Forum

Phobos, Phobos... coś chyba nie tak.

zablokowany
A to miał być taki piękny dzień...

> Nie będe tutaj rozdstrzygał sprawy. Ale oczekiwałem od > Ciebie odpowiedzi.

Forum Publicum nie jest miejscem, w którym prowadzi się prywatne dyskusje. Ku pamięci.

> Utworzony przeze mnie wątek "Troche dziwna ta > moderacja..." pokazała troche za i przeciw.

Za i przeciw komu/czemu?

> Wyciągnołeś > troche pochopne wnioski nazywając mnie "Trollem".

Pozwolę sobie przytoczyć spory fragment z Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling

Troll rozpoczyna dyskusję przede wszystkim po to, aby wywołać zamieszanie, wyładować w niej swoje negatywne emocje, oraz aby poczuć się ważnym i zauważonym. Rzadziej spotykanym powodem jest chęć popisania się elokwencją i sztuką erystyki.

Troll zwykle reaguje wrogo zarówno na próby uspokojenia dyskusji, jak i agresywne reagowanie na jego zaczepki, zaś merytoryczna zawartość dyskusji ma dla niego znaczenie tylko o tyle, o ile rozpala w dyskutantach negatywne emocje i przyczynia się do kontynuowania sporu. Sprawia to zazwyczaj takie wrażenie, jakby troll "sycił" się nimi. Najczęściej im więcej osób wpadnie w jego sidła i odpowie na jego post, tym bardziej wydaje się zadowolony. Znużenie dyskutantów objawiające się kończeniem dyskusji (patrz: EOT) lub też wrzuceniem go do killfile'a interpretuje jako odniesienie zwycięstwa.

Najskuteczniejszą obroną przed trollingiem jest całkowite zignorowanie wszelkich zaczepek trolla, w momencie gdy się zorientujemy, że mamy z nim do czynienia. O ile istnieje taka możliwość, administratorzy lub moderatorzy powinni kasować wszystkie wiadomości, które można uznać za trolling. Zazwyczaj konsekwentne ignorowanie trolla skutkuje jego zniechęceniem i przeniesieniem się w inne miejsce, lub całkowitym zaprzestaniem działalności.

W slangu internetowym często mówi się, że trolla nie należy "karmić" - czyli że nie należy z nim w ogóle wchodzić w jakąkolwiek polemikę.

Mianem "trolla" na forach dyskusyjnych często określa się lamera - osobę, która podkreślając swoje doświadczenie i wiedzę w danym temacie (która w praktyce jest bardzo niewielka) próbuje wypowiedzieć się na temat wad czegoś/kogoś, próbuję "na siłę" pomóc komuś w problemie etc. W tym momencie dochodzi najczęściej do polemiki z osobami bardziej doświadczonymi w temacie, co wywołuje ze strony "trolla - lamera" często śmieszne i bezsensowne argumenty. W tym momencie często taka osoba jest wyśmiana i wyszydzona. W wyniku złości i "furii" wywołanej gniewem na innych użytkowników, zaczyna ich obrażać. Kończy się to w wielu przypadkach interwencją ze strony administratora/moderatorów serwisu.


> Co > prawda nie wyznaje zasady "Ta zniewaga krwi wymaga" ale > oczekiwałem od Ciebie chociaż małego zadośćuczynienia.

Zadośćuczynienia za co? Za to, że stwierdzam fakty? Życie...

> Zamiast pisać do moderatorów na e-mail napisałem na > ogólnym forum. Specjalnie.

I to jest właśnie powód, dla którego, zostałeś zablokowany. Specjalnie.

> Nie ładnie administratorze! Krytykując innych, naucz się > być krytykowanym.

Ależ ja już dawno przywykłem do tego, że jestem krytykowany. Jestem krytykowany za to, że stworzyłem ten serwis. Jestem krytykowany za to, że ma on jedną funkcję mniej, niż ktoś sobie tego życzy. Jestem krytykowany za to, że panują tu zasady niezrozumiałe dla osób, które ich poprostu nie przeczytały. Spędzam całe noce pracując nad tym serwisem, poświęcam dla niego wszystko. A jedyne, co z tego mam to codzienna poracja krytyki i anonimowych wyzwisk pod swoim adresem. Oraz posty na stworzynym przez siebie forum, jaki to ja jestem zły i niedobry, dzięki którym coraz częściej się zastanawiam, czy nadal mi się chce ten serwis tworzyć.

Więc jeśli zasady tu obowiązujące (w tym sposób moderacji) ci nie pasują - krzyż ci na drogę. Nikt tu nikogo na siłę nie trzyma.

Chciałeś odpowiedzi? No to ją masz. Ewentualna kontynuacja tylko na priv.

-- To nie jest promocja!

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
Re: Phobos, Phobos... coś chyba nie tak. · 17 lat temu · Phobos