Informacje
Zbłąkany Ikarus w Zdrojach
tvnmaniak,
dodane przez Phobos; zmodyfikowane
Dziś przed południem w Zdrojach miała miejsce niecodzienna sytuacja. Jak zapewne wszystkim wiadomo, wykonywany jest remont ulicy Batalionów Chłopskich. Stworzono więc objazdy. Jednak zapomniano o jednym małym szczególe. Remontowana droga (31) jest drogą krajową, natomiast objazd wytyczono przez ulice osiedlowe...
Wszystkie pojazdy, które udają się z Centrum bądź z os. Dąbie na południe (kierunek Gryfino) po przejechaniu przez rondo, wjeżdżają w ul. Walecznych, po czym skręcają w prawo w ul. Sanatoryjną. Sytuacja komplikuje się, gdy ktoś jedzie z południa do Centrum. Ul. Sanatoryjna, mimo, iż zbiera cały ruch za ul. Batalionów Chłopskich, nadal jest podporządkowana względem ul. Walecznych. Dlatego na tymże skrzyżowaniu pojawiąją się długie korki, a kierowcy wychodzą z siebie. Policja oraz Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego twierdzą, że wszystko jest w porządku, i zastanawiaja się nad zainstalowaniem tymczasowej sygnalizacji świetlnej, ale jak na razie nie poczynili nic w tym kierunku.Jeden z kierowców autobusu postanowił ominąć korek i jadąc ul. Sanatoryjną w kierunku Centrum skręcił w lewo w ul. Młodzieży Polskiej. Jednak gdy skręcał w prawo, natrafił na zaparkowany samochód. Nie mógł skręcić, gdyż po pierwsze samochód tarasował drogę, po drugie nie mógł wycofać, bo tuż za nim stały zaparkowane pojazy, a dodatkowo łuk poziomy (po ludzku: zakręt) ma prawie 90 stopni.
Na szczęście znalazło się kilku panów, którzy pomogli kierowcy i dzięki nim autobus jednak wycofał się, i pojechał boczną ulicą. Trwało to jakieś 15 minut. W tym czasie na ul. Młodzieży Polskiej znalało się kilku zdenerwowanych kierowców, którzy chyba nie wiedzieli co się dzieje i przejeżdzali po czym się da (chodniki, trawa), aby tylko się wydostac. O wypadek nie było trudno.
Zbłąkanym ikarusem był dąbski 2088 na linii 55, a więcej zdjęć z tego wydarzenia obejrzeć można w galerii Autobusowe różności.
brak komentarzy