Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Wkurzyli pasażerów

Maciej Janiak, mp, Głos Szczeciński,

dodane przez MQ; zmodyfikowane

Wczoraj miejska komunikacja kursowała według świątecznego rozkładu jazdy. - To oszczędność - tłumaczy wiceprezydent Szczecina. Wolne zrobił sobie także szczeciński PKS.
Rano w naszej redakcji urywały się telefony.

- Dlaczego komunikacja kursuje tak, jak w dni wolne - denerwowali się Czytelnicy. - Nie można na czas dojechać do pracy! W autobusach jest ogromny tłok. Do niektórych w ogóle nie można wejść!

Większość dużych zakładów pracy normalnie wczoraj pracowała. Ale odpowiedzialny za komunikację Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego nie sprawdził, kto będzie pracował dzień po Bożym Ciele.

- Nie wysyłaliśmy zapytań, decyzję podjęliśmy na podstawie własnej orientacji - przyznaje Magdalena Michalska z ZDiTM. - Nie pracują szkoły i zakłady prywatne, kto mógł ten wziął urlop. Decyzja, że komunikacja pojedzie według świątecznych rozkładów jazdy, zapadła przed długim majowym weekendem.

Szczecin pracował

Pracowała stocznia, banki i urzędy: miejski, wojewódzki, marszałkowski, urzędy skarbowe. Wielu szczecinian mimo urlopów wykorzystało wolny dzień na załatwianie spraw.

- Dla nas to normalny dzień pracy, petenci mogą jak w każdy inny dzień załatwić w urzędach skarbowych swoje sprawy - zapewniła Izabela Januchowska, rzecznik Izby Skarbowej.

Podobne zapewnienia usłyszeliśmy od szefowej Biura Obsługi Interesantów w szczecińskim magistracie. - Nie było nawet zabiegów, żeby zamknąć urząd - mówi Agnieszka Marciniak, dyrektor BOI. - Nie przyszłoby mi do głowy, żeby w ten dzień nie pracować.

Pracował również... ZDiTM.

Półtorej godziny do centrum

Na poranną komunikację skarżyli się mieszkańcy Szczecina.

- Wsiadłam do autobusu linii A na osiedlu Bukowym. Autobus odjechał planowo, ale już na ul. Jasnej pasażerowie nie zmieścili się i zostali na przystanku - mówi pani Marta (nazwisko do wiadomości redakcji), która rano zaalarmowała "Głos". - To dlatego, że z prawobrzeża w dni świąteczne autobusy jeżdżą bardzo rzadko, a tam są przecież duże blokowiska.

Niemiła niespodzianka czekała tych, którzy nie wiedzieli, że w normalny dzień pracy komunikacja ma święto.

- Z Polic do centrum jechałem półtorej godziny. Wyjechałem o ósmej, w pracy byłem o godz. 9.30. Wyszedłem na autobus jak zawsze i spotkała mnie niemiła niespodzianka - relacjonuje pan Wiesław, główny księgowy w poważnym koncernie. - Normalnie jadę pół godziny. Dobrze, że mam wyrozumiałego szefa.

Trzeba oszczędzać

Decyzję ZDiTM próbuje tłumaczyć wiceprezydent Szczecina odpowiedzialny za komunikację.

- Sobotnie rozkłady jazdy to oszczędność - mówi wiceprezydent Andrzej Grabiec.

Zapytaliśmy ZDiTM, czy nie można było w godzinach szczytu realizować kursów według normalnego rozkładu jazdy, a poza nim według świątecznego. - To niemożliwe - mówi Magdalena Michalska.

Około południa do tramwajów linii 1 i 9 doczepiono dodatkowe wagony. Ci, którym zamarzyła się majówka na Głębokiem mieli problem, by zmieścić się do jednego wagonu.

Wściekli na PKS

Oburzeni byli też pasażerowie PKS, którego autobusy kursowały według świątecznego rozkładu. Wiele osób nie mogło dojechać do domów, bo autokarów nie było. - To skandal. Nie mogę wrócić do domu - oburzał się 60-letni Mieczysław Gil. - Muszę tu czekać dwie godziny, bo mój autobus dzisiaj nie jeździ.

W jeszcze gorszej sytuacji była Joanna Zakrzewska z Recza. Z powodu świątecznego rozkładu spóźniła się do pracy w Szczecinie, a wieczorem nie miała czym wrócić do domu.

- Przecież kierowcy w autokarach powinni o tym informować. Nie każdy musi chodzić po dworcu i czytać ogłoszenia - denerwuje się.

Część pasażerów zrezygnowała z PKS i przesiadła się do busów.

- Mieliśmy może dwie interwencje od pasażerów - powiedział nam dyżurny ruchu na dworcu PKS. - Informacje o zmianie kursów są na dworcu od dawna.

Co mówi wiceprezyent Andrzej Grabiec, odpowiedzialny za komunikację

- Nie ma złotego środka, by rozeznać według jakich rozkładów uruchomić komunikację. Z drugiej strony liczymy się z tym, że sobotnie rozkłady jazdy to oszczędność. Komunikaty o zmianie były podawane w mediach. Nie ma reguły, że podczas długiego weekendu lub w dzień taki jak ten będzie spokojnie.

źródło: Głos Szczeciński

brak komentarzy