Forum

Stan obecny na Dworcu Autobusowym

wysłane przez Luke_Police  163

Mariusz_W napisał(a):
Zajrzałem z ciekawości na Dworzec Autobusowy Szczecin. To, co można tam zauważyć, to obraz nędzy i upadku komunikacji. Nie mam na myśli tylko samego stanu tego dworca, ale też ogromny zanik połączeń.

1,5 roku temu, jeszcze przed epidemią, pisałem o zaniku połączeń PKS Szczecin: https://www.mkm.szczecin.pl/forum/5e629f40e388a/zanik-komunikacji-pks-szczecin
Teraz zanikła prawie cała komunikacja PKS. Na dworcu są już tylko dwa przedsiębiorstwa dawnej Państwowej Komunikacji Samochodowej: Szczecin i Gryfice.

To prawda, zanik połączeń PKS to znak obecnych czasów. Jakiś czas temu reżimowa telewizja promowała fundusz rozwoju przewozów autobusowych, który miał odbudować komunikację międzymiastową i podmiejską. W praktyce z FRPA korzystają raczej gminy do organizacji połączeń na swoim obszarze i tylko na niektórych obszarach kraju pod kątem takich dotowanych połączeń zawiązano porozumienia na szczeblach międzygminnych, powiatowych i międzypowiatowych, przykładem może być projekt PKS Nova, gdzie poprzez konsolidację kilku firm PKS z Podlasia próbuje się uratować komunikację międzymiastową i lokalną. Z jakim skutkiem, to by musiał nam już opowiedzieć Piotr B.

PKS Szczecin wykonuje tylko komunikację miejską Gryfina, linię Berlin (10 odjazdów), linię Goleniów (3-5 odjazdów) i połączenia do Bania (2 odjazdy).
Liczba połączeń do Goleniowa jest uzależniona od liczby samolotów.
Linia Berlin chyba dogorywa, bo rzeczywista liczba wykonywanych połączeń jest znacznie mniejsza od rozkładowej - wykonywane są 1-2 połączenia dziennie i tylko w niektóre dni. Na najbliższe 2 tygodnie zaplanowano jeżdżenie tylko w 4 dni.

To ciekawe, co piszesz, bo ostatnio byłem zaskoczony, że e-podróżnik pokazuje aż 10 połączeń dziennie do Berlina wykonywanych przez PKS Szczecin. Wydawać by się mogło, że linia się rozwinęła, bo kiedyś startowali z 7 połączeniami, a tu jednak 10 jest liczbą teoretyczną, z której tylko pojedyncze odjazdy są faktycznie wykonywane...

Pozostałe połączenia z dworca autobusowego to prywaciarze z marszrutkami (liczba na dzień powszedni): Gryfice (5), Międzywodzie (4), Rewal (2), Cerkwica (1). Cerkwicy nie jestem pewien, była na tablicy, ale przewoźnik nie ma swojej strony, żeby się upewnić.

Tu warto zauważyć, że już wiele lat temu część prywatnych przewoźników znalazła sobie inne miejsca w Szczecinie do wykonywania swoich kursów poza miasto. Wiąże się to z tym, że za odjeżdżanie z dworca autobusowego PKS Szczecin nakłada opłaty. I tak wielu przewoźników busowych odjeżdża z ulicy Świętego Ducha (stamtąd startują busy w kierunku Stargardu, Pyrzyc, Maszewa, Golczewa, Nowogardu). Firma Paan Bus z kolei ma swój "minidworzec" przy ulicy Dworcowej. Firma Emilbus odjeżdża z parkingu przy ulicy 3 Maja. Niemniej jednak po pandemii liczba połączeń wykonywanych przez tych przewoźników też jest już znacznie mniejsza niż dawniej.

Czyli, nie licząc komunikacji miejskiej i lotnisk, mamy tylko 19 połączeń na 6 kierunkach.

Faktycznie słabizna. Aż trudno uwierzyć, że to miasto wojewódzkie! To chyba już w takich Gryficach jest lepiej pod względem liczby połączeń z dworca.

Jeszcze większy bałagan jest z rozkładami międzynarodowymi. Każdy rozkład osobno. Czasami nawet nie na tabliczkach, tylko ulotkach naklejanych zwykłą taśmą klejącą na słupek od wiaty. Umieszczane w przeróżnych miejscach. Niektóre są na płachtach powieszonych wzdłuż krawędzi stanowiska. Część rozkładów jest wyłącznie w języku ukraińskim.

Zarówno kierowcy PKS-u Szczecin, jak i wielu pracowników innych branż w Szczecinie pochodzi z Ukrainy, stąd też wcale nie dziwi mnie mnie taki stan rozkładów międzynarodowych na dworcu autobusowym.

Do tego na stanowiskach 1-3 i na placu postojowym PKS Szczecin postawił jakieś Solarisy sprowadzone z Niemiec, bez tablic rejestracyjnych, co jeszcze bardziej zwiększa przygnębiające wrażenie.

Zajezdnia PKS Szczecin jest niewielka, a autobusów do przechowania jest mnóstwo, nawet tych jeszcze nie wprowadzonych do ruchu. Myślę, że tu należy szukać wyjaśnienia, dlaczego tyle autobusów stoi na dworcu.

Wszystko to wygląda jakbyśmy byli w jakimś upadłym kraju.

Pod względem regularnych przewozów osób trochę jesteśmy w upadłym kraju, a na pewno mieszkamy w regionie, gdzie ta branża niemal zupełnie upadła. Już kilka lat temu będąc przejazdem we Wrocławiu zauważyłem, że przez ówczesny tymczasowy dworzec autobusowy (wówczas nowy podziemny był w budowie) przez jedną godzinę w środku dnia w sobotę przewinęło się znacznie więcej autobusów różnych PKS-ów niż w szczycie w dzień powszedni w Szczecinie. U nas praktycznie zupełnie upadły autobusowe połączenia międzymiastowe i dalekobieżne. Do Szczecina na dworzec autobusowy nie dojeżdżają już od wielu lat autobusy ze Stargardu i Pyrzyc (PKS Stargard zlikwidowano), Wałcza (pasażerów przejęła kolej po reaktywacji połączeń do Piły), Świdwina/Połczyna Zdroju (PKS Świdwin zlikwidowano), Szczecinka (PKS Szczecinek zlikwidowano), Złocieńca (tam wydzielono P.T. z PKS Szczecinek i skomunalizowano jako PKS Złocieniec, ale skupiono się wyłącznie na połączeniach na swoim obszarze, linia do Szczecina została zlikwidowana), Świnoujścia/Kamienia Pomorskiego/Goleniowa/Rewala (PKS Kamień Pomorski również bardzo ograniczył działalność przewozową), Łobza/Reska (PKS Gryfice ograniczył działalność P.T. Łobez i P.T. Nowogard skupiając się tam na pojedynczych liniach lokalnych oraz przewozach szkolnych), Myśliborza/Dębna/Barlinka/Chojny (PKS Myślibórz na przestrzeni lat zrezygnował z połączeń międzymiastowych i dalekobieżnych), Słubic (firma Transhand również przestała jeździć do Szczecina), Gorzowa/Sulęcina/Strzelc Krajeńskich (PKS Gorzów zrezygnował z połączeń do Szczecina, a PKS Szczecin przestał jeździć do Gorzowa). Nie ma też już linii dalekobieżnych do Kielc, Jeleniej Góry i Torunia. Odkąd istnieje Flixbus, coraz więcej przewoźników rezygnuje z własnych linii dalekobieżnych.

Technik serwisu :)
4