Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Berlińskie Tatry w końcu w Szczecinie!
Dzisiejszej nocy dwa pierwsze wagony Tatra KT4Dt dotarły na zajezdnię Pogodno. Przed godz. 8:00 rozpoczął się ich rozładunek. Dokładnie o godz. 9:13 pierwsza przywieziona Tatra KT4Dt (ex 7021) dotknęła torów. Chwilę potem samodzielnie przejechała na kanały naprawcze zajezdni Pogodno. Po godz. 10 odbył się rozładunek drugiego wagonu - ex 7022. Transport kolejnego odbędzie się prawdopodobnie w nocy z piątku na sobotę, a czwarty (i ostatni w tym miesiącu) wagon spodziewany jest w Szczecinie w najbliższy poniedziałek.
Mareczek napisał(a):
> A co jest takiego złego na Piastów oprócz bujania? Czy to, że wagon > pogiba się trochę w lewo, trochę w prawo jest przyczyną awarii i > rozwalania sie wagonów? Jakoś wątpie.
Oczywiście że jest! Tory tak na Piastów jak i na Boh. Wawy (posługując się terminologią kolejową) mają duże wichrowatości (nierówności pionowe i poziome), czyli inaczej góki i dołki oraz wyboczenia, a poza tym w wielu miejscach w ogóle nie "trzymają" szerokości (co widać miejscami gołym okiem). Gdyby istniał twór np. pt. urząd transportu tramwajowego (na wzór kolejowego UTK) to niektóre linie zostałyby przezeń zamknięte i analogicznie wiele tramwajów nie otrzymałoby dopuszczenia do ruchu z powodu katastrofalnego stanu technicznego.
Jazda po takich torowiskach powoduje szybsze i nadmierne zużywanie się zawieszeń pojazdów, ich zestawów kołowych, pękanie ram wózków itp. Nie oszukujmy się, te tory niszczą tramwaje. Jakbyś przez 5 lat regularnie jeździł nowozakupionym samochodem po drogach gruntowych, efekt byłby podobny.
Największym problemem, > którego jakoś nikt nie zauważa to chropowatości, krzyżowanice, > krzywe spawy i inne miejsca, gdzie cały wagon się trzęsie, przez co > wszystko zaczyna się krótko mówiąc rozwalać.
Chropowatości to inaczej faliste zużycia szyn. Występują najczęsciej na torach wbudowanych w jezdnie oraz na łagodnych łukach, ale nie tylko .
> Rozwiązanie problemu - szlifowanie lub wymiana szyn.
Zgadza się!
> A co jest takiego złego na Piastów oprócz bujania? Czy to, że wagon > pogiba się trochę w lewo, trochę w prawo jest przyczyną awarii i > rozwalania sie wagonów? Jakoś wątpie.
Oczywiście że jest! Tory tak na Piastów jak i na Boh. Wawy (posługując się terminologią kolejową) mają duże wichrowatości (nierówności pionowe i poziome), czyli inaczej góki i dołki oraz wyboczenia, a poza tym w wielu miejscach w ogóle nie "trzymają" szerokości (co widać miejscami gołym okiem). Gdyby istniał twór np. pt. urząd transportu tramwajowego (na wzór kolejowego UTK) to niektóre linie zostałyby przezeń zamknięte i analogicznie wiele tramwajów nie otrzymałoby dopuszczenia do ruchu z powodu katastrofalnego stanu technicznego.
Jazda po takich torowiskach powoduje szybsze i nadmierne zużywanie się zawieszeń pojazdów, ich zestawów kołowych, pękanie ram wózków itp. Nie oszukujmy się, te tory niszczą tramwaje. Jakbyś przez 5 lat regularnie jeździł nowozakupionym samochodem po drogach gruntowych, efekt byłby podobny.
Największym problemem, > którego jakoś nikt nie zauważa to chropowatości, krzyżowanice, > krzywe spawy i inne miejsca, gdzie cały wagon się trzęsie, przez co > wszystko zaczyna się krótko mówiąc rozwalać.
Chropowatości to inaczej faliste zużycia szyn. Występują najczęsciej na torach wbudowanych w jezdnie oraz na łagodnych łukach, ale nie tylko .
> Rozwiązanie problemu - szlifowanie lub wymiana szyn.
Zgadza się!
Re: Linie
· 17 lat temu ·
Bodek