Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Jeszcze o inwestycjach
zablokowanywysłane przez MQ ?
lex napisał(a):
> No tak, jak wiemy dla ZDiTM przeprowadzenie jakichkolwiek badań czy > kalkulacji jest bardzo trudne i wymaga dużej ilości czasu.
Stwierdzenie "Jak wiemy, lex wie wszystko najlepiej" będzie zawierało mniej więcej tyle samo prawdy. Pomijając to, że nie wiem, co ma do tego wszystkiego ZDiTM.
> Szpanu? Tu chodzi o wizerunek miasta, dostęność tramwajów dla osób > niepełnosprawnych czy inne rzeczy.
Wizerunek miasta = szpan.
> Marzenia?
Tak, marzenia. Marzenia, które niektórzy chcą zrealizować bez względu na wszystko.
Ja też chciałbym mieć niskopodłogowe tramwaje. Ale jednocześnie bardzo bym nie chciał, żeby po roku od ich wejścia do eksploatacji MZK było zmuszone do zrobienia im za moje pieniądze remontu kapitalnego, bo jakiś urzędnik w magistracie stwierdził kiedyś "Co tam kiepskie torowiska, jakoś to będzie. Pokażemy przynajmniej, jak dbamy o mieszkańców. A jak się wagony nie sprawdzą, to je komuś po cichu pożyczymy, jak Łódź". Dlatego dziś kategorycznie mówię "nie" niskopodłogowcom.
Możesz nie wierzyć w to, że tramwaje niskopodłogowe są delikatniejsze niż normalne. Ale możesz spojrzeć na nasze niskopodłogowe autobusy. Gdybyśmy mieli porządne drogi, to te pojazdy by wyglądały inaczej. A ponieważ mamy dziurę na dziurze, to jest jak jest, a pracownicy SPPK ogłaszają, że średniopodłogowe lepsze, bo się nie rozsypią.
> No tak, jak wiemy dla ZDiTM przeprowadzenie jakichkolwiek badań czy > kalkulacji jest bardzo trudne i wymaga dużej ilości czasu.
Stwierdzenie "Jak wiemy, lex wie wszystko najlepiej" będzie zawierało mniej więcej tyle samo prawdy. Pomijając to, że nie wiem, co ma do tego wszystkiego ZDiTM.
> Szpanu? Tu chodzi o wizerunek miasta, dostęność tramwajów dla osób > niepełnosprawnych czy inne rzeczy.
Wizerunek miasta = szpan.
> Marzenia?
Tak, marzenia. Marzenia, które niektórzy chcą zrealizować bez względu na wszystko.
Ja też chciałbym mieć niskopodłogowe tramwaje. Ale jednocześnie bardzo bym nie chciał, żeby po roku od ich wejścia do eksploatacji MZK było zmuszone do zrobienia im za moje pieniądze remontu kapitalnego, bo jakiś urzędnik w magistracie stwierdził kiedyś "Co tam kiepskie torowiska, jakoś to będzie. Pokażemy przynajmniej, jak dbamy o mieszkańców. A jak się wagony nie sprawdzą, to je komuś po cichu pożyczymy, jak Łódź". Dlatego dziś kategorycznie mówię "nie" niskopodłogowcom.
Możesz nie wierzyć w to, że tramwaje niskopodłogowe są delikatniejsze niż normalne. Ale możesz spojrzeć na nasze niskopodłogowe autobusy. Gdybyśmy mieli porządne drogi, to te pojazdy by wyglądały inaczej. A ponieważ mamy dziurę na dziurze, to jest jak jest, a pracownicy SPPK ogłaszają, że średniopodłogowe lepsze, bo się nie rozsypią.