Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Wymagania przetargowe dla Mild Hybrid
wysłane przez
leks
17
Jak wiadomo wkrótce ma zostać ogłoszony przetarg na około 30-45 autobusów mild-hybrid co mnie osobiście bardzo cieszy. Z tego co się dowiedziałem przetarg i wymagania określi urząd miasta.
Mamy w szczecińskim parku taborowym obecnie bardzo różne rozwiązania i niektóre są według mnie mało akceptowalne i chyba to dobra okazja, by o tym
napisać, przedyskutować (nie mam wiedzy fachowej, mechanicznej więc może ktoś mnie tu poprawi, ewentualnie zjedzie, ale mam szczerą nadzieje na coś konstruktywnego :) )
1. Zawieszenie niezależne
Wielokrotnie już krytykowałem Solarisy III generacji, ale problemem jest nie sama marka, a przede wszystkim, skłonność autobusu do przechyleń, oporna praca systemów ECAS i z tego co się dobrze orientuje nie będąc fachowcem od spraw technicznych związane jest
to z zawieszeniem na sztywnej belce z ograniczoną liczbą stabilizatorów osi.
W III generacji Solarisa to rozwiązanie jest obecne we wszystkich zamawianych przez SPA czy SPPK pojazdach, z wyjątkiem niemal wszystkich używek, które z kolei na niemiecki rynek produkowane były z zawieszeniem niezależnym i zupełnie inna jest jego praca.
W IV generacji Solarisa to rozwiązanie występuje (także jeśli się nie mylę) w pojazdach mild hybrid, elektrykach i hybrydach SPAK, natomiast w Dąbiu
jest zawieszenie niezależne we wszystkich egzemplarzach. Przy czym biorąc pod uwagę moje doświadczenia za kierownicą, w IV generacji jest to trochę poprawione, ale na prawdę w dalszym ciągu odczuwalne. Tymi wozami trzeba chociażby wolniej wchodzić w zakręty i ciężej opanować je na wybojach, nie mówiąc o komforcie tłumienia - tak to odczułem, natomiast zawieszenie niezależne w kartonach jest z kolei jednym z bardziej komfortowych jakie mogę ocenić w autobusach miejskich.
Dlaczego tak się nad tym rozwodzę :). Otóż przez długi czas chciałem zrozumieć dlaczego, tak w moim odczuciu niekomfortowo przechyla się, szarpie i jest przenoszona każda siła hamowania w sporej części naszych autobusów (np. od nowości intrygowała mnie seria 185x) i uważam, że właśnie to rozwiązanie jest winne, ewentualnie wespół być może z wersją układu hamowania (jak tak to tez będe wdzięczny jeśli ktoś rozwinie). Przede wszystkim swoista "bezwładność" tych wozów, tak jak by się płynęło "pontonem", ale powiedzmy, że z każdą kolejną serią było już troche lepiej, ale daleko od ideału.
Według mnie ta kwestia ma niebagatelny wpływ na komfort, bezpieczeństwo pasażerów, ilość wywrotek. A skąd w ogóle ta belka? Ponoć z preferencji pracowników zaplecza, cen, łatwości obsługi, prostoty itp. dlatego z uporem jest to ciągle zamawiane :(.
Poza tym spotkałem się też w autobusach z pojęciem zawieszenia (pół)aktywnego, które ma dodatkowo utrzymywać poziom autobusu w zakrętach niwelując przeciążenia itp.
2. System kamer na drzwiach dla lepszej widoczności.
Jedną z propozycji jest tutaj jeszcze w nawiązaniu do tragicznego wydarzenia związanego z przycięciem pasażera drzwiami na przystanku RUP:
- Zamontować w nowo zamówionych pojazdach, szczególnie w przegubowych dodatkowy ekranik w kabinie kierowcy, z kamerą ustawioną
równo w linii drzwi 3/4 (takie kamerki są już np. w polickich holendrach, a także spotkałem to rozwiązanie w Niemczech) (oczywiście do tego system doświetleń, ale to już chyba standard), oczywiście jestem też zwolennikiem fotokomórek, na 2 gi człon, ale wiem, że wiele osób mnie za to zamorduje...
Myślę, że jest teraz ostatni moment, by być może wysłać do UM w Szczecinie jakieś wnioski w temacie, choć także wiem, że osoby związane z tematem czytują czasem forum.
