Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Komunikacja miejska w Szczecinie. Będą wietrzyć autobusy i tramwaje. Dla zdrowia pasażerów
Profilaktyka najważniejsza. Pojazdy komunikacji miejskiej będą otwarte na pętlach. Pasażerowie nie będą używać tzw. gorących przycisków do otwierania drzwi.
To już nadaje się na scenariusz kolejnego filmu Barei.
Scenariusz 1: wypucowany i zdezynfekowany tramwaj/autobus wyjeżdża na linię z rana. Pasażer zakażony (aczkolwiek nie wiedzący o tym) wsiada i dotyka 3 poręczy zanim zajmie miejsce siedzące. Bum! Cały wysiłek ekipy sprzątającej idzie na marne.
Scenariusz 2: wypucowany i zdezynfekowany tramwaj/autobus wyjeżdża na linię z rana. Pasażer zakażony (aczkolwiek nie wiedzący o tym) wsiada i zajmuje miejsce siedzące bez bezpośredniego kontaktu fizycznego z drzwiami lub poręczami. Pasażer zdrowy wsiada zadowolony z faktu, że nie musiał naciskać jakże niebezpiecznego przycisku otwierania drzwi i zajmuje miejsce obok zakażonego (acz nieświadomego) pasażera. Bum! Cała akcja pt. "Dla zdrowia pasażerów" idzie na marne.
7 lat prowadzenia tego serwisu u jego początku nauczyła mnie, że najlepsza wiadomość, to zła wiadomość. Sensacja jest tym, co się sprzedaje. Tylko w XXI wieku takich "śmiertelnych epidemii" było już tyle, że Koniec Świata został oficjalnie ogłoszony świętem ruchomym. Nie zrozumcie mnie źle - oczywiście sytuację trzeba traktować poważnie! Ale kiedy zrozumiecie, że codziennie na całym świecie z powodu tego wirusa ginie mniej ludzi niż np. z powodu chorób układu naczyniowego wywołanych smogiem lub po prostu w wypadkach komunikacyjnych - zrozumiecie, że jest to tylko kolejny "koniec świata", który nie dojdzie do skutku.
PS. Nawet WHO potwierdza, że rutynowe mycie rąk jest bardziej skuteczne niż dezynfekowanie każdej możliwej powierzchni w obiektach/pojazdach użyteczności publicznej. Działania takie jak opisane w tej informacji tylko pogłębiają panikę i wrażenie nieuchronności. To nie służy sprawie...
Scenariusz 1: wypucowany i zdezynfekowany tramwaj/autobus wyjeżdża na linię z rana. Pasażer zakażony (aczkolwiek nie wiedzący o tym) wsiada i dotyka 3 poręczy zanim zajmie miejsce siedzące. Bum! Cały wysiłek ekipy sprzątającej idzie na marne.
Scenariusz 2: wypucowany i zdezynfekowany tramwaj/autobus wyjeżdża na linię z rana. Pasażer zakażony (aczkolwiek nie wiedzący o tym) wsiada i zajmuje miejsce siedzące bez bezpośredniego kontaktu fizycznego z drzwiami lub poręczami. Pasażer zdrowy wsiada zadowolony z faktu, że nie musiał naciskać jakże niebezpiecznego przycisku otwierania drzwi i zajmuje miejsce obok zakażonego (acz nieświadomego) pasażera. Bum! Cała akcja pt. "Dla zdrowia pasażerów" idzie na marne.
7 lat prowadzenia tego serwisu u jego początku nauczyła mnie, że najlepsza wiadomość, to zła wiadomość. Sensacja jest tym, co się sprzedaje. Tylko w XXI wieku takich "śmiertelnych epidemii" było już tyle, że Koniec Świata został oficjalnie ogłoszony świętem ruchomym. Nie zrozumcie mnie źle - oczywiście sytuację trzeba traktować poważnie! Ale kiedy zrozumiecie, że codziennie na całym świecie z powodu tego wirusa ginie mniej ludzi niż np. z powodu chorób układu naczyniowego wywołanych smogiem lub po prostu w wypadkach komunikacyjnych - zrozumiecie, że jest to tylko kolejny "koniec świata", który nie dojdzie do skutku.
PS. Nawet WHO potwierdza, że rutynowe mycie rąk jest bardziej skuteczne niż dezynfekowanie każdej możliwej powierzchni w obiektach/pojazdach użyteczności publicznej. Działania takie jak opisane w tej informacji tylko pogłębiają panikę i wrażenie nieuchronności. To nie służy sprawie...
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
