Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zmiany w rozkładach od 1 stycznia
wysłane przez Pawelinho 5
To samo z Małymi Błoniami albo Szosą Polską, nocą na północy komunikacyjne dziury a osiedla się budują. A wystarczyłoby przeciągnąć coś z Golęcina albo np. 522 przez Łączną i Bogumińską do nowej zawrotki przy Zagórskiego (BTW, są jakieś konkretne plany co do tego miejsca przy lepszych warunkach finansowych/kadrowych czy to tylko awaryjny plac pod regulacje?). Ale widać się nie da, ZDiTM nie widzi rozlewających się obrzeży, nocne kończą w śmiesznych miejscach typu Rostocka, a dalej na osiedle to sobie truchtaj. Chyba jedyne co pozostaje to czekać na tę rewolucję w nocnych o której mówiono kilka lat temu, mam nadzieję że nie zakończy się ona na dodaniu literki N przed numerkiem.
Szkoda też że przy ostatniej modyfikacji siatki linii dziennych na północy totalnie olano rozlewające się Bukowo i Stołczyn, to trochę wstyd żeby na Nehringa dalej jeździł tylko nocny. Na Ogrodniczej też by się przydało coś zmienić, poranne 101 często przyjeżdża na osiedle zapełnione ludźmi z Polic i z LS-ki, żeby dostać się do centrum bez przesiadki unikając 101 pozostaje spacer na równie zapełnione 107 albo kursujące jeszcze rzadziej 58. Tam powinna zajeżdżać któraś z linii miejskich, linie podmiejskie na terenie docelowego miasta raczej nie kręcą się po osiedlowych uliczkach tylko jadą najszybszą trasą do miejsca przesiadki.
Równie bezsensowne są kursy 68 w szczycie porannym jak i popołudniowym do Rostockiej, gdzie powinni wrócić do pierwotnego rozkładu lub po prostu skomunikować go z rozkładem 89. Zresztą najlepszym przykład tego jest taki jak wracam z roboty w okolicach 15/16 to bardziej opłaca mi się podjechać 69, który potem wykonuje zadania 89. Kolejna kwestia to nocki, których w mojej okolicy faktycznie nie ma i zgadzam się, że powinna być albo wydłużona 522 z Rostockiej do pętli Świergotki albo 523/525 z Zajezdni Golęcin. Co do zmian numeracji (kolejnej) nocek na np N1 etc to już wolę coś takiego niż ich całkowitą likwidacje jak to ma mieć miejsce w Opolu od 1.1.2023 roku. Tak czy inaczej nie są to dobre czasy dla komunikacji miejskiej, która od dłuższego czasu boryka się z brakami kadrowymi, które tak naprawdę są od x lat, a nie od teraz.