Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Będą krótkie tatry
Ze szczecińskich torów znikną niebawem ponad 50-letnie tramwaje, tzw. helmuty. Zastąpią je żółte tatry, które jeszcze są w Berlinie. Zespół, którym od kilku miesięcy kieruje dyrektor szczecińskiego MZK, wynegocjował korzystne warunki. Tramwaje z Niemiec zaczną do Szczecina trafiać może jeszcze w październiku.
wysłane przez torwid 67
lex napisał(a):
> Czyli te doczepy w końcu będą czy nie?
Wynikło spore zamieszanie, a polityka informacyjna MZK pozostawia wciąż niestety wiele do życzenia. Generalnie kupujemy za prawdziwe pieniądze ;) same silnikowe, więc nie ma mowy o doczepach i tu cytat p. Dąbrowskiego jest jak najbardziej zgodny z prawdą. Natomiast doczepy będą prawdopodnie za free albo symboliczne 1 euro i tym MZK jakoś się nie chwaliło, ale też trudno nazwać to kupnem ;) Jest jednak jeszcze jedna rzecz: o znaczącym postępie w negocjacjach wiedziało w piątek już pół UM, ale MZK na prawo i lewo prosiło o zachowanie tajemnicy. Jednoicześnie informację przekazało mediom i dziennikarze atakujący UM z pytaniami wzbudzali konsternację. Bo skoro sprawa miała być tajna, to nikt z urzędników nie chciał się wypowiadać. MZK „zapomniało" uprzedzić UM, że temat ujawnia, ale chce np. samodzielnie informować o sprawie.
-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...
> Czyli te doczepy w końcu będą czy nie?
Wynikło spore zamieszanie, a polityka informacyjna MZK pozostawia wciąż niestety wiele do życzenia. Generalnie kupujemy za prawdziwe pieniądze ;) same silnikowe, więc nie ma mowy o doczepach i tu cytat p. Dąbrowskiego jest jak najbardziej zgodny z prawdą. Natomiast doczepy będą prawdopodnie za free albo symboliczne 1 euro i tym MZK jakoś się nie chwaliło, ale też trudno nazwać to kupnem ;) Jest jednak jeszcze jedna rzecz: o znaczącym postępie w negocjacjach wiedziało w piątek już pół UM, ale MZK na prawo i lewo prosiło o zachowanie tajemnicy. Jednoicześnie informację przekazało mediom i dziennikarze atakujący UM z pytaniami wzbudzali konsternację. Bo skoro sprawa miała być tajna, to nikt z urzędników nie chciał się wypowiadać. MZK „zapomniało" uprzedzić UM, że temat ujawnia, ale chce np. samodzielnie informować o sprawie.
-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...
Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...