Forum

MlodyS53 napisał(a):

Nie no skądże. Nie mam żadnego pojęcia. Zacząłem sie tym interesować jutro i dopiero poznaję struktury.

Wiem tyle, że w innych miastach się da / dało. Tylko w Szczecinie się nic nigdy nie da.

Prosty przykład.
- uruchomienie dwóch brygad linii 0.
- odp. TS. Nie mamy tylu motorniczych, nie damy rady
- proszę bardzo, o to ja. Z uprawnieniami, nie jeżdżę na codzień, więc dołożenie mnie na linię nie spowoduje ujemnego skutku dla obsady zwykłych zadań.
- yyyyyyyyyy.....

Dziękuję, kurtyna. Tak działa wszystko w tym mieście.
Nie myśli się nad rozwiązaniem problemu, tylko nad znalezieniem kolejnego problemu, który ma za zadanie zniechęcić do podejmowania tego zadania.

Będziesz czytał tak długo aż cos się zmieni 😉

Możesz za to wytłumaczyć co stoi na przeszkodzie i czemu to jest nie do przejścia aby chociażby taką komunikację zastępczą awaryjną organizować na zasadzie "wolnej ręki" na telefon?
Spokojnie. Nastawiam sie na odpowiedź, która pokaże ze jest to wysoce nie możliwe.

Mamy 2025 rok, ludzie w kosmos latają, przeszczepiają organy ale to jest nie możliwe do zrealizowania.

Meh. Nie rozumiem jak połączyłeś swój żal do miasta z organizacją awaryjnej komunikacji zastępczej.

Rezerwę na telefon w 95% przypadków oferują zatrudnione już zajezdnie. Jak sam pewnie zauważyłeś tego dnia tylko 779 był zerwany z linii.

Kolejne utrudnienia na taką skalę miasto doświadczy w tym roku może raz, a może w ogóle.

Przykładów niedasizmu jest mnóstwo, a ten że rzekomo ZDiTM nie chce zatrudnić tych już chyba można powiedzieć słynnych autobusów stojących gotowych na placu, nie jest wcale taki duży.

Nasza komunikacja ma większe problemy do rozwiązania. Ja to wiem. I Ty to wiesz.