Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Kasztanowy wjazd na kasztanowe osiedle
wysłane przez end 52
Administracja napisał(a):
> [ciach] > > Pozwolę się wtrącić w tą dyskusję. Od dłuższego czasu > obserwuję tę polemikę i właściwie dziwi mnie, że nie chcesz > wyjaśnić co miałeś na myśli dając taki a nie inny opis zdjęcia. > Normalną rzeczą jest, że ktoś chciałby sie dowiedzieć co autor > miał na myśli. Rozumiem gdyby przy tym wjeździe rosły kasztanowce, > ale tam nic nie ma, więc nie dziw się stawianym pytaniom przez innych > userów. Notabene ten "kasztanowy" wjazd może oznaczać wiele, ale > głównie kojarzy się z pewną czynnością fizjologiczną, a nie > sądzę, że prowadzący pojazd akurat szedł się za przeproszeniem > "wykasztanić". Byłbym wdzięczny gdybyś bez zgryzoty i > złośliwości jednak wyjaśnił innym co miałeś na myśli z tym > wjazdem. Z góry dziękuje.
Owszem, normalną rzeczą jest ludzka ciekawość - ale osoba, która jako pierwsza zadała to pytanie, zrobiła to w taki, a nie inny sposób. A można było zapytać się bez wcześniejszych złośliwości.
Jak mam wyjaśnić znaczenie tego opisu skoro już go nie ma? (został zmieniony i to bynajmniej nie przeze mnie).
W opisie zastosowałem "skrót myślowy". Mając na myśli "wjazd" - chodziło mi nie o sposób w jaki wjeżdża autobus, ale o drogę. (Mówi się przecież np. "wjazd na posesję"). Patrząc na drogę i przede wszystkim jej okolice, a w szczególności na tło - widać budynek w kolorze przypominającym jednoznacznie kasztana. Dlatego "kasztanowy wjazd". I nie uważam, żeby na tą interpretację było tak trudno wpaść. Wystarczyło trochę spostrzegawczości i pomyślunku - to wszystko.
> [ciach] > > Pozwolę się wtrącić w tą dyskusję. Od dłuższego czasu > obserwuję tę polemikę i właściwie dziwi mnie, że nie chcesz > wyjaśnić co miałeś na myśli dając taki a nie inny opis zdjęcia. > Normalną rzeczą jest, że ktoś chciałby sie dowiedzieć co autor > miał na myśli. Rozumiem gdyby przy tym wjeździe rosły kasztanowce, > ale tam nic nie ma, więc nie dziw się stawianym pytaniom przez innych > userów. Notabene ten "kasztanowy" wjazd może oznaczać wiele, ale > głównie kojarzy się z pewną czynnością fizjologiczną, a nie > sądzę, że prowadzący pojazd akurat szedł się za przeproszeniem > "wykasztanić". Byłbym wdzięczny gdybyś bez zgryzoty i > złośliwości jednak wyjaśnił innym co miałeś na myśli z tym > wjazdem. Z góry dziękuje.
Owszem, normalną rzeczą jest ludzka ciekawość - ale osoba, która jako pierwsza zadała to pytanie, zrobiła to w taki, a nie inny sposób. A można było zapytać się bez wcześniejszych złośliwości.
Jak mam wyjaśnić znaczenie tego opisu skoro już go nie ma? (został zmieniony i to bynajmniej nie przeze mnie).
W opisie zastosowałem "skrót myślowy". Mając na myśli "wjazd" - chodziło mi nie o sposób w jaki wjeżdża autobus, ale o drogę. (Mówi się przecież np. "wjazd na posesję"). Patrząc na drogę i przede wszystkim jej okolice, a w szczególności na tło - widać budynek w kolorze przypominającym jednoznacznie kasztana. Dlatego "kasztanowy wjazd". I nie uważam, żeby na tą interpretację było tak trudno wpaść. Wystarczyło trochę spostrzegawczości i pomyślunku - to wszystko.
Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew