Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Rdzewiejący "Helmut" stoi w zajezdni Pogodno. Obok...
wysłane przez Luke_Police 163
paki napisał(a):
> Po czwarte, żółtki to > mimo wszystko był duży krok do przodu pod względem komfortu pracy i > podróży (klima, piasecznice, sprawne ogrzewanie w obu wagonach, > ciepłe guziczki, dopóki nie zamarzną).
Dla pasażerów i motorniczego owszem. Dla pracowników zaplecza technicznego już niekoniecznie.
> Mamy wspaniałe > niskopodłogowe Swingi, których poza 7 i 8 nie ma dokąd puścić. > Niedługo przyjadą kolejne 22 sztuki (całkiem przypadkiem termin > dostaw wypada w 2014 roku, czytaj wybory samorządowe). Mamy XXI wiek, > dostrzegliśmy, że osoby niepełnosprawne też czasem muszą wyjść > na miasto, więc składamy nowiuśkie wysokopodłogowe Moderusy.
Wedle polityki transportowej miasta podstawowym środkiem transportu w centrum ma być tramwaj. Tymczasem jeśli chodzi o pojazdy niskopodłogowe, to zdecydowanie większe możliwości podróżowania komunikacją miejską osobom niepełnosprawnym daje autobus. I długo się to nie zmieni, gdyż tak jak powiedziałeś, tramwaje niskopodłogowe poruszać się mogą wyłącznie na dwóch trasach, a w konstrukcje mieszane (z około 20%-ową zawartością niskiej podłogi - Moderus Beta, Protram 205WrAs) w ogóle się u nas nie inwestuje.
> Czy tylko ja zauważyłem, że > przewoźnicy wolą kupować wozy z demobilu za 140-150 tys. zł niż > modernizować/kupować stopiątki?
Używana Tatra jest zdaje się spoooro tańsza niż wykonanie dużego remontu 105-tki.
> Ale nie, hala ER za krótka. Niepodważalny argument, prawie > jak kobiece "nie, bo nie". Matki z wózkami, chciało się mieć > dzieci, to się teraz męczcie. Koniec dyskusji.
Hala ER nie jest wiele krótsza niż hala Protramu, gdzie powstawały znacznie dłuższe konstrukcje. Tramwaj wieloczłonowy buduje się w częściach, każdy człon z osobna. Moim zdaniem dałoby się obejść problem długości hali, gdyby nie robiono tam tak dużej ilości wagonów jednocześnie.
-- Na tym forum nie piszę o mojej pracy. Tu rozmawiam o moich zainteresowaniach.
> Po czwarte, żółtki to > mimo wszystko był duży krok do przodu pod względem komfortu pracy i > podróży (klima, piasecznice, sprawne ogrzewanie w obu wagonach, > ciepłe guziczki, dopóki nie zamarzną).
Dla pasażerów i motorniczego owszem. Dla pracowników zaplecza technicznego już niekoniecznie.
> Mamy wspaniałe > niskopodłogowe Swingi, których poza 7 i 8 nie ma dokąd puścić. > Niedługo przyjadą kolejne 22 sztuki (całkiem przypadkiem termin > dostaw wypada w 2014 roku, czytaj wybory samorządowe). Mamy XXI wiek, > dostrzegliśmy, że osoby niepełnosprawne też czasem muszą wyjść > na miasto, więc składamy nowiuśkie wysokopodłogowe Moderusy.
Wedle polityki transportowej miasta podstawowym środkiem transportu w centrum ma być tramwaj. Tymczasem jeśli chodzi o pojazdy niskopodłogowe, to zdecydowanie większe możliwości podróżowania komunikacją miejską osobom niepełnosprawnym daje autobus. I długo się to nie zmieni, gdyż tak jak powiedziałeś, tramwaje niskopodłogowe poruszać się mogą wyłącznie na dwóch trasach, a w konstrukcje mieszane (z około 20%-ową zawartością niskiej podłogi - Moderus Beta, Protram 205WrAs) w ogóle się u nas nie inwestuje.
> Czy tylko ja zauważyłem, że > przewoźnicy wolą kupować wozy z demobilu za 140-150 tys. zł niż > modernizować/kupować stopiątki?
Używana Tatra jest zdaje się spoooro tańsza niż wykonanie dużego remontu 105-tki.
> Ale nie, hala ER za krótka. Niepodważalny argument, prawie > jak kobiece "nie, bo nie". Matki z wózkami, chciało się mieć > dzieci, to się teraz męczcie. Koniec dyskusji.
Hala ER nie jest wiele krótsza niż hala Protramu, gdzie powstawały znacznie dłuższe konstrukcje. Tramwaj wieloczłonowy buduje się w częściach, każdy człon z osobna. Moim zdaniem dałoby się obejść problem długości hali, gdyby nie robiono tam tak dużej ilości wagonów jednocześnie.
-- Na tym forum nie piszę o mojej pracy. Tu rozmawiam o moich zainteresowaniach.
Technik serwisu :)