Może, ktoś zwróci uwagę na inne aspekty czy detale w wyposażeniu pojazdów i można będzie to zbiorczo przesłać?
Pozdrawiam :)
Mamy w szczecińskim parku taborowym obecnie bardzo różne rozwiązania i niektóre są według mnie mało akceptowalne i chyba to dobra okazja, by o tym
napisać, przedyskutować (nie mam wiedzy fachowej, mechanicznej więc może ktoś mnie tu poprawi, ewentualnie zjedzie, ale mam szczerą nadzieje na coś konstruktywnego :) )
1. Zawieszenie niezależne
Wielokrotnie już krytykowałem Solarisy III generacji, ale problemem jest nie sama marka, a przede wszystkim, skłonność autobusu do przechyleń, oporna praca systemów ECAS i z tego co się dobrze orientuje nie będąc fachowcem od spraw technicznych związane jest
to z zawieszeniem na sztywnej belce z ograniczoną liczbą stabilizatorów osi.
W III generacji Solarisa to rozwiązanie jest obecne we wszystkich zamawianych przez SPA czy SPPK pojazdach, z wyjątkiem niemal wszystkich używek, które z kolei na niemiecki rynek produkowane były z zawieszeniem niezależnym i zupełnie inna jest jego praca.
W IV generacji Solarisa to rozwiązanie występuje (także jeśli się nie mylę) w pojazdach mild hybrid, elektrykach i hybrydach SPAK, natomiast w Dąbiu
jest zawieszenie niezależne we wszystkich egzemplarzach. Przy czym biorąc pod uwagę moje doświadczenia za kierownicą, w IV generacji jest to trochę poprawione, ale na prawdę w dalszym ciągu odczuwalne. Tymi wozami trzeba chociażby wolniej wchodzić w zakręty i ciężej opanować je na wybojach, nie mówiąc o komforcie tłumienia - tak to odczułem, natomiast zawieszenie niezależne w kartonach jest z kolei jednym z bardziej komfortowych jakie mogę ocenić w autobusach miejskich.
Dlaczego tak się nad tym rozwodzę :). Otóż przez długi czas chciałem zrozumieć dlaczego, tak w moim odczuciu niekomfortowo przechyla się, szarpie i jest przenoszona każda siła hamowania w sporej części naszych autobusów (np. od nowości intrygowała mnie seria 185x) i uważam, że właśnie to rozwiązanie jest winne, ewentualnie wespół być może z wersją układu hamowania (jak tak to tez będe wdzięczny jeśli ktoś rozwinie). Przede wszystkim swoista "bezwładność" tych wozów, tak jak by się płynęło "pontonem", ale powiedzmy, że z każdą kolejną serią było już troche lepiej, ale daleko od ideału.
Według mnie ta kwestia ma niebagatelny wpływ na komfort, bezpieczeństwo pasażerów, ilość wywrotek. A skąd w ogóle ta belka? Ponoć z preferencji pracowników zaplecza, cen, łatwości obsługi, prostoty itp. dlatego z uporem jest to ciągle zamawiane :(.
Poza tym spotkałem się też w autobusach z pojęciem zawieszenia (pół)aktywnego, które ma dodatkowo utrzymywać poziom autobusu w zakrętach niwelując przeciążenia itp.
2. System kamer na drzwiach dla lepszej widoczności.
Jedną z propozycji jest tutaj jeszcze w nawiązaniu do tragicznego wydarzenia związanego z przycięciem pasażera drzwiami na przystanku RUP:
- Zamontować w nowo zamówionych pojazdach, szczególnie w przegubowych dodatkowy ekranik w kabinie kierowcy, z kamerą ustawioną
równo w linii drzwi 3/4 (takie kamerki są już np. w polickich holendrach, a także spotkałem to rozwiązanie w Niemczech) (oczywiście do tego system doświetleń, ale to już chyba standard), oczywiście jestem też zwolennikiem fotokomórek, na 2 gi człon, ale wiem, że wiele osób mnie za to zamorduje...
Myślę, że jest teraz ostatni moment, by być może wysłać do UM w Szczecinie jakieś wnioski w temacie, choć także wiem, że osoby związane z tematem czytują czasem forum.
Może, ktoś zwróci uwagę na inne aspekty czy detale w wyposażeniu pojazdów i można będzie to zbiorczo przesłać?
Pozdrawiam :)