Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Cztery many za cenę trzech
Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne dobrze rozejrzało się na rynku autobusowym i zrobiło złoty interes. Do końca listopada do firmy trafią cztery nowe, przegubowe many.
wysłane przez konjo 4
MC napisał(a):
> Skoro chcą się choć częściowo od MANa wyzwolić no to taki krok > wyzwoleniem nie jest...
Wiesz, to jeszcze zależy w jakiej części chcą się wyzwolić. :) Może chodzi o złamanie dominacji MAN jako producenta, który wiecznie wygrywa przetargi, a może o MAN-a jako dostawcę części zamiennych-serwisanta. Trudno się domyślić z tej jednozdaniowej wypowiedzi. Zresztą bardzo w to wątpię, że biorą części zamienne jak leci z namaszczeniem oryginalności przez MAN. Może po prostu w SPPK spodobały się inne zabawki. Nie wiem.
> Sęk w tym że oni mogli zamontować slinik DAFa, ale BVG chciało > MANa. Tymczasem MAN uparł się że nie będzie Solarisowi sprzedawał > silników bo Solaris mu podgryza rynek i to skutecznie. Interwencja BVG > pomogła i MAN z wielką łaską i niechęcią silniki jednak > sprzedał.
No cóż... życie. Są firmy dla których sprzedaje się bus wg specyfikacji producenta, a są takie z którymi się nie pogra i to one ustalają wyposażenie. MAN by sobie strzelił w kolano jakby nawet na z pozoru dobrym, ale lekko osłabionym rynku niemieckim obraził sobie BVG. Swoją drogą to ciekawe kiedy u nas zacznie się myśleć o tym, że do autobusów różnych marek można wstawiać jeden model foteli, jeden system informacji pasażerskiej, identyczne laminaty i tapicerki, żeby minimalizować skutki wandalizmu i maksymalizować zamienność części i elementów wyposażenia.
> A czy nie lepiej zablokować możliwość montażu konkurencji autobusu > i doprowadzić do nowego przetargu, gdzie bedzie o tego > najgroźniejszego konkurenta mniej?
Lepiej, ale z drugiej strony w polskich realiach mogłyby przepaść fundusze miejskie, unijne albo firma rozpisałaby nowy przetarg tak, że wiadomo kogo by oczekiwała. W ostateczności gdzie dwóch się bije... :)
-- I tried to see it your way.
> Skoro chcą się choć częściowo od MANa wyzwolić no to taki krok > wyzwoleniem nie jest...
Wiesz, to jeszcze zależy w jakiej części chcą się wyzwolić. :) Może chodzi o złamanie dominacji MAN jako producenta, który wiecznie wygrywa przetargi, a może o MAN-a jako dostawcę części zamiennych-serwisanta. Trudno się domyślić z tej jednozdaniowej wypowiedzi. Zresztą bardzo w to wątpię, że biorą części zamienne jak leci z namaszczeniem oryginalności przez MAN. Może po prostu w SPPK spodobały się inne zabawki. Nie wiem.
> Sęk w tym że oni mogli zamontować slinik DAFa, ale BVG chciało > MANa. Tymczasem MAN uparł się że nie będzie Solarisowi sprzedawał > silników bo Solaris mu podgryza rynek i to skutecznie. Interwencja BVG > pomogła i MAN z wielką łaską i niechęcią silniki jednak > sprzedał.
No cóż... życie. Są firmy dla których sprzedaje się bus wg specyfikacji producenta, a są takie z którymi się nie pogra i to one ustalają wyposażenie. MAN by sobie strzelił w kolano jakby nawet na z pozoru dobrym, ale lekko osłabionym rynku niemieckim obraził sobie BVG. Swoją drogą to ciekawe kiedy u nas zacznie się myśleć o tym, że do autobusów różnych marek można wstawiać jeden model foteli, jeden system informacji pasażerskiej, identyczne laminaty i tapicerki, żeby minimalizować skutki wandalizmu i maksymalizować zamienność części i elementów wyposażenia.
> A czy nie lepiej zablokować możliwość montażu konkurencji autobusu > i doprowadzić do nowego przetargu, gdzie bedzie o tego > najgroźniejszego konkurenta mniej?
Lepiej, ale z drugiej strony w polskich realiach mogłyby przepaść fundusze miejskie, unijne albo firma rozpisałaby nowy przetarg tak, że wiadomo kogo by oczekiwała. W ostateczności gdzie dwóch się bije... :)
-- I tried to see it your way.
So never mind the darkness.