różnicy.
A propo gadżetów to znowu wrócę do swoich wakacyjnych obserwacji. Cały lipiec bez weekendów spędziłem w czeskim mieście Hradec Kralove. Miłośnikom historii przypomnę, że tu stacjonowały polskie wojska w czasie interwencji w Czechosłowacji w 1968 roku. :-P Otóz trolejbusy i autobusy tam wszystkie były wyposażone w gadaczki i klimatyzację. Praga i Wiedeń może nie obfitowały w klimatyzację, ale gadaczki były wszędzie. Natomiast Budapesztańska komunikacja nie posiadała klimatyzacji a gadaczka była obsługiwana przez... motorniczego. :-P
> U nas szczególnie w Szczecinie, będzie zdecydowanie trudne, ale > ogólnie kiedyś możliwe. Pozostaje kwestia czy będzie jeszcze wola > używania tych gadżetów, bo nasze pojazdy swobodnie można by > pozbawić przyklęku, indywidualnego otwierania, gadaczek i byłby > taniej, a pasażer i tak by nie zauważył różnicy.
A propo gadżetów to znowu wrócę do swoich wakacyjnych obserwacji. Cały lipiec bez weekendów spędziłem w czeskim mieście Hradec Kralove. Miłośnikom historii przypomnę, że tu stacjonowały polskie wojska w czasie interwencji w Czechosłowacji w 1968 roku. :-P Otóz trolejbusy i autobusy tam wszystkie były wyposażone w gadaczki i klimatyzację. Praga i Wiedeń może nie obfitowały w klimatyzację, ale gadaczki były wszędzie. Natomiast Budapesztańska komunikacja nie posiadała klimatyzacji a gadaczka była obsługiwana przez... motorniczego. :-P
Штирлиц