Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Takiej "trójki" już nie uświadczysz...
wysłane przez Luke_Police 163
ricardo78 napisał(a):
> Niewiele straciłeś. Jak wytrzęsło na Arkońskiej to co > poniektórym tramwajów się odechciewało. Szczególnie tam > polecałem jazdę na przegubie-bezcenne...
Też jestem tego zdania. Szczecińskie 102-jki to był jeżdżący złom. Pomijając kilka egzemplarzy jak 610, 611 czy 603, które były nico lepiej utrzymane, pozostałe to była ruina. Przegub hałasował chyba głośniej niż cała reszta wagonu, a drzwi potrafiły buty przedziurawić, jak ktoś stał za blisko... Miałem porównanie ze 102-jkami we Wrocławiu, które zawsze były czyste, zadbane, w miarę ciche, w 100% sprawne technicznie, posiadały działające przyciski do otwierania drzwi zarówno w środku, jak i na zewnątrz, nic w nich nie skrzypiało, a przy tylnych drzwiach znajdował się niewielki pulpicik manewrowy służący do jazdy do tyłu.
-- Na tym forum nie piszę o mojej pracy. Tu rozmawiam o moich zainteresowaniach.
> Niewiele straciłeś. Jak wytrzęsło na Arkońskiej to co > poniektórym tramwajów się odechciewało. Szczególnie tam > polecałem jazdę na przegubie-bezcenne...
Też jestem tego zdania. Szczecińskie 102-jki to był jeżdżący złom. Pomijając kilka egzemplarzy jak 610, 611 czy 603, które były nico lepiej utrzymane, pozostałe to była ruina. Przegub hałasował chyba głośniej niż cała reszta wagonu, a drzwi potrafiły buty przedziurawić, jak ktoś stał za blisko... Miałem porównanie ze 102-jkami we Wrocławiu, które zawsze były czyste, zadbane, w miarę ciche, w 100% sprawne technicznie, posiadały działające przyciski do otwierania drzwi zarówno w środku, jak i na zewnątrz, nic w nich nie skrzypiało, a przy tylnych drzwiach znajdował się niewielki pulpicik manewrowy służący do jazdy do tyłu.
-- Na tym forum nie piszę o mojej pracy. Tu rozmawiam o moich zainteresowaniach.
Technik serwisu :)