Forum

Propozycje nowych oznaczeń linii pośpiesznych, zastępczych, cmentarnych, nocnych i specjalnych

Tosiek788 napisał(a):
Witam
Ostatnio wpadłem na ciekawy pomysł. Tym pomysłem jest wprowadzenie nowych oznaczeń linii pośpiesznych, zastępczych, cmentarnych, nocnych i cmentarnych.

No to zacznijmy od początku. Podwoiłeś cmentarnych, ale mniejsza o to. ZDiTM również wpadł niedawno na pomysł częściowego przenumerowania linii komunikacji miejskiej, a nawet rozpoczął działania w tym kierunku (jako przykład zmiana numeracji linii jeżdżących w okresie Wszystkich Świętych). Pomijając już fakt, iż absurdem byłyby kolejne zmiany numeracji, gdy jeszcze nie dokonano zaanonsowanych wcześniej, przeanalizujmy twoje propozycje:

Tosiek788 napisał(a):
Oto moje propozycje.
P- linia pośpieszna. W innych miastach są linie ekspresowe poprzedzone literą E. Akurat jak się szuka na mapce u nas autobusu linii pośpiesznych to jest oznaczenie 40x n (np. 402 czyli linia B). Przykład zastowania : P1.

Nie we wszystkich miastach linie pospieszne są oznaczone jako E1 itp.. Jako przykład można wymienić Wrocław, gdzie linie pospieszne oznaczone są literami - tak samo jak u nas. Używanie liter jest bardzo czytelne - nie bez powodu stosujemy je od lat, a i może nie ma sensu komplikować życia pasażerom tam gdzie nie trzeba ;). Na mapce dostępnej dla pasażerów na stronie ZDiTM również widoczne są jako A, B itd., więc nie do końca rozumiem w czym widzisz problem. Nie zapominajmy również, że cały czas czynione są kroki w kierunku likwidacji linii pospiesznych i zmienianie czegokolwiek w ich numeracji nie ma zbyt wiele sensu, szczególnie że wszystko jest jasne i czytelne.

Tosiek788 napisał(a):
Z lub T - zastępcza. Przykład z innych miast (Z z Warszawy T z Gdańska - linia zatramwajowa) Przykład zastosowania : Z12 lub T8

Ponownie wchodzimy w kwestie już ustanowione przez ZDiTM, ale i tak. Mamy system 8XX dla linii zastępczych, który również jest dość czytelny (problem pojawia się jedynie przy liniach o numerze wyższym od 100, ale Twoja propozycja nic w tej kwestii nie zmieni). Po co więc znów wracać do tego, z czego już zrezygnowano?

Tosiek788 napisał(a):
C- lina cmentarna w innych miastach tak jest np. w Warszawie czy Krakowie. to oznaczenie można zastosować w przypadku linii tramwajowych jak i autobusowych. Przykład : C15 (Tramwajowa), C67 (Autobusowa)

Mamy D jak "Dodatek" - nie wiem czy szaremu pasażerowi zrobi różnicę czy dodatek cmentarny będzie oznaczony literą D czy C, ale wydaje mi się, że mu to ganz egal ;).

Tosiek788 napisał(a):
N- nocna. W każdym polskim mieście tak jest. Przykład : N1

Tak, tu się wreszcie zgadzamy z ZDiTM, że oznaczenie NXX będzie bardziej czytelne. Niemniej jednak odwołując się do tego co napisałeś - nie w każdym polskim mieście. W Gorzowie Wielkopolskim również stosowane jest oznaczenie 5XX dla linii nocnych.

Tosiek788 napisał(a):
S- Specjalna. Uruchamiana w przypadku imprez masowych na terenie miasta, koncertów oraz imprez związanych z życiem Komunikacji miejskiej Np. Regaty The Tall Ship Racers, Koncert w Netto Arenie, 145-lecie Komunikacji miejskiej (2024 rok) lub 150-lecie Komunikacji miejskiej (2029 rok) linie mają charakter dowozowy lub odwozowy w zależności do jakiej imprezy zostaną uruchomine. Przykład : SD21 (Dowozowa) SO65 (Odwozowa)

Cztery litery na wyświetlaczu? - Już wiemy, że to nie działa. Poza tym co Ci przeszkadza tak to 8XX, które przecież jest czytelne! I jeszcze jedna kwestia... mamy imprezę na Wałach Chrobrego i chcemy dowieźć i odwieźć mieszkańców, dajmy na to, Pomorzan. Czy na prawdę musimy robić dwie linie SD53 i SO53 czy 853 może jednak wystarczy? Chyba jednak z jedną będzie łatwiej. :)

Tosiek788 napisał(a):
W- Linia Turystyczna. Uruchamiana w okresie wakacji letnich kiedy napływ turystów jest bardzo duży więc dlatego litera W na początku. Przykład: W1

Jeśli dobrze pamiętam, to w Szczecinie rocznie mamy około 400-500 tys. turystów (przynajmniej przed pandemią tak było), ale dane na ten temat widziałem dość dawno, więc proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Powiedzmy jednak, że chcemy im, a także mieszkańcom zapewnić klarowny system oznaczeń linii turystycznych (jak gdyby stary tramwaj/autobus nie wystarczył). Linia 0, która pojawia się w mieście od prawie 20 lat nam zbrzydła (a poza tym turyści z Wrocławia mogą nie wiedzieć o co chodzi, bo tam "zero" jeździ na co dzień ;) ), i chcemy ją oznaczyć W1, z nadzieją, że nikt nie pomyli jej np. z dziwną wersją "jedynki". Zrobiliśmy to! I co? I w zasadzie nic.
(Przepraszam za ironię w tym akapicie).

Nie wiem jak Ty, ale ja jadąc do jakiegoś miasta trochę o nim czytam, a jako miłośnik komunikacji miejskiej nie pomijam fragmentu przewodnika o liniach turystycznych lub sam wyszukuję takie informacje w internecie. I dzięki temu wiem, że w Warszawie stare pojazdy można spotkać na linii 36, a w Lizbonie na 28 - numery jeszcze mniej charakterystyczne od naszych. Pomijając ten fakt jestem zdania, że o wiele łatwiej połączyć T z "Turystyczna" niż W z "Wakacyjna".

Podsumowując: fajnie jest sobie pofantazjować, ale zmieniać dobrze funkcjonujący od wielu lat system numeracji (tu mam na myśli linie pospieszne i turystyczne), przywracać coś z czego zrezygnowaliśmy (linie cmentarne), czy w końcu zupełnie komplikować oznaczenia (sugestia z "dowozowymi" i "odwozowymi" liniami) jest w moim skromnym mniemaniu nieco absurdalnym pomysłem. Szczególnie w obliczu podjętych przez ZDiTM działań, a także tych zaplanowanych na bliską przyszłość. Z tego powodu, a również ze względu na wyżej przywołane argumenty uważam, że pomysł twój nie byłby wart realizacji (za wyjątkiem linii nocnych), nawet jeśli znalazłyby się nań wolne środki finansowe.

#TramwajemPoŚwiecie
Post został wyedytowany przez autora.
21