Forum

tabor3377 napisał(a):

> Kierowca ma obowiązek stosować się do przepisów ruchu drogowego i > koniec kropka. > Nie przyjmiesz mandatu to sprawę skieruje do sądu i tam mu go > wlepią plus koszt sprawy 80zł. > Nawet niech Zditm idąc twoim tokiem rozumowania odda kierowcy kasę > za mandat to i tak z punktami karnymi zostanie kierowca. > I jaką ciekawą teorie wymyślisz na takową sytuacje?

Ale bzdury piszecie :) 1. Kierowca autobusu nie dostanie żadnego mandatu ani punktów karnych. Za jazdę z naruszeniem wyznaczonych przystanków nakładana jest kara pieniężna na drodze decyzji administracyjnej (a nie grzywna na drodze mandatu karnego). Kara nakładana jest na przewoźnika, a nie na kierowcę. Odwołuje się od niej do organu wyższego stopnia, a dalej - do sądu administracyjnego. Podstawa - ustawa o transporcie drogowym. 2. Skoro Prezydent M. Szczecin wydał zezwolenie na trasę obejmującą te przystanki, to nie widzę powodów, by nakładać na przewoźnika karę, że wykonuje przewóz zgodnie z zezwoleniem. 3. Osobną kwestią jest "profesjonalizm" ZDiTM, który z jednej strony zleca obsługę takiej linii, a z drugiej nie potrafi zadbać o zgodne z prawem oznakowanie. Choć temat oznakowania w tym mieście (i szerzej - w tym kraju) to długa historia...

-- "Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"