Forum

Fryga napisał(a):

Jako miłośnik szczecińskiej komunikacji tramwajowej nie mam „znajomości” w Tramwajach Szczecińskich” i nie mogę znaleźć informacji o losie tramwajów. Być może część wozów może już została zezłomowana lub służy jako magazyn części zamiennych, tzw. kanibalizm?
Moje spostrzeżenia – ostatni dzień pojawienia się w ruchu:
1. Wagony Kt4Dt: nr 103 - 09.03.2020 (kolizja plac Grunwaldzki), 150 – 19.06.2020 (kolizja Turkusowa), 130 – 28.05.2021 (kolizja ul.Lubeckiego), 120 – 07.12.2021, 132 – 01.03.2022, 158 – 28.03.2022 , 102 – 22.05.2022, 141 – 07.06.2022. Osiem wagonów nie kursuje od dłuższego czasu.
2. Wagony Moderus Beta MF 29 AC BD: 621 – 19.08.2022, 622 – 23.09.2022. Dwa z czterech pawie nowych wagonów o pięciu miesięcy nie wyjeżdża na linie
3. Wagon 120NaS 805 : 19.04.2022 - drobna kolizja na ul.3-go Maja uziemiła wagon już na dziesięć mieniący
Powyższa sytuacja powoduje, że na trasach, pomimo zmniejszonej częstotliwości kurują pojedyncze wagony Kt4Dt, Z co będzie po zakończeniu „rewolucji torowej”?
Mam też dwa pytania do lepiej zorientowanych:
1. Co się dzieje z odszkodowaniami za zniszczenie tramwajów przez innych użytkowników dróg
2. Czy nasze szczecińskie tramwaje mają ubezpieczenia OC i AC, aby pokryć koszty remontów lub uzyskać odszkodowanie za zezłomowanie w przypadku kolizji dwóch tramwajów.

Makabra. Jak widzę przy logowaniu, że jest post do zaakceptowania od Ciebie to już wiem co w nim będzie. Tak przewidywalnego użytkownika dawno nie mieliśmy. Niezmiennie o jednym i tym samym, jakby to cokolwiek miało Tobie dać. Jaki jest cel tych narzekań?

Wszyscy (a przynajmniej większość tu piszących) pamiętają kilka wątków, które traktowały o kłopotach kadrowych w spółce (zarówno wśród prowadzących jak i wśród mechaników). Nic się nie zmienia, z każdym miesiącem jest coraz gorzej, zarówno na zajezdniach jak i na warsztatach przy Klonowica. No i co? I dzięki temu naprawa uszkodzonych wagonów ma przyspieszyć?

Nie oceniam i nie zamierzam oceniać kogo jest to wina, czy Magistratu czy tylko i wyłącznie kierownictwa spółki, ale Twoje narzekanie jak nic nie zmieniło, tak nic nie zmieni. Mocy sprawczej naprawdę od tych samych postów nie przybędzie. Już raz Tobie napisałem, jeśli potrzebujesz jakichś wiadomości taborowych napisz na priv. Albo pisz w tych wątkach, które już utworzyłeś.

Jak pewnie wiesz obecne użycie taboru nie jest porywajace. Wymieniles wagony, które stoja, nie są naprawiane. Nie dziwie się spółce, że tego nie robi. Kursuje 66 brygad, a tabor ma byc sprawny na 110 w dobie oszczednosci? Przykre dla milosnikow, ale prawdziwe.

Żeby Cie trochę uspokoic. Nic nie zostalo jeszcze zezlomowane. Nawet pudla T6 214 i 246 jeszcze stoja. Jedynymi wagonami, które wyjechaly sa 105Na z golecina. Niemniej jesli beda kolejne cięcia częstotliwości to należy się z tym liczyć.

Dobrze bys zwrocil uwage tez na wagony, ktore w ostatnich tygodniach zostaly przywrocone do ruchu, a nie bylo tego mało. Wiec cos się jednak robi. W 127 to nawet ja nie wierzylem.

Zostaly tak naprawde wagony, ktore wymagaja duzej rozbiorki -103, 130, 155 lub kolejnych remontow wozkow, wymiany obreczy czy tez grzebania chocby przy przekladniach - 118, 102, 106, 107, 132, 141, 158, 621, 604, 532, 513, 777, 784. Żółtki jak chocby 150, 163, 166 czy 153 czekaja na swoja kolej modernizacyjna, 120 jest w trakcie.

Sprawa 805? Nie nazwałbym to drobna kolizyjka. Zniszczenia tradycyjne - drzwi i poszycie boku, ale to wlasnie przyklad problemu, który poruszyles. Odszkodowania ciagna sie miesiacami i latami. Jesli chodzi o AC to kilka lat temu bylo. Mysle ze nic sie nie zmieniło.

Jeszcze raz prosze - obowiazuja slowa: nie wszystko naraz, to nie piekarnia. Warsztaty oprócz problemow personalnych - nie sa z gumy.