Forum

Pawelinho napisał(a):

Do tego akurat nie trzeba oglądać jednej ani drugiej propagandy wystarczy zobaczyć co podobno polska opozycja wyprawia w PE by wyciągnąć odpowiednie wnioski, ale to tak zupełnie na marginesie. Zresztą widząc po Twoim wpisie, że sam uległeś jedynej słusznej propagandzie bo powielasz zwyczajnie nie prawdę w kwestiach o których najwidoczniej nie masz zielonego pojęcia tylko brniesz w to co daje ichniejsza tuba z takiego czy innego medium o rzekomej degradacji Państwa (jak oglądał pewną tv, która podaj prawda przez całą dobę, a z tą prawdą nie ma wiele wspólnego), ale masz do tego pełne prawo bo na tym polega wyrażanie swojej opinii na dany temat w tym również ten odnośnie nieudolności obecnych włodarzy Szczecina. Poza tym to (jeśli tego nie wiesz) samorządy wnioskują o dofinansowania z budżetów UE na inwestycje, które muszą zostać wykonane w określonym czasie oraz są wyszczególnione po negocjacjach tegoż budżetu np na różnego rodzaju inwestycje związane z infrastrukturą drogą w tym czy innym mieście. No i na koniec rzecz istotna sprawa mając ograniczony czas ich realizacji jak sam zauważyłeś, ale niestety w tym mieście zawsze czekają na kumulacje i stąd ten bajzel w mieście bo inaczej nie można tego nazwać (delikatnie rzecz jasna). Polska również jako kraj członkowski wpłaca kasę do wspólnego koryta tzw funduszy unijnych, które są funduszami wszystkich krajów członkowskich.

Odbiegając od tematu komunikacji, a wdrażając się w ten o którym piszesz choć nie cierpię pisać na tematy polityczne to nie zapomnijmy, że Polska ma jeszcze do spłacenia mandat za jakiś tam niespłacony kredyt w parlamencie UE o którym dosłownie "wszystkie" prawilne media brzdękają już od listopada tamtego roku. Czy coś się z tym dzieje? Według mediów Nie. Także teraz wracając do komunikacji. Nie liczmy na wiele bo tak naprawdę nie ma na co. Rząd robi to co robi czyli co najwyżej kłóci się o własne stołki w sejmie zamiast zająć się naprawdę problemami, które nie tyczą może jedynie komunikacji ale Nas ludzi. Więc o czym tu mówimy? Polska jako kraj "wypina" się w kwestii zapłacenia czy też uregulowania kary do UE, a My ewentualnie w marzeniach możemy sobie wyśnić nawet i najnowszy niskopodłogowy tabor. I na tym się kończy. Fakt dochodzą do tego włodarze miasta, którzy pochodzą od kuzynów babci dziadka od strony ojca kuzyna znad morza. Więc czego tu mamy oczekiwać? 🤔