Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Wykonawca przebudowy ul. Kolumba stara się o odszkodowanie. Spór ma zostać rozwiązany „polubownie”
Odszkodowanie ma zostać przyznane w związku z „brakiem możliwości wykonania umowy w terminie”. „Roszczenie ZUE aktualnie podlega weryfikacji przez niezależny podmiot” – informuje rzecznik prasowy spółki Tramwaje Szczecińskie Wojciech Jachim.
Było rozkopane przez 3 lub 4 lata w drugiej połowie lat 1980-tych i trzeba było wtedy zrobić inwentaryzację. Inaczej to przy każdym remoncie będzie zaskoczenie dziwnymi instalacjami.
Napiszę jeszcze inaczej. Czy podczas poprzedniego remontu Kolumba – Chmielewskiego (1985 – 1988) nic więcej nie zrobiono poza rozbiórką starego, bez podkładów, torowiska i wykopaniem głębszego rowu (i to w innym śladzie w niejednym miejscu niż wcześniej) pod nowe torowisko z tłuczniem i podkładami ? Nie jestem całkowicie przekonany, że wówczas nie zrobiono nic z „rurkami” i „kabelkami” i to bez jakiejkolwiek dokumentacji. Dalej, po tamtym remoncie, przez ponad 30 lat nikt, żadnej instalacji nie układał, przyłączał ? Czy może jednak było robione, ale bez należytej dokumentacji, o zezwoleniach nie wspominając. Pamiętacie, jak kilka(naście) lat temu w całym mieście remontowano bezodkrywkowo, bodajże instalację kanalizacyjną (wodną ?) i na Kolumba przez kilka tygodni nie jeździł tramwaj bo się pod torowiskiem „posypało” ? Zresztą, na Firlika, na wysokości dawnej Przychodni Stoczniowej było chyba podobnie. I na koniec taki kwiatek. Podczas przebudowy ulicy – w tym wieku - włącznie z torowiskiem partacze robotnicy zaślepili, przebiegający pod chodnikiem dotychczasowy odpływ wody opadowej z kamienicy. Zarządca budynku udowodnił to UM „zatrudniając” kamerę, ale odpowiedzialnych i tak nie było. Miasto na swój koszt nie naprawiło fuszerki. Jeżeli ZUE się uda, to tylko potwierdzi, że w szpinakowym pałacu jest bez różnicy, czy za PRL, czy teraz i to w dobie technologii kosmicznych.