Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Pasażerowie mają przymusową saunę
- W niektórych autobusach i tramwajach jest za gorąco - skarżą się pasażerowie komunikacji miejskiej. Okazuje się, że w części pojazdów nie ma możliwości regulowania ogrzewania.
Mareczek napisał(a):
> Nie wiem jak tam maja ulozone rozklady. Mozliwe, ze luzy sa na tyle
Tak mają ułożone że trzeba potem wyciskać z wozów co mają w garach (swoją droga na coś są te gary...)
> duze, ze kierowcy moga to robic spokojnie. U nas wieczorem i w dni > swiateczne (wtedy, kiedy moga sprzedawac bilety) czasy przejazdu sie > raczej > skraca.
Oczywiście. W sobotnie południe na A rozkład jest tak skrócony że jadąc 50 są za szybko. Nie można sprzedawać biletów.
> I tak byc powinno w normalnym kraju! W Niemczech kierowca robi tylko to > co wyzej napisales! A w Polsce? Jestes kasa biletowa, mechanikiem,
Bzdura! Już pisali, że w Berlinie (to chyba ChRL) sprzedają bilety i kontrolują, to samo jest W Osnabrück i innych miastach o "PKSie" nie wspomne. W Londynie kierowca sprawdza wszystkim bilety przy wsiadamiu 1. drzwiami. Jak w wozie kogoś złapią bez biletu kierowca też płaci.
> kierowca i jeszcze innymi osobami w jednym, ktora pracuje za psie > pieniedze po 9 godzin dziennie.
Pieniądze są inną sprawą, ale to ogólnokrajową i w większości zawodów.
> Wg Ciebie pewnie powinni byc nianiami, jezdzic w czasie postoju na > swiatlach na rowerze na jednym kolku i zonglowac pileczkami aby > pocieszyc tych co sa smutni, że o zmienianiu pieluch u dzieci nie > wspomne.
Ty to napisałeś nie ja. Ja nic takiego nie twierdzę. Natomiast jeśli uważasz, że kierowca nie powinien znać się ani trochę na mechanice i obsłudze tego czym jeździ to nie wiem jak to ma działać. Spali się żarówka/bezpiecznik to ma wołać pogotowie na pętle czekać na nie x czasu (w soboty to w godzinach nawet), żeby pan przyjechał zmienił żaróweczkę i jedyny autobus na linii rusza po opuszczeniu 2 kółek w trasę?
-- Volvo ponad reszte busów :)
> Nie wiem jak tam maja ulozone rozklady. Mozliwe, ze luzy sa na tyle
Tak mają ułożone że trzeba potem wyciskać z wozów co mają w garach (swoją droga na coś są te gary...)
> duze, ze kierowcy moga to robic spokojnie. U nas wieczorem i w dni > swiateczne (wtedy, kiedy moga sprzedawac bilety) czasy przejazdu sie > raczej > skraca.
Oczywiście. W sobotnie południe na A rozkład jest tak skrócony że jadąc 50 są za szybko. Nie można sprzedawać biletów.
> I tak byc powinno w normalnym kraju! W Niemczech kierowca robi tylko to > co wyzej napisales! A w Polsce? Jestes kasa biletowa, mechanikiem,
Bzdura! Już pisali, że w Berlinie (to chyba ChRL) sprzedają bilety i kontrolują, to samo jest W Osnabrück i innych miastach o "PKSie" nie wspomne. W Londynie kierowca sprawdza wszystkim bilety przy wsiadamiu 1. drzwiami. Jak w wozie kogoś złapią bez biletu kierowca też płaci.
> kierowca i jeszcze innymi osobami w jednym, ktora pracuje za psie > pieniedze po 9 godzin dziennie.
Pieniądze są inną sprawą, ale to ogólnokrajową i w większości zawodów.
> Wg Ciebie pewnie powinni byc nianiami, jezdzic w czasie postoju na > swiatlach na rowerze na jednym kolku i zonglowac pileczkami aby > pocieszyc tych co sa smutni, że o zmienianiu pieluch u dzieci nie > wspomne.
Ty to napisałeś nie ja. Ja nic takiego nie twierdzę. Natomiast jeśli uważasz, że kierowca nie powinien znać się ani trochę na mechanice i obsłudze tego czym jeździ to nie wiem jak to ma działać. Spali się żarówka/bezpiecznik to ma wołać pogotowie na pętle czekać na nie x czasu (w soboty to w godzinach nawet), żeby pan przyjechał zmienił żaróweczkę i jedyny autobus na linii rusza po opuszczeniu 2 kółek w trasę?
-- Volvo ponad reszte busów :)
Re: OT
· 17 lat temu ·
(użytkownik usunięty)