Informacje

Na złożenie swoich ofert firmy miały czas do końca lipca.

- Otrzymaliśmy cztery propozycje - opowiada Aleksander Grzybek, zastępca dyrektora MZK. - Jedna z nich, po wstępnej analizie, została unieważniona. Ostatecznie w przetargu wezmą udział trzy firmy: Jelcz, Mercedes i MAN - zdradza "Gazecie".

W maju MZK ogłosiło przetarg na dostawę przegubowych i średniopodłogowych autobusów. Spółka od kilku lat nie kupowała żadnych nowych pojazdów, bo jeszcze do września spłaca kredyt, który miasto zaciągnęło kilka lat temu na zakup 70 autobusów. Spośród niemal 200 pojazdów, którymi dziś dysponują MZK, 60 to stare, wysłużone Ikarusy. Najstarszy ma 16 lat i ponad milion kilometrów przebiegu.

Kierowcy MZK mieli już okazję wcześniej testować proponowane w przetargu pojazdy. Spośród wszystkich najbardziej przypadł im do serca Mercedes.

- Cichy, wygodny, przestronny, pojemny i ładny - chwalili.

Na którą firmę zdecyduje się MZK? - Na razie za wcześnie mówić o tym, jaki autobus zostanie wybrany - przyznaje Grzybek. - Na pewno wybierzemy ofertę najbardziej korzystną.

Kiedy nastąpi ostateczne rozstrzygnięcie przetargu, będzie wiadomo za parę dni. Jeżeli cała procedura przebiegnie bez przeszkód, pierwszych 10 nowych pojazdów pojawi się na bydgoskich ulicach jeszcze w tym roku, pozostałych 13 będzie dostarczonych nieco później.

Jeden nowoczesny średniopodłogowy autobus kosztuje ok. 900 tys. zł. MZK nie zapłaci za towar gotówką. Chce kupić autobusy płacą w 36 ratach.

źródło: Gazeta Wyborcza