Forum

bartez napisał(a):

Na każdy jedzie główną drogą od początku do końca. Każdy zjazd z głównej drogi też oznacza czekanie na zielone. Dla pieszych też jest to uciążliwe, bo trzeba czekać przed przejściem.
Rondo Olszewskiego się sprawdza - wcześniej od szpitala zawsze był sznur aut, a teraz jest płynnie. To właśnie skrzyżowania z sygnalizacjami spowalniają ruch.

Na Rondzie Olszewskiego korków nie ma od strony szpitala nie dlatego, że jest rondo, tylko dlatego, że Szafera jest zamknięta, przez co ruch w kierunku Gumieniec odbywa się innymi drogami. Poza tym jest zrobiona dwupasmówka, gdzie wcześniej było po jednym pasie, a teraz ruch rozłożył się na dwa pasy i jak ktoś spowalnia, to można to łatwo wyprzedzić. Na Przyjaciół Żołnierza zjeżdżają z głównej drogi, ale nie korkuje się tak jak gdyby było co skrzyżowanie rondo. Też weź pod uwagę, że Rondo Olszewskiego jest mniej oblegane niż Przyjaciół Żołnierza. Na przykład rondo Gierosa. Spójrz jak w godzinach szczytu potrafi się mocno zakorkować, albo rondo Giedroycia