Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Urodziny Bremena i wagonów GT6 - relacja
Trzy rocznice były okazją do zorganizowania otwartej imprezy dla mieszkańców Szczecina na terenie dwóch zajezdni tramwajowych. Tej czynnej przy ulicy Wiszesława i tej, do której od dwóch lat nie zjeżdżają już liniowe tramwaje, czyli zajezdni Niemierzyn (obecnie Muzeum Techniki i Komunikacji). Dzięki zaangażowaniu Szczecińskiego Towarzystwa Miłośników Komunikacji Miejskiej, Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego oraz Muzeum Techniki i Komunikacji "Zajezdni Sztuki" swoje rocznice uroczyście świętowały dziś wagony GT6 (50-lecie eksploatacji oraz 10-lecie przebywania ich na szczecińskich torach) oraz odbudowany w 2001 roku wagon Bremen 144 (80-lecie istnienia). Impreza rozpoczęła się punktualnie o godzinie 11:00 przed bramą zajezdni Golęcin, mimo że pierwsi chętni zjawili się 30 minut przed czasem.
wysłane przez kajetansz 65
rafi napisał(a):
> To prawda na początku imprezy stał pan z ochrony, ale po > jakimś czasie zniknął,lecz do konca imprezy była tam pani w > pomarańczowej kamizelce, która czuwała nad wagonami > wystawionymi przed zajeznią, lecz nie sposób kontrolować > wszystkiego na raz, no i z tego ten cały incydent. A rodzice nie > kontrolowali swoich dzieci, poniewarz chcieli żeby ich dzieci > mialy troche swobody i radośći z tego że tu przebywają, ale > swoboda swobodą ale istnieje tez coś takiego jak > BEZPIECZEŃSTWO, i o tym rodzice powinni pamiętać.
Nie wiem o jaki indydent chodzi, gdyż nie było mnie na tej imprezie, ale apropo naciskania przycisków to nie jest to wina dzieci, ani rodziców. Jeśli sobie dobrze przypomnę dni otwearte zajezdnii z 30.4.2006 to na Pogodnie w bulwie każdy naciskał co chciał, podnosił i obniżał pantograł a tramwaj za Chiny nie ruszał. Więc wystarczy tylko zabezpieczyć wagon przed ruszaniem i każdy może w nim naciskać co mu się podoba.
> To prawda na początku imprezy stał pan z ochrony, ale po > jakimś czasie zniknął,lecz do konca imprezy była tam pani w > pomarańczowej kamizelce, która czuwała nad wagonami > wystawionymi przed zajeznią, lecz nie sposób kontrolować > wszystkiego na raz, no i z tego ten cały incydent. A rodzice nie > kontrolowali swoich dzieci, poniewarz chcieli żeby ich dzieci > mialy troche swobody i radośći z tego że tu przebywają, ale > swoboda swobodą ale istnieje tez coś takiego jak > BEZPIECZEŃSTWO, i o tym rodzice powinni pamiętać.
Nie wiem o jaki indydent chodzi, gdyż nie było mnie na tej imprezie, ale apropo naciskania przycisków to nie jest to wina dzieci, ani rodziców. Jeśli sobie dobrze przypomnę dni otwearte zajezdnii z 30.4.2006 to na Pogodnie w bulwie każdy naciskał co chciał, podnosił i obniżał pantograł a tramwaj za Chiny nie ruszał. Więc wystarczy tylko zabezpieczyć wagon przed ruszaniem i każdy może w nim naciskać co mu się podoba.
Штирлиц